Story of Magic


Research na temat Quaeromancy
Minjun Yun
Research na temat Quaeromancy Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Ostatni miesiąc się nie wydarzył.
Liam został porwany.
Dorian nie żył. Został zamordowany w labiryncie.
Ostatni miesiąc się nie wydarzył.
Bardzo ciężko było mu wrócić do rzeczywistości. Czy to złe, że chciał wrócić do swojego życia we śnie? Przynajmniej w wyimaginowanym, normalnym do bólu świecie, nikt nie chciał go zabić, nikt na niego nie polował, mógł układać puzzle z Liamem co wieczór i spotykać się z Zorią na kawie co rano.
W skrzydle szpitalnym został do końca dnia na obserwacji, a potem go wypuścili. W sumie spędził tam miesiąc, nie było sensu, by siedział tam dłużej, skoro się obudził. Nie dostał jednak żadnych wskazówek co do tego, jak powinien sobie poradzić w prawdziwym życiu. Rozmawiając z innymi dostawał dziwnych flashbacków do swojego nieistniejącego czasu spędzonego w Brakebills. Odnosił się do rzeczy, które się nie wydarzyły. Był na zajęciach, które nigdy nie miały miejsca. Przestał więc zaczepiać innych. Odizolował się. Wszelkie pytania odnośnie swojego zniknięcia zbywał. Okazało się to stosunkowo proste do zrobienia. Cały swój czas zaczął spędzać w bibliotece. Lato się zaczęło, więc lekcje się nie odbywały. Nie wrócił jednak do Nowego Jorku. Miał przecież cel. Znalezienie Liama.
To, z drugiej strony, było o wiele trudniejsze, niż przypuszczał, bowiem Liam zniknął z powierzchni ziemi. Początkowo próbował wyłapać go bez niczego. Mieszkali razem, znali się bardzo dobrze. Poznałby go wszędzie, z każdego punktu na świecie. Niestety nie dało to żadnych rezultatów. Wrócił do pokoju, złapał jakiekolwiek jego rzeczy, próbując sobie tym pomóc, jednak i to nie zadziałało. Logiczne byłoby stwierdzenie, że zarówno on, jak i Milana już nie żyją. Nie chciał jednak dopuścić tej myśli do swojej głowy. Sniders nie dałby się nikomu tak łatwo wykończyć.
Zamknął się więc w bibliotece na kolejne kilka dni, próbując znaleźć w niej wszystko, co mogło być powiązane zarówno z podróżowaniem, jak i z Quaeromancy, kompletnie odcinając się tym samym od świata. Pięknym dopełnieniem tego angstowego obrazka byłyby jeszcze spore ilości alkoholu, jednak wiedział, że musiał pozostać trzeźwy, jeśli chciał, by jego poszukiwania odniosły jakikolwiek skutek.
Właśnie tam znajdował się teraz, w odosobnionym zakątku biblioteki, otoczony książkami, oraz zaklęciami, dzięki którym zamieniał tekst na głos, dyktujący mu każde słowo w głowie. Próbując odgonić od siebie najczarniejsze myśli, zamieniając je na wspomnienia o Reynisfjarze.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
07.07.21 10:22
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Dalia Varnas
Research na temat Quaeromancy Giphy.gif?cid=790b7611eb6c27ec352ee7b5acd907132b892cd510985a55&rid=giphy
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Magia sukcesu
Zasoby : 13PD | 1098$
Dalia Varnas
Kadra Brakebills
Ostatni miesiąc nie była do końca sobą. Skończyło się czytanie głupotek za biblioteczną ladą, żaden honorowy baton nie został wręczony, źródeł szukała bardziej konwencjonalnymi metodami niż magiczne dodawanie sobie ślepego szczęścia. Była zła. Na sześciopalczastych, na brak zgodności wśród kadry i najwyraźniej niewystarczające przygotowania, ale przede wszystkim na samą siebie. Tak uwielbia się popisywać swoimi sztuczkami, naginaniem prawdopodobieństwa, szeroką znajomością teorii magicznej. Nie zapewniło to jednak bezpieczeństwa ani Avie, ani nawet innym studentom. Starała się jednak zamknąć te uczucia głęboko w sobie, odstawić je na późniejszy moment. Teraz musieli się skupić na poszukiwaniach, nie na rozgrzebywaniu jakiegoś własnego poczucia winy.
Nadal czytała w wolnych chwilach. Skupiała się raczej na literaturze fachowej, praktycznych kwestiach, które mogłyby im w tej sytuacji pomóc. Bariery, zaklęcia namierzające, manipulacja okolicznościami… Gdy tylko męczyło ją jedno zagadnienie, skakała do innego, próbując znaleźć cokolwiek wartego uwagi, potencjalnie przydatnego.
Całe Brakebills przeżywało skutki święta kwiatów. Bibliotekę opuszczała bardzo sporadycznie, więc i studentów widywała rzadko. Ruch w bibliotece zdecydowanie się zmniejszył. Mina obserwowała od momentu, gdy pojawił się pierwszy raz po swoim przebudzeniu. Nie mieli wielu quaeromantów. Gorzej, nie mieli nikogo poza Minem. Cieszyła się widząc go na nogach. Niestety forma fizyczna to jedno, psychiczna coś zupełnie innego. Nie przeszkadzała mu, nie zadawała pytań, nie chciała zrzucać na niego większej presji. Przynosiła za to herbatę, gdy spędzał długie godziny nad książkami, dbała by nie utonął pod liczbą wyciągniętych tomów, odkładała na miejsce te, których już nie potrzebował.
Tego dnia szukała potencjalnej lektury wśród książek normalnie niedostępnych dla studentów. Bariery, bariery, zaawansowana entropia… W końcu jej wzrok zatrzymał się na tytule, któremu wcześniej nie poświęcała wiele uwagi. Quaeromancy. Magia mentalna nie była do końca jej dziedziną ekspertyzy. Jej może nie. Chwyciła książkę i szybkim krokiem udała się do głównej sali biblioteki.
Zatrzymała się przed zajmowanym przez Mina stolikiem. - Panie Yun - dała mu chwilę, by mógł w pełni odkleić się od czytanego materiału. - Pomyślałam, że przyda się panu dodatkowe źródło - położyła przed nim książkę. - Jednak ze względu na dział, z którego pochodzi, będę spokojniejsza jeśli pozwoli pan sobie pomóc - dodała szybko. Nie chodziło nawet o potencjalne konsekwencje łamania przepisów. Znajdowali się w sytuacji mocno podbramkowej. A tak nie dość, że wesprze starania lokalnego quaeromanty, to jeszcze będzie mogła przypilnować, żeby na pewno nie zrobił sobie jakiejś krzywdy. Same plusy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.07.21 9:36
https://story-of-magic.forumpolish.com/t592-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t615-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t616-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t617-hello-is-it-me-you-re-looking-for https://story-of-magic.forumpolish.com/t618-do-ya-feel-lucky-punk#7333
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
Research na temat Quaeromancy Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Postawmy sprawę jasno. Gdyby nie uprzejmość profesor Varnas, prawdopodobnie umarłby tydzień po obudzeniu się, zakopany pod książkami, bez dostępu do światła słonecznego. Bibliotekarka nie dość, że ogólnie zwracała na niego uwagę w nieinwazyjny sposób, to dodatkowo mu pomagała. Jak dotąd ograniczała się tylko do zbierania książek i okazjonalnego dokarmiania, aczkolwiek Azjata miał przeczucie, że długo w takiej symbiozie nie pobędą. Boi oh boi, nie mylił się.
Działanie rytuału polega na wytatuowaniu dłoni podróżnika, aby ten mógł podróżować z pasażerami… monotonny głos wypełniał jego głowę. Dzisiaj podchodził do tematu z innej strony. Chciał się dowiedzieć, czy tatuaże podróżnika nie mają jakichś efektów ubocznych, o których może nawet sam Czajkowski nie wiedział. Należy wykonać 8 małych tatuaży, po cztery na każdej dłoni. Głos kontynuował, a Min przesuwał palcami po tekście ze wzrokiem skierowanym gdzieś w przestrzeń przed sobą. Nie miało to znaczenia. W tym kącie biblioteki było tak ciemno, że i tak nic nie widział. Nie obchodziło go to, czy może raczej nie miał czasu na narzekanie na swój stan wzroku, który swoją drogą z każdym dniem się pogarszał. Żałoba nad widzeniem została przeprowadzona lata temu. Nie było potrzeby się nad tym rozckliwiać.
Skończył akapit z irytacją stwierdzając, że książka nie podpowiedziała mu nic, czego już nie wiedział. Wydawało się, że póki Liam nie przepodróżowałby się z kimś do wulkanu, tatuaże nie miały większych skutków ubocznych. Kolejny ślepy zaułek, pomyślał, zastanawiając się gorączkowo gdzie powinien szukać dalej. Wtedy jednak usłyszał nad sobą przyjazny, ciepły głos, którego ton po tym tygodniu wrył mu się w czaszkę. Nie rozmawiał w końcu z nikim innym, miało to sens. - Dodatkowe źródło? - powtórzył bezmyślnie słowa profesor Varnas, po czym do jego uszu dobiegł charakterystyczny dźwięk książki uderzanej o blat. No może nie do końca uderzanej. Podejrzewał, że kobieta na swoim stanowisku czciła słowo pisane. Wyciągnął przed siebie ręce, żeby jego małe czytające zaklęcie zadziałało na książce. Po chwili wszelkie wątpliwości zostały rozwiane, a Minjun prawie odśpiewał w głowie hymn Wielkiej Brytanii z jakichś powodów. Quaeromancy. Postanowione. Jeśli kiedykolwiek ktoś powie cokolwiek złego na temat Dalii Varnas Min osobiście rzuci na te osoby jakieś niewybredne klątwy. - Czytała ją pani? - Nie było sensu ukrywać ekscytacji. Pomimo bycia ogólnym wrakiem człowieka wciąż potrafił się zapalić jak choinka na Boże Narodzenie, gdy na końcu drogi pojawiało się światełko. - Jak to się stało, że nikt wcześniej mi o niej nie powiedział? Czy to jest jakaś książka z jakiegoś zakazanego działu? - Co nasuwało mu kolejne pytanie na myśli. Skoro Dalia chciała być obecna przy jej przeglądaniu, co takiego strasznego mogło się w niej znajdować?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.07.21 19:51
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Dalia Varnas
Research na temat Quaeromancy Giphy.gif?cid=790b7611eb6c27ec352ee7b5acd907132b892cd510985a55&rid=giphy
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Magia sukcesu
Zasoby : 13PD | 1098$
Dalia Varnas
Kadra Brakebills
Widząc jego entuzjazm, stała cała zadowolona z siebie. Uf, nie widział jej wcześniej. Dobrze. Głupio byłoby się zdublować z lekturą, prawda? Nie potrwało to jednak długo, bo Min zaczął zadawać pytania. Cóż, należało się tego spodziewać. Uśmiech na jej twarzy poszerzył się, nabierając jakiegoś nerwowego napięcia. Westchnęła. No dobrze. - Nie, nie miałam wcześniej przyjemności - mówiła spokojnie, z typową dla siebie nader kulturalną manierą. Przysunęła sobie krzesło i przysiadła się do stolika. - Magia mentalna nie jest mu zupełnie obca, ale nie mogę powiedzieć żebym zgłębiała bardziej zaawansowane techniki - szybko nakreśliła mu sytuację. Teraz wypadałoby przejść do dalszych argumentów. Co może mu się stać przy quaeromancji? Szczerze mówiąc, nie miała pojęcia. Dłuższe forsowanie zaklęć zawsze niosło jakiś stopień ryzyka, ale przecież o tym musi wiedzieć, to żaden powód. Prawda była taka, że Dalia po prostu chciała pomóc. Jedno z porwanych studentów zabrano spod jej opieki, chyba naturalnym odruchem jest wsparcie poszukiwań. Nie był to jedyny powód. Potrzebowała poczuć, że działa, robi coś w kierunku naprawienia szkody. Przez ostatni miesiąc snuła jakieś magiczne teorie, które być może mogliby zastosować, ale to wszystko były plany na przyszłość. A teraz też trzeba było coś zrobić. Chciała być przydatna. Bardziej niż podczas święta kwiatów.
- Powiedzmy, że jest to tom spod bibliotecznej lady - odpowiedziała po dłuższej chwili pauzy. Być może zaraz wyjdzie, że Varnas prowadzi nieautoryzowany przepływ książek pod ladą. Cóż, nie konsultowała z nikim przekazania książki Minowi. W zupełnej, zupełnej teorii, nie powinna do niego trafić. Z drugiej jednak strony z kim miałaby się konsultować. Poczuła jak stres znów wbija się całym rzędem drobnych igiełek, gdzieś w jej kark. - Nie wiem co takiego zawiera, więc nie chcę zostawiać jej bez zupełnego nadzoru - był to argument całkiem logiczny, ale ton jej głosu zmiękł nieco pod wpływem wcale nie łatwych skojarzeń. Wyprostowała się, otworzyła przyniesiony razem z książką zeszyt, otworzyła pierwszą niezapisaną stronę. - Jeśli powie mi pan czego dokładnie szukamy, może znajdę coś jeszcze - jej głos wrócił do wcześniejszej rzeczowości, długopis zastukał kilkakrotnie o stronę zeszytu.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
09.07.21 22:33
https://story-of-magic.forumpolish.com/t592-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t615-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t616-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t617-hello-is-it-me-you-re-looking-for https://story-of-magic.forumpolish.com/t618-do-ya-feel-lucky-punk#7333
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
Research na temat Quaeromancy Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Cieszył się, że profesor Varnas przyszła do niego z książką. Informacje na temat quaeromancy w Brakebills były tak ograniczone, że do tej pory robił wszystko na czuja tak, jak mu poradził Milovan. W zasadzie to cała dyscyplina polegała na dziwnym, szóstym zmyśle, mieszkającym na stałe w jego głowie. Czasami nie wiedział nawet, do czego go ciągnie, po prostu ciągnęło i nie nauczył się jeszcze temu ulegać, czy, jak już wiemy, odróżniać czy cel jest dobry, czy zły. Był to duży problem, bo w ciągu ostatniego pół roku, Yun już dwukrotnie został przyciągnięty w sam środek niebezpieczeństwa. Każda jedna książka więc, poświęcona temu zagadnieniu, była wręcz na wagę złota. Każde słowo mogło mu pomóc. Dalia chyba nie do końca sama zdawała sobie sprawę z tego, jakie uczucia tom w nim wywołał.
Pokiwał głową, uśmiechając się. spod bibliotecznej lady brzmiało jak coś, czego wcale nie powinien trzymać w rękach, a jednak trzymał. Nie miał zamiaru jednak nikomu wspominać ani o książce, ani o jej pochodzeniu. Ostatnie, czego by chciał, to sprowadzenie kłopotów na Dalię. W końcu mogła mieć też więcej książek spod lady odnośnie jego dyscypliny, które mogłyby mu się przydać. Nie gryziesz ręki, która cię karmi najlepszym jedzeniem a świecie. - Szukam czegoś, co zamplifikowałoby moje zdolności - zaczął, otwierając książkę i przejeżdżając palcami po tekście. Czytający głos rozbrzmiał mu w głowie. - Jakiś rytuał, kamień, amulet, coś co zadziałałoby jak megafon, potęgując zasięg. Nie wiem nawet, jaki jest teraz, wiem jednak, że żeby znaleźć Liama i Milanę, musi być większy. - Chyba że już są martwi. To dodał sobie w myślach, gryząc się w język. Zawsze istniała taka opcja, nieważne jak bardzo nie chciał w to wierzyć. Może po prostu są po drugiej stronie półkuli i jego magia tam nie sięga? Najdalsze, co znalazł, to były te nieszczęsne kaktusy.
Trzymał książkę na blacie tak, żeby Dalia też ją widziała i mogła czytać. Sam posiłkował się swoim czytającym zaklęciem, chłonąc każde słowo. Po pierwszych kilku rozdziałach był jednak zawiedziony. Nie dowiedział się absolutnie nic, do czego już sam nie dotarł metodą prób i błędów. - Nie wiem, czy tu coś znajdziemy - przyznał w końcu, ściągając palce z książki, wtedy to ręką zahaczył o magiczne słowo rytuał. Mimowolnie wrócił do tekstu. - Amulet, dzięki któremu osoba posługująca się dyscypliną Quaeromancy może otrzymać wizję miejsca, w którym znajduje się poszukiwany przedmiot lub osoba - zamruczał. Czy to było coś, o czym myślał? Nie. Czy było czymś? Jak najbardziej. Może jednak case nie jest jeszcze stracony.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
10.07.21 15:55
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Dalia Varnas
Research na temat Quaeromancy Giphy.gif?cid=790b7611eb6c27ec352ee7b5acd907132b892cd510985a55&rid=giphy
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Magia sukcesu
Zasoby : 13PD | 1098$
Dalia Varnas
Kadra Brakebills
A więc potrzebowali jakiejś baterii. Pokiwała głową w zamyśleniu. Na myśl przyszło jej od razu kilka rytuałów, ale wszystkie należały do grupy bardzo podstawowych. Jeśli już szukać to przy najlepszym wsparciu, prawda? Jej wzrok przebiegł po pobliskich półkach. Gdzie by ich szukać? Śledząc w pamięci biblioteczne zbiory, na moment odpłynęła myślami. - Daj mi chwilę - wstała z krzesła i zniknęła w jednej z alejek. Miała na myśli jedną, konkretną książkę, świtał jej nawet kolor okładki, ale nie była do końca pewna gdzie ją znaleźć. Opcji było co najmniej kilka, każdą z nich sprawdzała niecierpliwie, krzątając się między regałami.
Nie minęło piętnaście minut, jak wróciła z trzema już nie tak opasłymi tomami. Położyła je w równym stosiku na okupowanym przez nich stoliku. - Runy, potencjał magiczny i mentalna - objaśniła bardziej lub mniej wyczerpująco. W którejś coś znajdą. Jeśli nie sam rytuał, to być może trop do innego źródła. - Znalazł pan coś, gdy mnie nie było? - zapytała, pochylając się bliżej w stronę czytanej przez Mina książki. Znów pokiwała głową. Wygląda na to, że tak.
Ożywiona pierwszym znaleziskiem, postanowiła jednak użyć swojej ulubionej metody, jeszcze z czasów studiów. Po co wytrwale szukać, skoro można oddać los szczęściu? Rzuciła szybkie zaklęcie, naginając prawdopodobieństwo na swoją korzyść. Zamknęła oczy, wylosowała książkę i otworzyła ją na przypadkowej stronie. Położyła ją na skrawku wolnej przestrzeni pomiędzy sobą i Minem. - Zobaczmy co tu mamy - mruknęła, niecierpliwym spojrzeniem śledząc tekst na wylosowanej stronie.

Na magię sukcesu
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
15.07.21 19:18
https://story-of-magic.forumpolish.com/t592-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t615-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t616-brakebills-dalia-varnas https://story-of-magic.forumpolish.com/t617-hello-is-it-me-you-re-looking-for https://story-of-magic.forumpolish.com/t618-do-ya-feel-lucky-punk#7333
Powrót do góry Go down
Story of Magic
Research na temat Quaeromancy Fd79c4e142d48381ed6eff66c6bcd53b
Przynależność : Kadra forum
Story of Magic
Administrator
The member 'Dalia Varnas' has done the following action : Kostki


'k10' :
Research na temat Quaeromancy SkGUxIs Research na temat Quaeromancy S9vh3rY Research na temat Quaeromancy BnKFFVc Research na temat Quaeromancy SkGUxIs Research na temat Quaeromancy 1hiO5xw Research na temat Quaeromancy UAPBlKS Research na temat Quaeromancy OeAAWXo
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
15.07.21 19:18
https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
Research na temat Quaeromancy Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Gdy bibliotekarka wróciła do jego stolika, podniósł głowę. Nie patrzył się raczej w jej stronę, nawet jeśli okularki dawały mu możliwość widzenia zarysów osób i rzeczy, wolał się na tym nie skupiać. Może był to nawyk, który posiadł jeszcze, gdy magia była dla niego fantazją, osadzoną w bajkach i animacjach. - Znalazłem amulet, który podobno daje wizje miejsca, w którym są poszukiwani, a następnie przyciąga użytkownika do miejsca, w którym się znajdują - powiedział rzeczowo, nie owijając w bawełnę. Dalia w sumie była tu po to, by mu pomóc. Nie widział potrzeby woalowania tego, co mówił. Oboje w końcu mieli jeden cel - znalezienie Milany i Liama. - Myślę, że może się nam to przydać. Jeśli to jest to, co myślę, zadziała dokładnie tak, jak chcę. Spotęguje działanie quaeromancy, da mi większy zasięg. - Jeśli nie, to jesteśmy w czarnej dupie dopowiedział sobie w myślach. W książce nie było nic innego, co pomogłoby im w szukaniu. Właściwie nie było w niej nic innego, do czego już nie dotarł metodą prób i błędów. - Nie wiem dlaczego ta książka jest w zakazanym dziale - przyznał, odsuwając tom od siebie na odpowiedniej stronie, coby bibliotekarka mogła przeczytać odpowiedni fragment. - Zawiera bardzo podstawowe informacje odnośnie mojej dyscypliny. Gdybym dostał ją wcześniej, używanie jej okazałoby się łatwiejsze i najeżone mniejszą ilością błędów po drodze - dodał, by wytłumaczyć kobiecie swój punkt widzenia. Możliwe, że dzięki temu książka wyląduje w mniej zapomnianym miejscu. Jeśli w szkole pojawi się inny użytkownik quaeromancy, będzie miał łatwiej.
Dalia w przyniesionych przez siebie książkach znalazła kolejny, mniejszy rytuał na spotęgowanie dyscypliny powiązanej z szukaniem. Chociaż może nie do końca. Z tego, co Min zrozumiał, koraliki po prostu ułatwiały rzucanie zaklęć powiązanych z tym, co już miał. Prawdopodobnie nie znaleźliby dzięki nim Milany i Liama, aczkolwiek chłopak i tak zapisał sobie rytuał. W końcu mógł im się kiedyś przydać, nieprawdaż? A dostęp do zakazanych książek mógł się już nie powtórzyć.
Po wszystkim napisał wiadomość do Milevy z prośbą o pilne spotkanie się, a następnie pozbierał swoje rzeczy do torby. Czekała go ciężka noc nauki obu zaklęć. Wątpił, żeby Peterca chciała czekać dłużej na jego wykonanie, a i on sam wolał to zrobić szybciej, niż później. Sen mógł poczekać, a kofeina, całe szczęście, istniała. Pożegnał się z bibliotekarką i opuścił kampus, kierując się do swojego pokoju w budynku świadomości.

z/t
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
31.07.21 17:21
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: