Story of Magic


#1 Po labiryncie
Minjun Yun
#1 Po labiryncie Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Świadomości nie odzyskał od razu. Tak jakby jego mózg przechodził twardy reset i zbierał się w sobie, by móc na nowo zacząć działać. Z początku też nie pamiętał niczego z wydarzeń ostatniej… nocy? Ostatniego tygodnia? Poczucia czasu też nie miał. Wiedział tyle, że czuł się poobijany i obolały. Potem jednak wszystko zaczęło wracać. Labirynt. On i nieznajomy, którego imienia wciąż nie znał. Wracali do domków. Spotkali kogoś, uciekali, a na końcu… ktoś był martwy. Jakaś kobieta tam naprawdę straciła życie. To wspomnienie załączyło w nim stan lekkiego niepokoju. Czy był bezpiecznt? Leżał co prawda w ciepłym łóżku, ale czy to na pewno było skrzydło szpitalne? Czy i oni tam zginęli, trafili na drugą stronę? Otworzył oczy, a że okularów na nosie nie miał, widział jedynie plamy światła. Te równie dobrze ktoś mógł zostawić gdzieś obok, ale nie miał zamiaru tego sprawdzać. Na zewnątrz musiał być jednak dzień, w pomieszczeniu mieli dobre światła, albo naprawdę kopnął w kalendarz. Wziął głęboki dech, co z kolei poskutkowało mocnym kaszlem. W zaświatach chyba nie czułby się źle, opcja odpada.
W jego głowie tkwiło za dużo pytań, za mało odpowiedzi, a w dodatku nawet nie miał najmniejszego pojęcia, gdzie jest, oraz kto, kiedy i czy w ogóle do niego przyjdzie. Już nie mówiąc nawet o tym, że martwił się o nieznajomego. W końcu jedną z ostatnich rzeczy, jaką usłyszał, był czyiś upadek na ziemię.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
09.11.20 17:42
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
West Salazar
https://64.media.tumblr.com/38ac36ee13ede2340c524c01becebedc/c320bb4041633f46-f8/s500x750/2a37867f20c141b715fd6c05638a6e9acc0ef135.gifv
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Projekcje
Zasoby : 8PD | 350$
West Salazar
Iluzjoniści
⠀⠀⠀⠀Dość prędko odzyskał świadomość, choć najbliższe kilka dni wolałby przespać głębokim snem, ponieważ kiedy się obudził, myślał tylko o labiryncie. Obraz martwej nauczycielki, dotyk ciem na twarzy, zapach dymu... odgrywało się w jego głowie od nowa i od nowa. Próbował wmówić sobie, że to była jedynie iluzja, ale nie mógł ocenić, ile z tego faktycznie wytworzyła magia. Trzymało się go złe przeczucie dotyczące profesorki Eliny...
⠀⠀⠀⠀Niemniej udało się. Wyrwali się stamtąd. Nie w najlepszym stanie, ale kto odważyłby się narzekać, kiedy oddychali i znajdowali się w bezpiecznym szpitalu?
⠀⠀⠀⠀Poza mętlikiem w głowie drażniły go jedynie zadrapania i delikatne poparzenia na twarzy. Plecy wciąż bolały po upadku. Skupiał się na tym, że wciągał do płuc czyste powietrze, to pozwoliło mu również uspokoić myśli. Nie miał na dłoniach rękawiczek, dlatego trzymał je schowane pod kołdrą.
⠀⠀⠀⠀Poczuł ulgę, kiedy Min poruszył się na swoim łóżku. Leżał kilka metrów dalej, a West obserwował go od pewnego czasu. W pewnym momencie odnosił wrażenie, że jest jedyną żywą osobą w tej sali.
⠀⠀⠀⠀— Hej. — Ciche przywitanie zawisło w powietrzu. Nie wiedział, co chciał powiedzieć. Raczej zwrócić na siebie uwagę, dać znać, że nie jest tu sam. Że oboje żyją, a zły sen się skończył. Min być może już się tego domyślał, ale okularnik dodał po chwili: — Jesteśmy w skrzydle szpitalnym.
⠀⠀⠀⠀Ciało go piekło. Umysł również. Nieprzyjemne, a jednak całkiem pocieszające było to uczucie.  Znajome i swojskie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
09.11.20 17:57
https://story-of-magic.forumpolish.com/t211-brakebills-west-salazar https://story-of-magic.forumpolish.com/t213-brakebills-west-salazar https://story-of-magic.forumpolish.com/t214-brakebills-west-salazar#403 https://story-of-magic.forumpolish.com/t376-zostaw-wiadomosc-po-sygnale-bip-west#2508 https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Zoria Neveu
#1 Po labiryncie VF3jqhz
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Meta-Skład
Zasoby : 19PD | 585$
Zoria Neveu
Mędrcy
Wczorajszy wieczór? KOSZMAR... Przeżycie z dziekanem może nie należało do najprzyjemniejszych, ale mimo wszystko wolała drugi raz stanąć z nim twarzą w twarz i znosić jego podśmiechujki, niż przeżyć jeszcze raz przekaz mentalny Mina.
Przerażona, że coś mogło mu się stać pognała do skrzydła szpitalnego. Obudzona niemal zaraz po zaśnięciu, Zoria nie przejęła się tym co ma właściwie na sobie. Niestety nie wpuszczono jej do sali, gdzie przebywał Min. Jednak nie dała się przegonić do pokoju i oczekiwała na możliwość wizyty na miejscu.
W końcu się doczekała. Jedna z pielęgniarek w końcu pozwoliła jej wejść do środka. Następnego dnia, po całej nocy czuwania na niewygodnym, plastikowym krzesełku.
- MIN! - Wbiegła do środka prosto do swojego najlepszego przyjaciela, bratniej duszy i tak dalej. W pierwszej chwili nie zauważyła, że jest tam też West. Pewnie gdyby wiedziała, to nie siedziałaby tutaj całej nocy w kusej, koronkowej koszuli nocnej z roztrzepaną grzywą rudych włosów. Cóż, wyglądała świetnie, więc to w sumie nie problem. Cóż, Min problemu nie widział, dosłownie.
- Co się stało? Nic wam nie jest? - Spojrzała na tę dwójkę dość zmartwionym wzrokiem. Na terenie Brakebills powinni być bezpieczni, a mimo to coś się stało. Musiała wiedzieć co.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
09.11.20 23:26
https://story-of-magic.forumpolish.com/t164-brakebills-zoria-neveu#288 https://story-of-magic.forumpolish.com/t187-brakebills-zoria-neveu#289 https://story-of-magic.forumpolish.com/t188-brakebills-zoria-neveu https://story-of-magic.forumpolish.com/t190-zoria-dla-przyjaciol-zo#295 https://story-of-magic.forumpolish.com/t216-zoria-zo-z#380
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
#1 Po labiryncie Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Nieopisany, ogromny kamień spadł mu z serca, gdy usłyszał głos nieznajomego. Przeżyli oboje, znajdowali się w skrzydle, a horror się skończył na dobre. Czy na pewno? W jego głowie wciąż tkwiło mnóstwo pytań, chociażby to, czy złapali sprawcę ataku. Czy to były jakieś starsze dzieciaki, które za daleko posunęły się przy próbie wykręcenia żartu? No i najważniejsze - czy jakaś kobieta naprawdę tam umarła? Czy to po prostu mózg nie umiał odróżnić tego, co się stało, od wytworów wyobraźni - Dziękuję - powiedział cicho iluzjoniście za informację dotyczącą skrzydła. Trochę go to uspokoiło.
A potem poczuł coś znajomego. Coś, czego podświadomie pragnął od momentu, w którym ten cały koszmar się zaczął. - Zoria - rzucił z wyczuwalną ulgą w głosie, gdy dziewczyna przeszła przez próg pomieszczenia. Tego, że połączył się z kimkolwiek mentalnie chwilę przed tym, jak stracił świadomość, nie pamiętał. - Skoro tu jesteś, czy to znaczy, że plotki już zdążyły się roznieść? - Mówiąc to, podniósł się do siadu. Usłyszenie rudzielca było najlepszym, co mogło go spotkać. Koronkowej koszuli nie widział, problemu też nie. Przesunął się za to na łóżku w lewo, robiąc miejsce przyjaciółce. Nawet jeśli obok znajdowały się krzesła, wolał ją mieć przy sobie. - Ktoś podpalił labirynt - wyjaśnił pobieżnie. Nie były to oczywiście wszystkie informacje, jakie mieli dzisiaj Zorii przekazać. - Podejrzewam, że cała szkoła wręcz huczy. - Chciał być kiedyś sławny z tego, jak potężnym magikiem się stał. Nie dlatego, że prawie umarł w kilku krzakach.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
10.11.20 8:41
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
West Salazar
https://64.media.tumblr.com/38ac36ee13ede2340c524c01becebedc/c320bb4041633f46-f8/s500x750/2a37867f20c141b715fd6c05638a6e9acc0ef135.gifv
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Projekcje
Zasoby : 8PD | 350$
West Salazar
Iluzjoniści
⠀⠀⠀⠀Do uszu dobiegł znajomy głos.
⠀⠀⠀⠀Przez moment zapłonęła w nim nadzieja, że to ktoś ze znajomych przyszedł sprawdzić jego stan i wesprzeć poszkodowanego po traumatycznych wydarzeniach w labiryncie, ale prędko skarcił się za to w myślach.
⠀⠀⠀⠀Kto niby chciałby odwiedzić Westa? Kogo mógłby się spodziewać?
⠀⠀⠀⠀Nikogo.
⠀⠀⠀⠀Chęć przywołania choćby iluzorycznej bliskiej mu twarzy świerzbiła jego palce. I nawet kusa koszula Zorii nie wzbudzała zainteresowania.
⠀⠀⠀⠀— Nieczyste siły się stały — wymamrotał, zakopując się bardziej pod kołdrą, jakby próbował odciąć się od świata i wszystkich zbędnych myśli. — Ktoś nas zaatakował w labiryncie.
⠀⠀⠀⠀Mimochodem wrócił wspomnieniami do wczorajszej nocy. Ktoś złapał ich w wyjątkowo nieprzyjemnej iluzji... ale nadal nie był pewny, na ile z tego, co widział, wydarzyło się jedynie w głowie, a co miało miejsce naprawdę. Śmierć nauczycielki może mocno wstrząsnąć całą szkołą.
⠀⠀⠀⠀Trzymał uczucia z dala od świadomości, ale one zawsze znajdowały drogę do serca. Pot cienką warstwą pokrył skórę, a West mocno skupił się na tym, by powoli wdychać i wydychać powietrze. Przeczuwał zbliżającą się falę paniki, tak znajomą i przewidywalną, że odruchowo koncentrował się na uspokojeniu. To tylko zmęczenie. Zmęczenie i skutki uboczne zbyt dużej dawki adrenaliny.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
10.11.20 21:05
https://story-of-magic.forumpolish.com/t211-brakebills-west-salazar https://story-of-magic.forumpolish.com/t213-brakebills-west-salazar https://story-of-magic.forumpolish.com/t214-brakebills-west-salazar#403 https://story-of-magic.forumpolish.com/t376-zostaw-wiadomosc-po-sygnale-bip-west#2508 https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Zoria Neveu
#1 Po labiryncie VF3jqhz
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Meta-Skład
Zasoby : 19PD | 585$
Zoria Neveu
Mędrcy
Zoria nie wiedziała, co przeszli, co mieli za sobą. Dziekan bardzo dobrze ograniczył, przynajmniej chwilowo przepływ informacji. Była wściekła, przerażona, czuła też milion innych rzeczy. Gdyby Minowi coś się stało, gdy ona poddawała się głupim rozrywkom... Nie wybaczyłaby sobie.
- Nic nie wiem. Całą noc spędziłam tutaj. - Nie miała nawet czasu, żeby zasłyszeć jakieś plotki. Znaczy coś słyszała, ale tutaj nikt poza kadrą się nie kręcił. Nikt też nie chciał jej nic powiedzieć.
Zobaczyła, że Min zrobił jej miejsce na łóżku. Przysiadła na nim i opuściła bariery mentalne do końca. Niech Min nacieszy się możliwością zobaczenia ich sali szpitalnej i twarzy Westa.
- Cieszę się, że nic się wam nie stało. - Może nie znała Westa zbyt długo, ale wydał się sympatyczny, no i postawił jej kawę. "Radość" Zorii nie trwała długo, gdy padły słowa drugiego chłopaka.
- Jak kto ktoś was zaatakował? Przecież Brakebills jest otoczone wieloma barierami. - Które miała zanalizować dla dziekana w ramach kary za wczorajszy wieczór. No i oczywiście musiała podzielić się tą informacją z Minem, mentalnie.
Kiedy zobaczyła, że West zaczął zachowywać się inaczej, zeszła z łóżka Mina i podeszła do Salazara.
- Już jest po wszystkim. - Co prawda nie spytała o pozwolenie, ale przytuliła go.
- Dziękuję, że nie dałeś mu zginąć. - To starała się wyszeptać tak, żeby Min nie zdołał usłyszeć. Właściwie nie wiedziała dlaczego, bo przecież wiedział jak bardzo jest ważny dla rudzielca.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
11.11.20 18:24
https://story-of-magic.forumpolish.com/t164-brakebills-zoria-neveu#288 https://story-of-magic.forumpolish.com/t187-brakebills-zoria-neveu#289 https://story-of-magic.forumpolish.com/t188-brakebills-zoria-neveu https://story-of-magic.forumpolish.com/t190-zoria-dla-przyjaciol-zo#295 https://story-of-magic.forumpolish.com/t216-zoria-zo-z#380
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
#1 Po labiryncie Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Poczuł jak łóżko pod nim się zapada. Obecność Zorii naprawdę działała na niego uspokajająco. Oczywiście wolałby, żeby nie czekała całą noc na to, żeby się z nimi zobaczyć. Sen w końcu był ważny. Sam jednak zrobiłby dokładnie to samo, próbując dodatkowo połączyć się z nią mentalnie w jakiś sposób. Skoro już o tym mowa, poczuł że ta ściągnęła swoje bariery. Niemalże z miejsca usłyszał jej myśli. Nie trzeba było mu powtarzać dwa razy, oparł się wygodniej o poduszkę za sobą i bezpardonowo wbił do głowy swojego rudzielca. Niemalże natychmiast jego oczom ukazała się sala szpitalna i nieznajomy, leżący nieco dalej. Pewnie gdyby nie wydarzenia poprzedniej nocy, ucieszyłby się nieco bardziej, wiedząc że w końcu może go zobaczyć. Nie byli jednak w dobrym stanie. Poobijani i z opatrunkami po oparzeniach, wyglądali jak psu z gardła wyjęci.
Pewnie zastanawiałby się nad tym dalej, ale wtedy Zor przekazała mu co odjebała ostatniej nocy. Zagwizdał cicho, przyglądając się wspomnieniu dziewczyny. Jakim cudem przegapiłem rzucanie jajek w okno dziekana? zwrócił się do niej, a gdy ta wstała i podeszła do Westa, wycofał się. Mogli być i przyjaciółmi do grobowej deski, ale trochę prywatności w kontaktach z innymi ludźmi należało się każdemu. - Też się nad tym zastanawiałem. Kto mógłby złamać protokoły ochronne dziekana? Ktokolwiek to był, dysponuje niesamowicie potężną magią - przerwał na chwile, zbierając myśli. Pytanie jakie miał zadać, kołotało mu się po głowie od pewnego czasu. - Czy ta kobieta nie żyje? - rzucił poważnym głosem. Biorąc pod uwagę okoliczności, grobowym wręcz. Nabrał powietrza w płuca, mimowolnie przypominając sobie wszystko. Sam opuścił swoje bariery mentalne, by Zoria mogła dokładnie zobaczyć, co się wydarzyło w Labiryncie. Na pewno lepiej było to pokazać, niż o tym mówić, nawet jeśli w jego wspomnieniach nie było wizji, rudzielec na pewno już się do tego przyzwyczaił.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
11.11.20 18:43
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
West Salazar
https://64.media.tumblr.com/38ac36ee13ede2340c524c01becebedc/c320bb4041633f46-f8/s500x750/2a37867f20c141b715fd6c05638a6e9acc0ef135.gifv
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Projekcje
Zasoby : 8PD | 350$
West Salazar
Iluzjoniści
⠀⠀⠀⠀Brakebills chroni wiele magicznych, mocnych barier. Prawda. Ale wczoraj to poczucie złudnego bezpieczeństwa zostało strzaskane o ziemię. Kiedy żyjesz w najbezpieczniejszym miejscu na ziemi, nigdy nie myślisz o zagrożeniach, jakie mogłyby Cię spotkać. A kiedy już się z nimi konfrontujesz... strach jest jeszcze większy. Strach i niedowierzanie.
⠀⠀⠀⠀Mogli tam zginąć.
⠀⠀⠀⠀— Trudno mi nawet określić, kto to był... — Jasne brwi zmarszczyły się w skonfundowaniu. — Jakaś... dziewczynka. — Co musiało brzmieć absurdalnie. Może to była kolejna iluzja? — Nie, chwila. To była kobieta. To dziecięcy śmiech słyszeliśmy najpierw... — Odnosił wrażenie, że mylą mu się fakty, ale chyba miał do tego prawo. Wciąż nie uporządkował myśli. — ...A później pojawiła się kobieta z niebieskimi trzewikami. — Akurat ten szczegół dobrze zarysował się w jego pamięci.
⠀⠀⠀⠀Odruchowo spiął mięśnie, kiedy Zoria niespodziewanie go przytuliła. Nie była to reakcja, której się spodziewał, więc początkowo zareagował zaskoczeniem, ale nie odsunął jej. Nie przytulił też, choć nie było w tym żadnego odrzucenia z jego strony. Właściwie... to był całkiem pokrzepiający gest ze strony dziewczyny, za który był wdzięczny. Po prostu nie potrafił tego wprost okazać.
⠀⠀⠀⠀Na szept skinął zrozumiale głową. Nikogo nie zostawiłby wtedy samego.
⠀⠀⠀⠀— Widzieliśmy profesorkę Elinę Lindberg... martwą. — Słowo z trudem przeszło przez jego zaschnięte gardło. — Przepraszam, nie umiem stwierdzić, czy to też była iluzja.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
12.11.20 20:49
https://story-of-magic.forumpolish.com/t211-brakebills-west-salazar https://story-of-magic.forumpolish.com/t213-brakebills-west-salazar https://story-of-magic.forumpolish.com/t214-brakebills-west-salazar#403 https://story-of-magic.forumpolish.com/t376-zostaw-wiadomosc-po-sygnale-bip-west#2508 https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Zoria Neveu
#1 Po labiryncie VF3jqhz
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Meta-Skład
Zasoby : 19PD | 585$
Zoria Neveu
Mędrcy
Niestety to nawet nie była kwestia tego, że chciała dać mu odpocząć. Po prostu jej nie wpuścili, argumentując to właśnie odpoczynkiem. Musiały wystarczyć jej zapewnienia, że Min żyje i ma się nie nagorzej. Tak, jakby miałoby to cokolwiek zmienić.
Zresztą powinna skupić się na chwili obecnej. To zawsze było dość dziwne uczucie, wiedzieć, że w danym momencie Min widzi dokładnie to, co ona. Cóż, przynajmniej mógł zobaczyć chłopaka, który razem z nim przeszedł to piekło. A co do dziekana... Dużo cię nie ominęło, no i przynajmniej nie zarobiłeś dodatkowej pracy domowej. Właściwie to było najmniejsze z jej zmartwień teraz.
- Takie bariery trudno złamać, ale nie jest to niemożliwe. - Gdyby miała stanąć pod barierami Brakebills, żeby je zdjąć... zajęłoby jej to dni, a końcowo pewnie i tak nic by nie osiągnęła.
Po tym już się nie odzywała. Nawet śmierć profesorki jedynie potwierdziła milczeniem.
- Cóż, już jest po wszystkim. A dziekan pewnie teraz bada bariery. - Miało to zabrzmieć pocieszająco, ale wiedziała, że trudno będzie podnieść ich na duchu. Sama zaczęła się bać. Nie tylko o siebie, ale też o nich.
Przede wszystkim należało się dowiedzieć kim była ta kobieta... Chciała to wiedzieć i ją powstrzymać.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
13.11.20 0:19
https://story-of-magic.forumpolish.com/t164-brakebills-zoria-neveu#288 https://story-of-magic.forumpolish.com/t187-brakebills-zoria-neveu#289 https://story-of-magic.forumpolish.com/t188-brakebills-zoria-neveu https://story-of-magic.forumpolish.com/t190-zoria-dla-przyjaciol-zo#295 https://story-of-magic.forumpolish.com/t216-zoria-zo-z#380
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
#1 Po labiryncie Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Tak. Mógł zobaczyć chłopaka, z którym przeszedł piekło. Dosłownie i w przenośni. Gorąco, swąd dymu, czy palonego ciała wciąż oddziaływały na jego zmysły niczym iluzja. Przez chwilę milczał, przywołując do siebie ostatnie sekundy przed utratą świadomości. Te ciągnęły się w nieskończoność, a ciało powoli się poddawało wbrew woli mózgu. Może gdyby dalej walczył, udałoby się uratować profesorkę? A może to była jedynie iluzja tak jak mówił West? - Najpierw był głos dziewczynki, potem kobiety. - powiedział cicho. - Próbowałem ją ratować. Profesorkę. Ale ona już chyba była martwa zanim tam dobiegliśmy - to dodał jeszcze ciszej. Dlaczego im się udało, a jej nie? Musiała być w złym miejscu i złym czasie. Miał tylko nadzieje, że jej smierć była szybka.
Zdał sobie z czegoś sprawę. - Ta kobieta była za nami, ale jej energię czułem przed nami. Próbowaliśmy do niej dotrzeć, mając nadzieje, że to dziekan. Potem jednak okazało się, że biegliśmy za tym, co nas goni. Nigdy w życiu moje wahadełko mnie nie okłamało. Nawet nie umiem tego wytłumaczyć. - To już samo w sobie było znakiem, że mieli do czynienia z czymś potężnym. Nie dziwił się, że zdołało przedrzeć się przez bariery dziekana.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
13.11.20 11:01
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
West Salazar
https://64.media.tumblr.com/38ac36ee13ede2340c524c01becebedc/c320bb4041633f46-f8/s500x750/2a37867f20c141b715fd6c05638a6e9acc0ef135.gifv
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Projekcje
Zasoby : 8PD | 350$
West Salazar
Iluzjoniści
⠀⠀⠀⠀— Pozostanie uraz do labiryntu... — Westchnął cicho. Przy kolejnym przechodzeniu z pewnością będzie podskakiwał jak spłoszona sarenka. Sytuacja była świeża, ale żywił nadzieję, że za miesiąc o tym zapomni. Że widok krwi i martwej profesorki przykryje warstwa kurzu, inne zmartwienia.
⠀⠀⠀⠀Przycisnął palce do nosa, gdy głowa mocniej zapulsowała.
⠀⠀⠀⠀Nie pamiętał, czy podali mu jakieś środki przeciwbólowe, ale chętnie by jakieś przyjął. Najlepiej w konkretnej dawce.
⠀⠀⠀⠀Pod kołdrą było ciepło, a on czuł się o wiele bezpieczniej. Głosy Zorii i Mina powoli cichły wraz z przymykaniem oczu. Chciał odpłynąć jedynie na moment, skupić myśli na czymś pozytywnym, ale zmęczenie ciała wygrało i zapadł w sen.

[zt]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
15.11.20 21:46
https://story-of-magic.forumpolish.com/t211-brakebills-west-salazar https://story-of-magic.forumpolish.com/t213-brakebills-west-salazar https://story-of-magic.forumpolish.com/t214-brakebills-west-salazar#403 https://story-of-magic.forumpolish.com/t376-zostaw-wiadomosc-po-sygnale-bip-west#2508 https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Zoria Neveu
#1 Po labiryncie VF3jqhz
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Meta-Skład
Zasoby : 19PD | 585$
Zoria Neveu
Mędrcy
Wydarzenia z labiryntu z pewnością pozostaną dla nich traumatyczne. Nawet nie próbowała sobie wyobrażać jakiemu terrorowi stawili czoła. I właśnie to wprawiało Zorię we wściekłość. Coś albo ktoś miał czelność wtargnąć na teren Brakebills i stanowić zagrożenie dla Mina oraz Westa. Było to coś, czego wybaczyć nie mogła.
- Nie mogłeś już jej pomóc. - Nie chciała, żeby obwiniali się o to, co przydarzyło się profesor. To nie była ich wina, że znalazła się w złym miejscu o złej porze. Mieli wielkie szczęście i z tego miała zamiar się cieszyć oraz jednocześnie smucić z utraty innego magika, nawet jeśli nie znała jej zbyt dobrze. Może jeszcze da radę dopisać się na fakultet z uzdrawiania...
- Odkryjemy dlaczego się tak stało i kim była ta kobieta. - Znaczy to Zoria miała zamiar dowiedzieć się czegoś na temat tego potwora, ale byłaby wdzięczna jeśli Min zgodziłby się pomóc, ale nie będzie też go winić, jeśli odmówi.
Zoria widząc, że West zaczął zasypiać, wstała z jego łóżka i do końca okryła go kołdrą. Jeszcze nabawiłby się jakiegoś przeziębienia. Następnie podeszła do Mina, żeby go przytulić.
- Też powinieneś się przespać. Potem przyniosę wam pracę domową z wiedzy i notatki. - Ta dwójka może była zwolniona z zajęć, ale Zorii to nie dotyczyło. Zresztą musiała też zdążyć na konsultacje z profesor Amber odnośnie jej dodatkowej pracy domowej.
- Później jeszcze przyjdę. A teraz do łóżka. - Niby dalej w nim był, ale sen dobrze by mu zrobił. Jeszcze raz przytuliła Mina na pożegnanie i wyszła z sali szpitalnej.

zt {Zoria + Minjun}
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
16.11.20 9:57
https://story-of-magic.forumpolish.com/t164-brakebills-zoria-neveu#288 https://story-of-magic.forumpolish.com/t187-brakebills-zoria-neveu#289 https://story-of-magic.forumpolish.com/t188-brakebills-zoria-neveu https://story-of-magic.forumpolish.com/t190-zoria-dla-przyjaciol-zo#295 https://story-of-magic.forumpolish.com/t216-zoria-zo-z#380
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: