Story of Magic


Wypijmy u Gambit'a
Bartolomeo Raquel
Wypijmy u Gambit'a Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
#15

Powrót do pracy zawsze pchał Barta o krok w stronę samobójstwa. Serio. Nieważne czy to po miesiącu nieobecności czy po dwóch dniach wolnego. Ból był taki sam. Ostatnio dużo się działo, a z racji świadkowania przy pewnym wypadku Raquela odsunięto od fajnych spraw i dostawał jakieś zapchajdziury z potencjałem. On sam tego tak nie wiedział, ale nie miał możliwości do walki o to z przełożonym. Mieli napięte stosunki po grudniowych wydarzeniach.
Ah tak, irlandzki pub, włamanie. Poszlaki: dużo pośladków odbitych w mące na ziemi i zapach upieczonego piernika w powietrzu. Alarmy niemalże nienaruszone, podobnie jak zamek do drzwi na zapleczu. Nagrania z kamer? Brak. Ktokolwiek to robił, wiedział jak zadbać o oczywistości. Należało zatem zagadać właściciela, by przybliżyć się o krok do tej jakże nieoczywistej sprawy. Na miejsce domniemanego przestępstwa Bart przyszedł sam, nawet dość elegancko ubrany!
- Barolomeo Raquel - rzucił na przywitanie i ruszył na do kuchni, gdzie rozegrała się niejaka batalia. - Chcemy być oficjalni czy nie? - uśmiechnął się do właściciela. Mogli udawać, że się nie znają. Mogli się dobrze znać, bo w sumie dużo ich łączyło: jakieś gusła, jakiś alkohol, znali Gabriela - a to niesamowicie przecudowna znajomość, wiadomo. Co najmniej o sobie słyszeli, zatem Romeo chętnie uciekłby z oficjalnego tonu.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.01.21 15:04
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Gambit
Wypijmy u Gambit'a 987df66a0c64f08e206d4fe9efdccc43
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Informator
Zasoby : 35PD | 200$
Gambit
Alpha Ophiuchi
Gambit właśnie nadzorował swoich pracowników przy inwentaryzacji kiedy za plecami usłyszał imię i nazwisko. Nieco się wyprostował, gdyż gdzieś już słyszał to imię. Wszystkich się spodziewał, ale nie kogoś z Bety. Właściwie to prawie nawet przedstawił się imieniem, które używał do załatwiania tych bardziej oficjalnych interesów.

Odwrócił głowę w stronę przybysza
-Moment- Po czym rozejrzał się po kuchni i zatrzymał wzrok na osobie, która była ubrana bardziej oficjalnie.
-Naigiel przypilnuj tu wszystkiego- krzyknął do niego, po czym machnął ręką na Brata, żeby ten poszedł za nim. Poprowadził go przez zaplecze, po czym zatrzymali się przed drzwiami które miały przy sobie osobny panel na kod. Wprowadził kombinację kilku cyfr, po czym otworzył drzwi, by wpuścić gościa do środka. Po przekroczeniu progu biura jak można by było się spodziewać, jednak środek okazał się być małym loftem połączonym z biurem. Powieszenie było dość sprytnie rozdzielone półkami z różnymi książkami, tymi bardziej magicznymi jak i mniej, gdzieniegdzie stały małe figurki, a i nawet drzewko bonsai się znalazło wkomponowane w wystrój od części bardziej sypialnianej.

-Gambit, ale raczej to już wiesz- przedstawił się, po czym siadając w fotelu, pokazał ręką by usiadł.
-Nie przepadam za odgrywaniem, scenek więc możemy porozmawiać nieoficjalnie.- z szuflady wyciągnął dwie literatki, po czym nalał do obu The Irischman.
-Spodziewałem się zwykłego funkcjonariusza NYCPD, a nie członka Bety. Wybacz niezdrową ciekawość, ale jak brałeś przydział, to wiedziałeś dokładnie, do kogo jedziesz czy jednak dobrze sobie radzę z unikaniem moich prawdziwych danych osobowych?- zagaił do rozmowy, nieco odstawiając na bok rozmowę o włamaniu.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.01.21 15:52
https://story-of-magic.forumpolish.com/t264-guslarze-liamer-gambit-dorm#714 https://story-of-magic.forumpolish.com/t273-guslarze-liamer-gambit-dorm#745 https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Wypijmy u Gambit'a Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
Ostatnia wizyta Barta w tym miejscu miała raczej wymiar hedonistyczny. Było też ciemno przez większość czasu zatem policjant odkrywał pub na nowo. Cierpliwie obserwował obrót wydarzeń, nie liczył, że Gambit od razu rzuci wszystko i przybiegnie na jakieś błahe zeznania. Niestety świat tak nie działał - a szkoda! Kilka kroków, z jedna para drzwi i tajemniczy kod. Pub wtedy naprawdę rozświetlił się na nowo. Bardzo magicznie, Bart był pod wrażeniem oraz był nader zaskoczony. Nie dotarły do niego informację o takiej skrytce dla magików. Miał pewną świadomość, że magiczna społeczność do tego miejsca lgnęła bardziej niż do innych podobnych w celu uchlana mordki. Od teraz doskonale wiedział czemu. Raquel uczynnie usiadł na wskazanym miejscu, w dość skromnej, bardziej biernie-obronnej pozycji. Nie miał zamiaru ani emanować męskością ani nad wyraz się panoszyć.
- Dziękuję, na służbie nie pije - powiedział, widząc jak alkohol się nalewał. Spojrzał ostentacyjnie na zegarek, którego na ręku nie nie miał. Wykrzywił twarz z namyśleniem i po sekundzie się uśmiechnął. Daj mi tak z sześć minut - cieszył się z nieoficjalnego tonu spotkania. Może nawet wyjdzie z nieobitą mordą.
- Było wiele powodów - oznajmił, niecierpliwie podrygując nogą. - Głównie nie chciałem żeby, jak już to ładnie określamy, zwykły funkcjonariusz wszedł tutaj i przypadkiem odkrył to - rozejrzał się z podziwem po pomieszczeniu. - Bardzo ładnie urządzone. I uwierz mi, wśród śmiertelników jesteś zupełnie bezpieczny. A mnie nawet nie obchodzi jak bardzo legalne czy nielegalne rzeczy tutaj robisz - przyłożył rękę do serducha, żeby podbić swoją wiarygodność. - Przestraszyłem się, że takie włamanie może mieć drugie, magiczne dno. - Westchnął ciężko i chwycił za napełnione szkło. Uniósł je w geście pewne tostu, zapewne też z Gambitem chciał się puknąć czy tam stuknąć. - Za bycie nieoficjalnymi? - zaproponował toast z miną wyrażając zastanowienie i pewne pytanie czy obawę. Czy ten toast miał sens? Czy wypadało tak robić? Pewnie nie, ale to już nieważne.
- Jeśli pozwolisz - Bart wyjął z kieszeni niebieską i czarną świecę. Zaraz obok na stole znalazły się zapałki i dwa szkiełka. - Zaczarowałbym to szybko i sprawdził czy zostały jakieś ślady magii po włamaniu? - zapytał nieśmiało. - Przede wszystkim chętnie się dowiem co o tym wiesz, co się wydarzyło. Oczywiście, jeśli masz coś do ukrycia i nie chcesz żebym oglądał lokalu przez szkło to mów śmiało - wzruszył ramionami - nie będę węszyć. - Zaoferował się. Był za stary i zbyt leniwy na takie rzeczy. Poza tym ten lokal może się bardzo przydać wszystkim. Trzeba wysłać tutaj Chance'a. Koniecznie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.01.21 23:50
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Gambit
Wypijmy u Gambit'a 987df66a0c64f08e206d4fe9efdccc43
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Informator
Zasoby : 35PD | 200$
Gambit
Alpha Ophiuchi
-Zwykli ludzie nie widzą najprostszej iluzji. Nic im by nie dało zobaczenie tego co mam tutaj.- jakby na potwierdzenie słów wykonał jedną ze swoich sztuczek z monetą, którą jakby złapał w powietrzu.
-Nie mam nic do ukrycia. I tak już plotka została rozsiana że w pubie funkcjonuje osobne pomieszczenie dla magicznych. Tak mały azyl, co do którego mam plany na przyszłość.- stwierdził, rozsiadając się w fotelu, trzymając w prawej dłoni literatkę. Kiedy ten stwierdził że na służbie nie pije, wzruszył ramionami i sam upił nieco złocistego płynu.
-Jedyne co wiem, to nie mógł być to zwykły włamywacz, lecz ktoś magiczny. I wiem jedynie tyle ze musze bardziej zabezpieczyć to miejsce przed ponownym takim incydentem. Co ciekawe jedyne co się stało to to że ktoś sobie upiekł ciasto. Nawet zabawne, ale i tak swoimi ścieżkami dowiem się, kto to zrobił. I dam mu w pysk, bo wystarczyło poprosić.- westchnął cicho, kręcąc głową. Właściwie trochę powinien być wdzięczny za uświadomienie mu tego że samo zabezpieczenie loży magicznej czy jego gabinetu może nie wystarczyć.

Kiedy Barth wspomniał o stworzeniu, magicznego szkiełka nieco go zainteresował.
-Okej proszę bardzo pod jednym warunkiem, podzielisz się informacjami.- stwierdził nieco beznamiętnym tonem głosu.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
11.01.21 15:49
https://story-of-magic.forumpolish.com/t264-guslarze-liamer-gambit-dorm#714 https://story-of-magic.forumpolish.com/t273-guslarze-liamer-gambit-dorm#745 https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Wypijmy u Gambit'a Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
- Oh, iluzje - z trudem powstrzymał uśmiech, na wspomnienie swoich ostatnich perypetii - zapominam, że Alfa się w tym specjalizuję, przepraszam. - Otrząsnął się, zgubił się na moment w jakiejś innej rzeczywistości. - Po prostu ludzie, nawet ci zwykli, tak mnie zaskakują, że mógłbym się spodziewać wszystkiego - zaśmiał się, w celu jakiegoś wybrnięcie z niezręczności? O ile nie podpadł w jakąś bardziej.
- Super - przyznał radośnie, biorąc się do pracy. Ustawił szkiełka pod świeczki, odpalił je, zrobił cały cyrk z wyciąganiem rąk, nawet wypowiedział typową inkantację. A to wszystko, gdy słuchał Gambita, opowiadającego to, co wie o włamaniu. Trzeba było przyznać, że po fragmencie o dawaniu w pysk, Bart się nieśmiało uśmiechnął. Miał nadzieję, że właściciel pubu jakoś przepada za Chirsem i gdy prawda ujrzy światło dzienne... No, chociażby wszystkim zostaną zęby na miejscu. Romeo nawet pomyślał warto by się przyznać, dostać w twarz i pić dalej. Ale z drugiej strony... Nie chciał bardziej napinać stosunków Alfa-Beta i przybył tu niemalże dyplomatycznie.
- Dowiesz się wszystkiego, co zobaczę - uśmiechnął się przyjemnie i wyciągając szkiełka spod świecy, oglądał efekt swojej pracy. - Na komendzie zwykle się zakładamy kto jest sprawcą. Teraz tak się z nikim nie pobawię, ale chętnie będę obstawiać z tobą. Kogo obstawiasz? - zapytał, znów częstując się alkoholem.

Niebieska świeca pt. 3
Bartolomeo Raquel carried out 3 launched of one k10 :
Wypijmy u Gambit'a ScAoafw , Wypijmy u Gambit'a ScAoafw , Wypijmy u Gambit'a YiQY3D2

Czarna świeca pt. 3
Bartolomeo Raquel carried out 3 launched of one k10 :
Wypijmy u Gambit'a ScAoafw , Wypijmy u Gambit'a 1fr6WM1 , Wypijmy u Gambit'a EbPLmIq
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
11.01.21 17:16
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Gambit
Wypijmy u Gambit'a 987df66a0c64f08e206d4fe9efdccc43
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Informator
Zasoby : 35PD | 200$
Gambit
Alpha Ophiuchi
Gambit obserwował jak Bart tworzy magiczne szkiełka. A co do jego domyślania się to jedynie może strzelać. W końcu kamery nie zarejestrowały tego kto się włamał. Chwilę nawet się zastanawiał nad słowami mężczyzny a pro po czy podejrzewa kogoś. Mógł obstawiać w sumie kilka osób ale w pewnym momencie przyszło mu coś na myśl. W końcu był szkolony w wyciąganiu informacji w warunkach polowych.
-Jak to policja mówi?- chwilę się zastanowił nad tym co chce powiedzieć.
-Przestępca zawsze wraca na miejsce zbrodni?- w ten sposób chciał zobaczyć jego reakcję jak i ewentualnie lekko pokręconą stroną, bo od podświadomości zobaczyć czy on w ogóle coś wie na ten temat. A może to był on? To wszystko było zależne od tego jak ten zareaguje.
-Na pewno był tu magik. Tyle wiem.- stwierdził wzruszając ramionami.
-To co Sherlocku działamy dalej?- skoro Bart miał być Sherlockiem to wypadało by Gambit stał się Watsonem.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
16.01.21 6:36
https://story-of-magic.forumpolish.com/t264-guslarze-liamer-gambit-dorm#714 https://story-of-magic.forumpolish.com/t273-guslarze-liamer-gambit-dorm#745 https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Wypijmy u Gambit'a Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
Pytanie Gambita wybiło Barta z rytmu. Ręce zatrzymały mu się nad świeczką.Czyżby coś podejrzewał? Czy może mieć o tym pojęcie? Czy Bart dostanie jednak w mordę już dziś? Nie, nie mogło to być aż tak proste. Nie było ku temu racjonalnych podstaw, nawet jeśli słowa mężczyzny było trafne i prawdziwe. Zatem Raquel zmarszczył czoło, po czym usta wygięły mu się w głupim uśmiechu, udawał rozbawionego.
- Idioci zawsze wracają na miejsce zbrodni - poprawił Gambita, własnie ta fraza Barta tak bardzo rozbawił. Zwłaszcza, że był idiotą, zatem nikogo bardzo nie skłamał. - Dlatego ta praca bywa taka łatwa. - Bywa jako słowo klucz, trzeba przyznać, że zdarzają się sprawy bez wyjścia. Lub tymczasowo błądzi się jak we mgle. Chociażby teraz cała policja stoi pod ścianą względem morderstw w metrze. Sam Raquel nawet nie był jeszcze na miejscu zbrodni, a planuje to już od jakiś dwóch miesięcy. Nie ma to jak dobry stróż prawa.
- Działamy - wziął szkiełka w rękę i dał się poprowadzić do kuchni, po czym wyszli razem na zewnątrz, na tył budynku, gdzie całe włamanie się zaczęło. Spojrzał przez czarne szkiełko, robiąc minę jakby wszystko już było oczywiste. Następnie spojrzał jeszcze przez różowe szkiełko, z którym tutaj przyszedł. Wszedł do środka, trochę popatrzył, coś tam sobie powiedział pod nosem, żeby wysnuć w końcu wnioski. - Wiem już wszystko - spojrzał pewnie na Gambita, wyczekując jego reakcji. W końcu Bart nie wiedział, gdzie chce się dowiedzieć względnej prawdy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
16.01.21 15:54
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Gambit
Wypijmy u Gambit'a 987df66a0c64f08e206d4fe9efdccc43
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Informator
Zasoby : 35PD | 200$
Gambit
Alpha Ophiuchi
Gambit obserwował go uważnie, obserwował jak subtelnie zmienia mu się wyraz twarzy. Pierwsze wnioski mu się same nasuwały, ale nie chciał dać po sobie znać że go podejrzewa o włamanie.
-No cóż. Praca łatwa jak każda inna jeżeli się tym zajmuje od dłuższego czasu.- stwierdził wzruszając ramionami a w myślach dodał albo jeżeli jest się wyszkolonym w danej dziedzinie na bardzo wysokim poziomie.

Oczywiście poprowadził go do ogrodu a potem do kuchni gdzie przyglądał się jego pracy.
-Możemy tu rozmawiać. Personel dostaje dość pieniędzy by milczeć- stwierdził kiedy oparł się o blat kuchenny.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
27.01.21 13:48
https://story-of-magic.forumpolish.com/t264-guslarze-liamer-gambit-dorm#714 https://story-of-magic.forumpolish.com/t273-guslarze-liamer-gambit-dorm#745 https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Wypijmy u Gambit'a Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
Policjant się zdziwił, iż Gambit tak śmiało ufa swoim pracownikom. Zupełnie to szanował, zupełnie tego nie rozumiał. Jednak mężczyźnie nie przeszkodziło to w wyjaśnieniach i przedstawieniu zdobytych poszlak.
- To chyba była świąteczna randka - wskazał ręką na drzwi - zamek otworzony prostym zaklęciem, jak został wyłączony alarm? Nie mam pojęcia. W kuchni widać też drobne ślady iluzji, powiedziałby, że coś w stronę jemioły? - Zapytał Gambita marszcząc twarz. Z tego co Bart pamiętał to jemioły mieli dużo. - Czy zginął jakiś konkretny alkohol? - zapytał nieśmiało, pamiętając kuchenną prytę oraz jakiś droży, irlandzki wywar. - Moja śmiała teza jest tak, iż ktoś się tu włamał i um, doszło do stosunku na stole - zabrał rękę z blatu w imię pewnego obrzydzenia. Odrażające brutale, nieludzkie istoty, kto o zdrowych zmysłach robi takie potworności? - Nie wiem, chyba się skonsultuje z kimś w tej sprawie jeszcze - dodał na wzór profesjonalisty.

/zt
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
27.01.21 15:35
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: