Story of Magic


 :: 
Off-top
 :: Zakończone
Catch me if you can.
Ruth Black
Catch me if you can. Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Dostała informację, że to będzie właśnie ten dzień. Oby ten pajac się nie mylił, bo szlag jasny ją trafi. Szykowała się do tego dnia dosyć długo, było to pierwsze zlecenie na którym się tak mocno skupiła. Klient był naprawdę wymagający. Spotkała się z nim kilka razy, bo dowiedzieć się o co właściwie chodzi. Jakieś złote kolczyki z diamentami.. kto by się spodziewał, że są tyle warte. Podobno pochodzą z XVII wieku, ciekawe, czym się różnią od takich dzisiejszych.. Była zdziwiona, że ludzie za jakieś głupie kolczyki są w stanie zapłacić taką kasę, no, gdyby miał je kupować, a nie płacić za zlecenie kradzieży, zapewne kosztowałoby go to więcej. Nie jej sprawa, ona musiała tylko znaleźć się w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie, a później efektownie przepaść bez śladu. Zadanie nie wydawało się najtrudniejsze.
Wstała tego dna pewna, że jej się uda. Babka zawsze mawiała, że grunt to pozytywne nastawienie, tego się też trzymała. Wzięła długi, ciepły prysznic, powoli zbierała się do wykonania zadania. Ubrała się dzisiaj wyjątkowo schludnie jak na siebie. Musiała sprawiać pozory panny z dobrego domu, zresztą nie miała z tym najmniejszego problemu, w końcu pochodziła z takiej rodziny. Kwiecista sukienka pasowała idealnie, chociaż nie czuła się w niej najlepiej, czego się nie robi dla zarobku. Jasne włosy miała rozpuszczone, zauważyła, że kiedy patrzyła na ludzi spod tych swoich loków, jakoś tak inaczej do niej podchodzili. Tak, byli naiwni, niestety kiedy ocenia się książkę po okładce bardzo łatwo można było się przejechać. Z pozoru niegroźna, młoda dziewczyna, której uśmiech topił lód na każdym sercu, tak naprawdę niewzruszona złodziejka, która tylko czeka na okazję.
Kolczyki miały znaleźć się w tym luksusowym salonie jubilerskim z samego rana. Nie chciała marnować czasu i pojawiła się tam chwilę po otwarciu. Weszła do środka pewnym krokiem. Rzuciła dzień dobry i rozejrzała się po wnętrzu. Musiały gdzieś tu być, podeszła do lady, by zobaczyć, czy przypadkiem tam ich nie było. No i się znalazły, oczy jej się zaświeciły, to było to, czego potrzebowała.
Poprosiła o pokazanie ich bliżej. Sprzedawca spojrzał na nią niepewnie. Uśmiechnęła się do niego promiennie, licząc na to, że to pomoże, zawsze działało, nie zdziwiła się więc, kiedy kolczyki znalazły się przed nią. Przymierzyła je i poprosiła o lusterko, mężczyzna odwrócił się na chwilę, a ona.. cóż czas najwyższy wiać. Ruszyła w stronę drzwi, nie miała zbyt wiele czasu, by uciec.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
23.11.20 0:06
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Catch me if you can. Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
#Retro 2

Problemów było kilka: a to upokarzający strój policyjny, który robił z Barta typową policyjną pałę (pomińmy fakt, ze był akurat w tym czasie łysy); zadanie, gdzie z pewnością dało się wysłać kogoś innego, a nie chłopak, który akurat miał szansę pomóc przy rozwiązaniu śledztwa. Ależ nie, komendant wie, lepiej, ubierze cie za klauna i skacz w cyrku jak ci zagrają. Raquel był przede wszystkim wkurwiony na to że musiał wstać kolejnego dnia bardzo rano i oddać się w łapy ludzi, którzy uprzykrzają mu życie ze względu na to jak wygląda. A wyglądał na policjanta bardzo ostentacyjnie. No i zadanie rodem z horroru: kolczyki, które go nie obchodziły, zapewne były brzydkie a o kupnie chociażby podróbek mógłby marzyć przez następne, powiedzmy, plus minus, całe życie: oburzające.
Jednak Piekło skończyło się równie szybko jak się zaczęło. Godzinka jazdy może więcej, pilnując przypadkowego obiektu w przypadkowym furgonie i wolność. Chociaż przewoźnik poprosił Barta o poczekanie chwilkę dużej: musiał dopełnić formalności. W gablocie kolczyki już dawno istniały i kradły wzrok współczesnych, nowobogackich dam. Raquel cieszył się za to swobodą oddychania, gdy opierał się o samochód, pozbawiony ciężkiej zbroi. A wtedy jakaś ladacznica zakłóciła jego sielankę, wybiegając od jubilera. Dała w długą, a Bart od niechcenia się za nią rzucił, a krótki pościg zaprowadził ich do uliczki, gdzie nie było świadków i Raquel mógł być mniej konwencjonalny, bardziej swobodny.
Dosłownie więc rzucił się na złodziejkę fantów, co doprowadziło jedynie do chwycenia jej za kostkę. Zapewne upadli razem na chodnik, wijąc się w dziwnych pomrukach i kopniakach.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
23.11.20 1:05
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Catch me if you can. Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Poszło jej gładko. Wyjątkowo bezproblemowo. Czuła dziwny niepokój, wiadomo jak to jest, jak wszystko idzie po twojej myśli to tylko czekasz na ten moment, w którym wszystko się spieprzy. Nie cieszyła się jeszcze zbyt mocno, musiała pozostać czujna. Miała takie dziwne wrażenie, że to jeszcze nie jest koniec.
Biegła przed siebie ile tylko miała sił w nogach. Nie pomagała jej w tym ta zasrana sukienka, no ale musi sobie jakoś radzić. Nie mogła zrozumieć, że niektóre baby chodzą w tym dla przyjemności. Jak podejrzewała cały jej plan się sypnął. Ktoś poinformował policję, bo czuła, że jest ścigana. Kurwa mać. To była jedyna myśl, jaka nasunęła jej się w tej chwili. Ciekawe, kto ją podpierdolił. Niech tylko znajdzie tą osobę, to jej nogi z dupy powyrywa, ale to później. Najpierw musi uciec ze swoim łupem.
Chciała zgubić tego typa, co to podążał za nią. Oczywiście, jak zawsze nie mogło być zbyt prosto. Wbiegła w ślepą uliczkę. -Ja pierdole.- Tym razem burknęła już pod nosem. Co za niefart, chciała się odwrócić i biec dalej niczym ta sarenka, jednak jedyna droga ucieczki została jej odcięta, no to będzie musiała się jakoś wybronić. Do tego ten krawężnik, który biegł za nią rzucił się w jej kierunku, nie zdążyła odskoczyć. Takie wielkie bydle, na to maleństwo. Jeśli przygniecie ją do parteru, nie będzie miała z nim szans, tego była pewna, no chyba, że skorzysta ze swoich ukrytych talentów. Próbowała się wyrwać, co wcale nie było takie łatwe zważając na masę mundurowego, z drugiej strony była ona jednak dużo zwinniejsza od tego typa. - Złaź ze mnie pajacu. - Syknęła jeszcze. Na pewno nie podda się bez walki. Zaczęła mruczeć coś pod nosem, chciała skorzystać z magii, by go z siebie zrzucić. Nie miała zamiaru wić się tutaj na podłodze. Próbowała się skupić, by użyć telekinezy i zrzucić z siebie to zwierzę.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
23.11.20 8:12
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Catch me if you can. Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
Teoretycznie to on miał przewagę. Praktycznie jeśli jej udałoby się wydostać ze ślepego zaułku to umarł w butach i po robocie. Jeszcze jakby ładnie to określić w raporcie? Dziewczyna jak pantera: ostra, drapieżne i robi z facetami co chce. Najpewniej zwykle od nich ucieka. Raczej nie przeszłoby to u komendanta. Wtedy jednak nie było to ważne, Bartowi zależało na odzyskaniu kolczyków. A nie mógł ich po prostu zerwać z ucha. W sumie mógł, ale tego to już w ogóle by nie wyjaśnił w raporcie.
Ważne aktualnie było to, co się dzieję: Bart chciał przygwoździć babkę do ziemi i skuć. A ów babka się nie dawała i walczyła z nim zaciekle jak szczupak z płotką w stawie. Szkoda tylko, że policjant przyjmował rolę płotki. Nie było łatwo przytrzymać Ruth, tym bardziej, kiedy musiał uważać na jej kolczyki. W pewnym momencie dziewczyna jakby na chwilę zaprzestała i gdy Bart już uradowany myślał o zwycięstwie walki. Poczuł siłę, która go odsuwa od złodziejki.
- O ty kutasiaro! - krzyknął, łapiąc ją w pasie, żeby nie pozwolić sobie na te sztuczki. Nie tylko ona tutaj umiała czarować. - Z telekinezą do mnie nie wypada - rzucił pewnie, co prawdopodobnie rozproszyło magiczkę i o ile wzbili się w powietrze to zaliczyli teraz piękną glebę. Ciężkie westchnięcie bólu wydobyło się z płuc Barta. Wkurwił się chłopak, trochę też weszło mu na męskie ego. Rzucił nerwowo zaklęcie bojowe w ścianę obok nich. Udowadniając sobie i Ru, że nie tylko ona ma tutaj moc i że nie tylko ona może się popisać.
- Będziesz grzecznym barankiem bożym i się dogadamy? - zapytał lekko protekcjonalnym tonem, bo w sumie nie wiedział co się dzieje. Guślarza szkoda mu łapać na siłę, zależało mu głównie na kolczykach. Oczywiście znów pewnie byli w pozycji wyjściowej, na ziemi wijąc się ze sobą i walcząc o dominację nad tym drugim. Bart chciał ją uziemić, ale z marnym skutkiem. Zapewne też nieraz dostał paznokciami po twarzy. No, ale niech jego śliczna buźka cierpi. przeboleje kilka strupów. - Czy nie i dalej będziemy udawać zabawę w menelską Kamasutrę? - zapytał już ostrzej, bo chciał skończyć tę szopkę, bez użycia większej siły.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
23.11.20 14:05
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Catch me if you can. Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Nie było to jej pierwsze starcie ze stróżem prawa. Raz na jakiś czas lubiła się z jakimś skonfrontować i pokazać, że drobne dziewczynki także potrafią sobie radzić w życiu. Zresztą nie dotyczyło to tylko policjantów, Ruth bardzo lubiła udowadniać mężczyznom, kto tak naprawdę rządzi światem. Bardzo denerwowała się, gdy ktoś ją lekceważył przez to, że była kobietą. Uwielbiała wtedy udowadniać, jak bardzo się mylili.
Może faktycznie miała w sobie coś z kota? Do tego te pazury, których nie bała się używać. Musiała jakoś sobie radzić z większym przeciwnikiem. Znała swoje mocne strony i nie bała się z nich korzystać. To, że była taka drobna, zdecydowanie było jej atutem, nie miała najmniejszego problemu, by wyślizgiwać się temu niedźwiedziowi. Walczył zaciekle, jednak ktoś musiał wygrać to starcie, nie będą wiecznie się wić po ziemi. Jej sztuczka się nie udała. Rozproszyła się, zupełnie się tego nie spodziewała. Nie sądziła, że ten psiarz będzie wiedział o co chodzi. Zdecydowanie nie był to jej dzień. Skoro magia nie była zaskoczeniem, co jeszcze mogła zrobić? Nie miała zamiaru jednak tak szybko się poddawać, nie należała do osób, które szybko godziły się na rolę ofiary.
- Łapy przy sobie!- Ruth nienawidziła, kiedy obce osoby pozwalały sobie na takie gesty. Przepychanki na ziemi znosiła jeszcze jako tako, ale złapanie w pasie.. rozjuszyło ją okropnie. Próbowała mocno odepchnąć mężczyznę, by wiedział, gdzie jest jego miejsce. Może i była wysportowana, jednak jakie szanse ma takie maleństwo z tym postawnym chłopem? Znowu wylądowali na ziemi, nie podobał jej się wcale taki rozwój sytuacji. Do tego ta zasrana sukienka, nie była najwygodniejsza do przepychanek.
-Sam sobie bądź grzeczny, w końcu ty nosisz tutaj mundur, ja mogę co najwyżej grzecznie stąd spierdolić.- Dobrze, że do tej przepychanki doszło w ślepym zaułku. Nikt przynajmniej nie widział tej kompromitującej sceny. -A co podoba ci się? Takie przepychanki to pewnie twoje jedyne doświadczenie z kamasutrą. - Ruth nie lubiła, gdy ktoś niszczył jej plany, nie miała również zamiaru tak szybko odpuszczać. Mógł ją straszyć magią, znała jednak swoje możliwości i się go nie bała. Czy powinna? Nawet jeśli powinna niespecjalnie się tym przejmowała, zazwyczaj najpierw reagowała, później miała mało czasu, żeby wyjść cało z sytuacji, no ale skoro miała w sobie coś z kota spadała na cztery łapy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
23.11.20 14:25
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Catch me if you can. Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
Szczerze? Raquel nie zaciągał się do policji, żeby uganiać się za ludźmi po zaułkach. Owszem, mógł to być czasem miły dodatek. Ale szanujmy się, kto o zdrowych zmysłach biega rano z własnej chęci? Chyba tylko sportowe świry, zmierzające przez życie ścieżką bólu.
- A spierdalaj! - krzyknął, używając siły i obrócił sytuację na swoją korzyść. Tym samym obrócił Ruth na plecy. Okrakiem usiadł na jej udach, a ręce przyszpilił do ziemi swoimi rekami. Jego twarz wisiała nad złodziejką, uśmiechając się pysznie. Już chciał powiedzieć tekst w stylu: tak samo wrzeszczał twój ojciec przy 69 na śmietniku, ale stwierdził, że to tak dziecinnie głupie, iż lepiej oszczędzić sobie takiej dawki wstydu. - Spierdalaj, serio, leć jak ten jebany baranek na rzeź, ale oddaj mi kolczyki. Pasują mi bardziej do oczu - podsumował się kręcąc od niechcenia głową i tracąc koncentrację. W końcu czemu życie nie może mu od tak dać, tego co Bart chce? - Możemy się zamienić: wolność za kolczyki i następnym razem jak się spotkamy postawisz mi sex on the bycz? - powiedział głosem w sumie frywolnym, ale z tyłu kryła się nuta, mówiąca, że lepsze opcji od niego już nie dostanie. Zwłaszcza, że teraz nikt ich nie wiedział i pole do, powiedzmy, finansowych spekulacji na temat werdyktu prawnego mogły być luźne.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
23.11.20 17:57
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Catch me if you can. Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Co ją to obchodziło po co się zaciągał do policji? Dla niej był tylko krawężnikiem, który musiał służyć i robić to, co ktoś mu kazał. Panna Black nie była fanką tej całej instytucji. Nie ma się co dziwić, w końcu uprzykrzali jej ciężką pracę. Robiła się coraz bardziej wkurzona. Na jej policzkach pojawiły się różowe rumieńce spowodowane tym przepychaniem, oczy jej błyszczały, powoli zaczynała się zatracać, a to nie wróżyło nic dobrego.
- Chuj ci w dupe, chociaż może nie, bo wyglądasz na takiego, któremu by to sprawiło przyjemność.- Nie ma to jak wymiana zdań na odpowiednim poziomie. Cóż, ona ostatni czas swojego życia spędziła na ulicy, jednak po panu władzy można było oczekiwać nieco większej elokwencji, jak widać nie miał się specjalnie czym popisać.
No i niestety, zdarzyło się najgorsze. Miał ją. Mogła się tego spodziewać. Siła w tym momencie zdecydowanie była po jego stronie. Ona wyglądała przy nim jak dziecko. Nie miała pojęcia, co powinna teraz zrobić, jedyne, czego była pewna, że dzisiaj wróci z tymi kolczykami do siebie. Nie spieprzy tego zlecenia, od niego zależała jej dalsza kariera w złodziejskiej branży.
-Nie oddam ci ich, weź je sobie siłą jak ci tak zależy, ale wtedy oskarżę cię o napaść. - Musiała kombinować, znaleźć jeden moment, w którym będzie mogła się wymknąć. Przecież nie będą tutaj leżeć do usranej śmierci. Następnym razem jak się spotkamy nogi ci z dupy powyrywam i już nie będzie tak wesoło. - Ruth jak na razie się nie wyrywała, zbierała siły, by zaatakować w odpowiednim momencie, oczywiście o ile taki nadejdzie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
23.11.20 20:27
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Catch me if you can. Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
- To się ciesz, że nie musisz tego sprawdzać - warknął w jej stronę i właściwie powoli już miękł. A może bardziej przestawało mu się chcieć szarpać, dogadywać i nastał czas postawić wszystko na jedną kartę? W końcu prawdopodobieństwo, że wygra walkę o kolczyki wynosiło 50%: albo to zrobi, albo nie. Matematyka nie może kłamać! Dziewczyna natomiast była już do kłamstwa z pewnością bardziej zdolna, ale w ferworze walki jakoby Bart łykał wszystkie jej słowa tak, jak wychodziły z jej paszczy. Bez skrępowania. Brał jak leci.
A następnie Raquel słuchał bzdur, które Ruth gadała i z goła je ignorował. Napaść? No chyba nie w tym życiu. Szkoda mu było strzępić ryj. Postanowił z nią w końcu wstać. Ostrożnie zdjął z niej nogi i trzymając jej ręce na karku, szarpnął jej postacią do góry. No i trochę przecenił swoje siły i zamiast zrobić to w jednym płynnym ruchu znów zaczęli się szarpać, tym razem nie na ziemi, a bardziej w pół pionie. Tragedia. Co to w ogóle za pojebany dzień? O ile przy zmianie pozycji Ruth nie chciała lub nie zdołała zrobić czegoś, by uciec to Bartolomeo przysunął ich do ściany. Ręce dziewczyny założył za plecy i spojrzał nienawistnie na kolczyki.
- Chętnie je wezmę - powiedział, wciąż się przypatrując. Z jednej strony absolutnie nie miał pojęcia jak takie kolczyki zdjęć, a z drugiej ani nie miał kajdanek, anie nie miał tyle siły by jedną ręką przytrzymać dziewczynę.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
24.11.20 14:59
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Catch me if you can. Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
-Patykiem bym cię nie dotknęła. - Syknęła jeszcze do mężczyzny. Poziom tej całej konwersacji, był bardzo wygórowany.. Ruth starała się jednak zawsze dopasować do rozmówcy, w tym przypadku nie mogła za wiele z siebie wykrzesać i zdecydowanie nie była to jej wina. Trafiła na takiego buca, że już gorzej się chyba nie dało.
Ten pajac najwyraźniej próbował coś zdziałać, jednak nie do końca chyba mu wychodziło. Zdjął z niej nogi, nareszcie, może uda jej się uwolnić. Ciągle trzymał jej ręce, nie miała więc zbyt wiele pola do manewru. Do tego przysunął ich w kierunku ściany, zawsze to lepsze od tarzania się po ziemi.
Oczy jej się zaświeciły, bo chyba znalazła wyjście z sytuacji, kiedy była już przyparta do muru. Spoglądała mu w oczy, a na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Nie wyglądała teraz jakby miała wszystko dobrze poukładane pod kopułą.
-To je sobie weź, nie wyglądasz jednak na takiego, który umie się obsługiwać biżuterią. - W tym momencie zgięła prawą nogę w kolanie i z całej siły uderzyła tym zgiętym kolanem mężczyznę między nogi. Prędzej, czy później się poskłada, znajomi mówili, że to taki ból, że nikt nie jest w stanie nic z nim zrobić, zobaczymy, czy faktycznie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.11.20 13:13
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Catch me if you can. Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
- Umie - wycedził przez zęby, w końcu nie po to pół życia walczy o równouprawnienie, by teraz nie umieć rozpiąć jakiś tam kolczyków. Jednak zanim w ogóle było dane mu rozwiązać tę niesamowitą kontynuację enigmy to zawył jak jagnię zarzynane na czarnej mszy. Nie wiedział czy ból przeszywa całe jego ciało czy tylko koncentruje się w głównym epicentrum bookując wszystkie inne kończyny. Masz karę za nieuwagę, kutasie, pomyślał, kiedy szybko odsunął się od ściany, tym samym puszczając dziewczynę. Oparł się natomiast o śmietnik obok, stając na piętach, a ręce złożył na swoim kroczu, prawie jak do modlitwy. Oddałby duszę (cudzą oczywiście) zastępom piekielnym, żeby tylko nie czuć dyskomfortu równie złego jak dżdżownica zjadająca jadra od środka.Bartolomeo zrobił się całkiem czerwony na twarzy, a oczy mu się zeszkliły, powoli produkując łezki.
- Kurwa - chciał oznajmić, krzycząc całemu światu, jak bardzo go boli. Wyszedł mu jednak bardzo piskliwy dźwięk, który pewnie trudno było uformować w wyraz. Puścił jeszcze długą wiązankę przekleństw, wijąc się na piętach przyspieszniku, a niewielkie kropelki spadałby po jego policzkach. Złapał oddech, powoli dochodząc do momentu, gdzie ból już był odczuwalny po całym ciele, a chodzenie na piętach przynosiło pewną ulgę. W tym momencie żałował, iż nie ukończył szkoły policyjnej, a fake CV nie dodało mu prawdziwych umiejętności.
- Dziwki - popatrzył na dziewczynę z wyrzutem - przynajmniej biorą za to hajs - walną w tym momencie pięścią o pokrywę śmietnika. To też pomagało w rozładowaniu bólu i całego napięcia. Nie wiedział nawet czy dziewczyna właśnie odchodzi ze swoim łupem czy chce się jeszcze nad biednym guślarzem po pastwić, ale teraz przynajmniej nie tracił na czujności i był gotów niemalże na każdy jej ruch. Chociaż już niewątpliwie wolałby nie widzieć tej przeokropnej istoty na oczy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
26.11.20 0:00
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Catch me if you can. Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Niestety mężczyzna nie miał jak pochwalić się tą tajemną umiejętnością, jaką było rozpinanie kolczyków. Szkoda, bo chętnie by sprawdziła, czy faktycznie zna się na rzeczy. No, ale życie, może innym razem mu się uda. Na jej twarzy pojawił się jeszcze szerszy uśmiech, gdy zobaczyła, że to zadziałało. Chwilę później miała już wolne ręce. Otrzepała się nieco, bo czuła się nieswojo po tej całej przepychance. Przeczesała włosy palcami, żeby wyglądać jak człowiek, skoro miała już stąd iść.
Śmiała się w głos słysząc jego przekleństwa. Taki duży chłopiec, a nie dał sobie rady z taką małą dziewczynką. Ciekawe, co powiedzą koledzy. Na pewno będą dumni panowie policjanci. To zaszczyt mieć w swoich szeregach takiego bohatera!
-Słoneczko baw się dobrze, pozwolisz, że opuszczę tą żenującą imprezę. - Odwróciła się na pięcie i ruszyła w kierunku ulic, chciała wmieszać się w tłum i zanieść zdobycz do zleceniodawcy. Nie miała dzisiaj lekkiego zadania, jednak wiedziała, że sobie poradzi.
-Do zobaczenia kochaniutki, mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu będziesz już tańczył trochę lepiej. - Rzuciła mu jeszcze ostatnie spojrzenie i już jej nie było.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
26.11.20 10:28
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Catch me if you can. Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
Zabawa skończyła się, cóż, boleśniej niż Bart przewidywał taki czyn heroizmu i oddania się sprawie. Musiał przyznać, iż zjebał. Zjebał. Wił się teraz z bólu niczym kleszcz czy jakiś inny nędznik i czy żałował? Raczej nie, zrobił niemalże wszystko, co było w jego mocy. No i nie to ażeby zbytnio się przemęczał, raczej poległ na poziomie średnio-zaawansowanym.
Bardzo nie chciał dawać dziewczynie wygrać, ale było już za późno. Bart płakał przy śmietniku, a Ruth kroczyła dumnym krokiem w stronę wolności. Policjant chciał jeszcze zrobić jakiś gest, uratować honor stróżów. Nie wyprodukował jednak nic zmyślnego i znośnego. Żadnego planu B czy tam C i dalej. Bart umiał już jedynie bluźnić.
-Żeby ci tylko pizda na spróchniała do tego czasu - rzucił na odchodne, bardziej raczej do cienia dziewczyny niż do niej samej. Przez większość czasu miał też zamknięte oczy, więc nie zilustrował, kiedy Ruth go opuściła.
Walczył ze sobą i bólem jeszcze kilka minut, będąc samemu w zaułku i dopiero wtedy bezwstydnie wrócił pochwalić się swoimi dokonaniami na komendzie.

z/t x2(?)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
26.11.20 22:51
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: