Story of Magic


Wziął i znalazł
Ruth Black
Wziął i znalazł Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Ruth siedziała sobie na balkonie dopalając papierosa. Tajfun wylegiwał się u jej nóg. Ostatnio starała się spędzać jak najwięcej czasu nie ściągając na siebie kłopotów.
Wiadomo, nie do końca jej to wychodziło. Miała tendencje do włóczenia się w samotności w dziwnych miejscach, jednak nie robiła tego tak często jak kiedyś. Ostatnie wydarzenia, które ją spotkały nieco wpłynęły na jej zachowanie.
Kiedy skończyła palić wraz z Tajfunem weszli do środka. Nalała sobie do kieliszka białego wina i zaległa na kanapie. Jej kompan oczywiście siedział obok. Rozmyślała nad swoim ostatnim spotkaniem z Bartem. Wiedziała, że nie będzie lekko. Po ich spotkaniu dotarło do niej, że zadośćuczynienie wcale nie będzie takie proste. Musi się dobrze przygotować, by wygrać to starcie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
24.01.21 21:35
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
Wziął i znalazł Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Łaził po Nowym Jorku, próbując zlokalizować pewną osobę. Wydarzenia ostatnich dni zdecydowanie go przytłoczyły, a rozmowa z Zorią dała mu do myślenia. Może nie w takich kategoriach, których ta by sobie tego życzyła. Potrzebowali planu B. Dziekan już rozesłał im wiadomości dotyczące spotkania. To, miało odbyć się w środę o godzinie 16:00. Znał datę swojego wyrzucenia z Brakebills (tak, wciąż był przekonany, że wyleci na zbity pysk), nie mógł się jednak z tym pogodzić. Nie chciał oddawać magii, nie chciał być bezbronny wobec osób, które czyhają na życie zarówno jego, jak i trójki ich przyjaciół. Musiał więc koniecznie znaleźć kogoś, kto przyjmie ich z, może nie otwartymi ramionami, co w ogóle chociażby na chwilę, żeby powiedzieć im co to jest magia i pokazać rzeczy, o których mieli niedługo zapomnieć.
Pierwszą osobą, która przyszła mu do głowy, była Ruth. Poznali się na sylwestrze, przy śmiesznym, trójkątnym stole do beerponga. Do końca nie wiedział, czy kobieta w ogóle wiedziała, że jest niewidomy. Była tak pijana, że ta, dosyć kluczowa informacja, mogła jej umknąć w spamie innych. Czuł się dobrze w jej obecności i chociaż sam nie chciał tego przyznać, była ich ostatnią szansą na to, by wyjść z twarzą.
Zabił człowieka. Może niebezpośrednio, ale ich lekkomyślność przyczyniła się do wszystkiego, co się teraz działo w Nowym Jorku. Wypuścili swoim seansem morderców. Nie mógł tak po prostu zapomnieć o wszystkim. Musiał to jakoś naprawić, a siedząc bez swojej magii, w jakimś akademiku szanowanej uczelni, na pewno nie udałoby mu się to. Czekałby na śmierć.
Dał się ponieść swojej dyscyplinie aż na Brooklyn. Tam poczuł, że znajduje się całkiem blisko. Wyczuwał Ruth Black coraz mocniej, aż w końcu dotarł pod drzwi mieszkania, gdzie, miał nadzieje, że ją znajdzie. Wziął głęboki wdech i zapukał do drzwi. W jednej dłoni miał swoją białą laskę, a na ramieniu wisiała znoszona torba. Oprócz tego postawił na coś sprawdzonego. Biały sweter i czarne obcisłe spodnie. Co jakiś czas prosił Zorię, by ta potworzyła mu komplety ubrań, które do siebie pasowały. W większości wypadków nie chciało mu się używać projekcji astralnej, by upewnić się, że wygląda w porządku. Czy to zresztą miało jakiekolwiek znaczenie? Może guślarska sekta nie przyjmowała do siebie ludzi źle ubranych? Był zestresowany, ale tonący guślarza się chwyta. Czy coś.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
26.01.21 10:42
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Wziął i znalazł Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Jej myśli wędrowały zdecydowanie zbyt daleko. Udało jej się odpłynąć, właśnie miała przed oczami wizję, jej rąk zaciskających się na szyi Barta, kiedy pukanie do drzwi spowodowało jej powrót do rzeczywistości. Nie spodziewała się nikogo, więc sama była zdziwiona słysząc dźwięk, który zwiastował przybysza. Nie zwlekała zbyt długo, dosyć szybko zeskoczyła z kanapy, by przywitać niezapowiedzianego gościa. Tajfun jej towarzyszył, szedł za nią powolnym krokiem, jakby od niechcenia.
Spojrzała przez wizjer, ostatnio była nawet ostrożna. Zdziwiła się kiedy zobaczyła przed drzwiami chłopca z Sylwestra. To chyba znajomy Nicka, skąd wiedział gdzie jej szukać? Co go tutaj właściwie sprowadzało. Wiele pytań nasuwało jej się na myśl, jednak wypadałoby najpierw otworzyć drzwi. Tak też zrobiła.
Otworzyła drzwi na oścież, jej uwagę przykuła laska, wcześniej jej nie widziała? Po chwili połączyła fakty, czyżby był niewidomy? Że też nie zwróciła wcześniej na to uwagi, czy naprawdę była aż tak bardzo pijana? Może po prostu całe swoje zainteresowanie skupiła na kimś innym, bardziej skłaniała by się jednak ku tej wersji.
- Witaj, wejdź do środka. - Nie chciała rozmawiać na korytarzu. Skoro już do niej przyszedł zapewne czegoś chciał, a ona nie miała zamiaru niepokoić sąsiadów. Czekała aż wejdzie, po czym zamknęła drzwi. Ruszyła przed siebie, by wrócić na swoją kanapę. Zastanawiała się, czy powinna mu podać rękę, czy jakoś pomóc, z drugiej strony jednak jakoś tu dotarł zupełnie sam, więc powinien sobie poradzić w jej mieszkaniu. Nie do końca wiedziała, jak się zachować, nie miała jak do tej pory nigdy do czynienia z kimś ślepym. No, ale zawsze musi być ten pierwszy raz.
- Rozgość się, napijesz się czegoś. Kawy, piwa? Jakieś inne specjalne życzenia? - jej głos był całkiem miły, także Min powinien czuć się całkiem dobrze w jej towarzystwie. Nie chciała go wystraszyć, była ciekawa, co go właściwie tutaj sprowadza. Raczej rzadko kiedy odwiedzali ją uczniowie BB, zresztą raczej nie dzieliła się informacją, gdzie mieszka. Miała wiele pytań, jednak nie był to odpowiedni czas na ich zadawanie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
26.01.21 11:46
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
Wziął i znalazł Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Zdziwił go nieco fakt, że ot tak został wpuszczony do mieszkania guślarki. W sensie z miejsca oczekiwał pytań, mnóstwa pytań, poczynając od tego, które słyszał najczęściej jak mnie tu znalazłeś? Jednak nic takiego nie nadeszło. Zamyślił się nieco nad tym faktem, ale go nie skomentował. Może jej sąsiedzi byli przyziemni i nie chcieli uznać jej za wariatkę, która rozmawia o magii na korytarzu? To była jakaś opcja. Jednak po wpuszczeniu do środka, grad pytań znów nie spadł, a zamiast tego został mu zaproponowany trunek. Rozejrzał się po pomieszczeniu, lokalizując ewentualne rzeczy, w które mógłby wejść. - Kawy, jeśli można oczywiście - posłał Ruth jeden ze swoich sygnowanych, księżniczkowych uśmiechów. Te miały wyjątkową moc rozpuszczania ludzkich serc. Przydatna umiejętność.
Znalazł coś, co przypominało sofę i ostrożnie na niej usiadł. Ruth wydawała się miła już na imprezie sylwestrowej. Może to właśnie dlatego wybrał ją? Podejrzewał, że inni odesłaliby go z kwitkiem już na progu, nie chcąc marnować czasu na ucznia Brakebills. Z tego co się dowiedział, wynikało, że guślarze nie przepadali za całą tą instytucją. Min nie wiedział, dlaczego właściwie, ale on też zawdzięczał szkole wszystko, co miał i umiał. - Pewnie się zastanawiasz czemu tutaj jestem - zaczął, gdy kobieta poświęciła mu swoją uwagę. Siedział prosto, nieco sztywno, w jednej dłoni wciąż trzymając laskę. Nogę miał założoną na drugą, a wzrok wbity gdzieś w przestrzeń. - Znalazłem cię dzięki swojej dyscyplinie quaeromancy - przerwał na chwilę, zdając sobie sprawę z tego, że jej nazwa mogła niewiele mówić. - Pomyśl o mnie, jak o żywym wahadełku. - dodał, tłumacząc nieco swoje umiejętności. - Nie będę owijać w bawełnę, moja wizyta u ciebie wiąże się z tym, że chciałbym prosić cię o przysługę. - Głos miał miękki, całkiem cichy. Brzydził się krzyczeniem, dlatego starał się zawsze przybierać najdelikatniejszy ton, na jaki było go stać
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
26.01.21 13:39
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Wziął i znalazł Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Ruth raczej należała do przystępnych osób, drzwi jej mieszkania były otwarte dla wszystkich, którzy się w nich pojawiali. Z Minem nie było inaczej, może to nie do końca standardowe podejście, wszak widziała go jak do tej pory tylko raz, jeszcze w momencie w którym do nie należała do specjalnie trzeźwych. W niczym jej to jednak nie przeszkadzało, o ile dobrze kojarzyła, to uczęszczał do szkoły, co było dosyć interesujące. Być może będzie jej w stanie udzielić kilku informacji, czy coś. Zapewne gdyby tylko chciała, to Nick mógłby służyć za jej źródło informacji, nie chciała jednak, żeby czuł, że go wykorzystuje. - Z mlekiem, bez? Z cukrem? Jakieś inne specjalne wymagania? - udała się do części, która w jej mieszkaniu miała służyć za tą do gotowania, ona w zasadzie używała jej jedynie do parzenia kawy. Przygotowała napój, sama zaś wyciągnęła sobie piwo z lodówki. Otworzyła je po czym dosiadła się do chłopaka, wręczyła mu kawę, dokładnie taką jaką poprosił. Sama zaś rozsiadła się wygodnie w fotelu, z piwem w dłoni, po czym upiła sporego łyka.
Ruth była miła, choć zależało to od sytuacji. Przepadała za towarzystwem młodszych osób, szczególnie, gdy wydawały się zagubione. Przypominały jej ją samą na początku jej magicznej ścieżki. Ktoś kiedyś wyciągnął do niej pomocną dłoń, nadal o tym pamiętała i sama chciała w ten sposób pomagać innym. Zastanawiało ją, co skłoniło chłopaka do wizyty u niej - praktycznie zupełnie obcej osoby, chyba musiał znaleźć się pod ścianą, inaczej pewnie by go tutaj nie było.
Nie chciała go naciskać, stwierdziła, że sam jej powie tyle, ile uważa za słuszne. W końcu coś konkretnego go tutaj sprowadziło. Nie musiała długo czekać, bo po chwili zaczął mówić. - Jeśli mam być szczera, to trochę tak. - nie miała pojęcia, co go tutaj sprowadza. Znaczy trochę mogła się domyślać, może potrzebował pomocy z jakimiś zaklęciami? Może magia bojowa, wiedziała, że jest ona zakazana w Brakebills. Wielu uczniów chciało zgłębić jej tajniki, wcale im się nie dziwiła. Czasami się zastanawiała, jakby to było, gdyby zamiast do sekty trafiła do szkoły, zapewne jej życie nie byłoby takie ciekawe.
-Ciekawa umiejętność. - sama nie spotkała się jeszcze z czymś takim. Będzie musiała popytać znajomych na czym dokładnie to polega. Brzmiało interesująco, musiało być to przydatne w jego przypadku. Skoro nie miał wzroku w jakiś sposób mu to pomagało odnaleźć się w świecie.
O jaką przysługę chcesz prosić guślarza? - posłała mu zaintrygowane spojrzenie. Była ciekawa, czego może od niej chcieć i skąd właściwie pomysł, że będzie w stanie pomóc? To się okaże dopiero, kiedy dowie się o co mu chodzi. Ruth raczej nie należała do osób, które by odmówiły, także chyba dobrze trafił.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
26.01.21 20:10
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
Wziął i znalazł Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Ruth miała miły dla ucha głos. To była jedna z pierwszych rzeczy, którą wyłapał po ich interakcji. W ciszy mieszkania, bez głośnej muzyki wokół, mógł się na nim skupić. I na krokach kobiety, które stawiała z gracją. Może była tancerką? Albo czymś w podobie? Poruszała się niemalże bezszelestnie po mieszkaniu. Bił od niej spokój, co dodatkowo uspokajało jego znerwicowane, nieco spanikowane serce. - Niech będzie czarna, jak moja dusza - zaśmiał się lekko, opierając łokcie na kolanach i pochylając się.
Czy Minjun był zagubiony? W tej chwili tak. Pomimo tego, że jego dyscplina polegała na dosłownym szukaniu rzeczy, on sam czuł się, jak dziecko we mgle. Ślepe dodatkowo. Nic więc dziwnego, że sprawiał wrażenie owieczki, prowadzonej na rzeź. Potrzebował planu awaryjnego. Dziekan już ustalił datę ich spotkania, a to nie wróżyło nic dobrego. Z dnia na dzień mogli zapomnieć o wszystkim. O magii, o sobie nawzajem. Nie chciał się z tym rozstawać, a kilka słów wymienionych na mieście, utwierdziło go tylko w przekonaniu, że musi się udać do Ruth, jeśli chce dołączyć do sekty. Zoria miała tego swojego człowieka co prawda, ale nie mówiła mu o nim za dużo. Sky… nie wiedział, jak ona ma się zamiar z tego wykaraskać. W tej chwili priorytetem jednak dla niego było to, by zapewnić im miejsce u guślarzy. Całej czwórce. Bo całą czwórką się w to wpakowali, jak największe młotki. - Nie wiem, czy mogę powiedzieć ci wszystko, aczkolwiek ja i trójka moich znajomych prawdopodobnie wylecimy z Brakebills. Co prawda nie jest to nic pewnego, ale nie mogę siedzieć i patrzeć bezczynnie, jak wszyscy tracimy wspomnienia odnośnie magii - powiedział cicho, ważąc słowa. Pozwolił sobie pominąć tę część, w której to oni byli celem napastników, oraz wizję, w której cała czwórka nie żyła. Kto by chciał przyjąć pod swój dach cztery, żywe cele? - Potrzebuję kogoś, kto po wszystkim uświadomi mi, że magia istnieje, powie o tym, co umiem i zrekrutuje do sekty całą grupę - westchnął cicho i upił kawę. Po chwili odstawił naczynie z powrotem na stół. - Nie mogę ci powiedzieć, dlaczego wylatujemy, jednak w zamian za pomoc, jestem całkiem niezły w magii mentalnej oraz wiedzy. Jeśli kiedyś będziesz potrzebować specjalisty, piszę się - dodał pewnym siebie głosem. Wiedział, że nic nie przychodzi za darmo, a prosił o dużo.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.02.21 13:49
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Wziął i znalazł Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Ruth lubiła ciszę, mogła wtedy bez przeszkód myśleć o wszystkich rzeczach, które działy się w jej życiu. Nic jej nie przeszkadzało, dla niektórych ta cisza była niepokojąca, jednak nie dla niej. Nie miała w domu telewizora, żeby przypadkiem nic jej nie przeszkadzało. Muzyki słuchała, kiedy miała dość swoich myśli. Zdarzało się to dosyć rzadko. Lubiła spokój. Chociaż w towarzystwie wydawała się osobą raczej głośno, tak naprawdę niewiele z tego by się zgadzało. To była tylko otoczka, która pozwalała jej bez żadnych pytań egzystować. Poruszała się niemal bezszelestnie, jakoś tak już miała, lata trenowania łyżwiarstwa oraz złodziejstwo, które okazało się być jej sposobem na życie robiło swoje. Jak do tej pory jednak nikt szczególnie nie zwracał uwagi, wiadomo, że pierwszym zmysłem u większości osób był wzrok, w przypadku Mina jednak było zupełnie inaczej.
Starała się robić wszystko, by chłopak czuł się tutaj chciany. Wiedziała bowiem, że musiał być przyparty do ściany skoro pojawił się w domu guślarza i to jeszcze po przysługę. Nie chciała go w żaden sposób zniechęcić przed mówieniem, co leży mu na sercu. Często rozmawiała z obcymi osobami, potrafiła sprawić, aby nie czuły przed nią krępacji.
- Narozrabialiście? - Stwierdziła, słysząc jego słowa. Cóż, teraz zrozumiała o co chodziło. Sama pewnie w takiej sytuacji szukała jakiegoś rozwiązania. Guślarze wydawali się idealni. - Aż tak bardzo, że dziekan będzie chciał Was wyrzucić? - Zastanawiało ją, co musieli zrobić, żeby całą grupę wyrzucili z tej cudownej szkoły. Czy kadra była aż tak bezwzględna? Nie znała w sumie stamtąd nikogo poza tym śmiesznym starym dziadem, którego spotkała ostatnio na cmentarzu, nie mogła więc do końca ocenić na czym stoją.
-Możesz na mnie liczyć. Jeśli będziecie potrzebowali pomocy, to dam Wam dom, przyjmę pod swoje ramiona i wprowadzę do naszej rodziny. - Mówiła spokojnie, bez ani momentu zawahania. Kto jak kto, ale Ruth zawsze była chętna do pomocy młodym, zagubionym duszyczkom. Do tego sekcie na pewno przydałoby się kilku nowych uzdolnionych członków. Dwie pieczenie na jednym ogniu, czyli tak, jak lubiła najbardziej. Upiła kolejny łyk swojego piwa, przyjemne zimno rozchodziło się jej po całym ciele. Nie obchodzi mnie dlaczego wylatujecie, nie jest to moja sprawa, każdy ma prawo do jakichś tajemnic. - Może nieco ją to zaciekawiło, nie chciała być jednak wścibska i obejdzie się bez tej informacji. - Ostatnio spotkało mnie kilka nieprzyjemnych sytuacji, jednak nie chcę, żebyś odebrał to jako obowiązkową przysługę. Jeśli kiedyś znajdziesz czas, może mógłbyś mi pomóc nad barierami, nie chcę, żeby ktoś znowu wchodził tu bez pytania, sądziłam, że się bez tego obejdzie, jednak życie nieco to zweryfikowało. - Nie miała zbytnio do kogo się zwrócić jeśli chodziło o magię mentalną, miała szczęście, że Min przyszedł dzisiaj akurat do niej.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.02.21 18:56
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
Wziął i znalazł Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Czuł się komfortowo w mieszkaniu Ruth, więc dziewczyna mogła uznać zadanie za spełnione. Nawet jeśli siedział wyprostowany jak struna, popijając co jakiś czas smolisty płyn, uśmiechał się ciepło. Owszem, był przyparty do muru. Nie zostawały im inne opcje, a jeżeli mieli ich wyrzucić z Brakebills, musieli znaleźć cokolwiek, co pozwoliłoby im odzyskać pamięć, albo chociaż nie stracić jej całkowicie. - Można tak powiedzieć - przyznał, odczuwając lekki niepokój. Nie chciał przyznać się do tego, że to oni ściągnęli na cały Nowy Jork jakichś żądnych krwi ludzi. Wolał zachować to dla siebie, a ewentualne późniejsze konsekwencje przyjąć na klatę, jak już uda im się zapamiętać wszystko. Nieważne czy na uniwersytecie, czy u guślarzy. Mógł oczywiście wcisnąć Ruth jakiś kit odnośnie tego, że uczyli się magii bojowej, jednakże po pierwsze nie kłamał, a po drugie, gdyby uczyli się magii bojowej, Black nie byłaby pierwszym wyborem na rekrutującego ich guślarza. Zaczęłaby pewnie pytać i drążyć. Kłamstwa tak działały. Lepiej było po prostu z miejsca powiedzieć, że nie chce o tym rozmawiać i liczyć, że się uda.
I chyba się udało, bo Ruth się zgodziła. Min poczuł, jak ciężki kamień spada mu z serca. Rozluźnił się nieco, a ulgę z pewnością miał wypisaną na twarzy. Ich życie zależało od humoru jednej guślarki. Musiał jednak zrobić dobre wrażenie, skoro chciała przyjąć ich pod swój dach. - Dziękuję - powiedział, kłaniając się lekko. Był to koreański sposób na okazanie drugiej osobie szacunku. Złapał się na tym, że im więcej czasu przebywał wśród azjatyckiej części uniwersytetu, tym więcej nawyków od niej przejmował.
Dopił swoją kawę do końca, słuchając o problemie i przysłudze, którą mógłby zapewnić Ruth. Podstawowe bariery na mieszkaniu mógłby zrobić. Co prawda atakującej z labiryntu pewnie by nie powstrzymały, ale randomowego guślarza już jak najbardziej. - Dobrze, w takim razie pozwól, że wykonam protokoły ochronne od razu - powiedział, odkładając pusty kubek na stoliku, a następnie sięgając po swoją laskę. Wyciągnął rękę w kierunku kobiety. - Poprowadzisz mnie z powrotem do drzwi wyjściowych? Pewnie dałbym radę sam, aczkolwiek tak będzie szybciej. - Jeśli Ruth mu pomogła, dał się pociągnąć w odpowiednim kierunku, uważając, by nie potknąć się o nic po drodze.
Stanął przed drzwiami wejściowymi panny Black, zamknął je, upewnił się, że kobieta jest wciąż obok, oraz wykonał potrzebne znaki, mrucząc cicho kolejne liczby. Próbował postawić taką barierę, by wejść mogła tylko Ruth i osoby przez nią zaproszone.

Minjun Yun carried out 5 launched of one k10 :
Wziął i znalazł KbmISgk , Wziął i znalazł EbPLmIq , Wziął i znalazł ScAoafw , Wziął i znalazł 1fr6WM1 , Wziął i znalazł B9Hmvsp
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
10.02.21 15:00
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Ruth Black
Wziął i znalazł Giphy
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 29PD | 1145$
Ruth Black
Alpha Ophiuchi
Zauważyła, że chłopak chyba nie czuł się chyba najgorzej w jej towarzystwie. Była z tego powodu zadowolona, o to jej przecież chodziło. Szczególnie w momencie, w którym przyszedł do niej, zupełnie obcej osoby z dosyć poważnym problemem. Uradowało ją to, że wybrał w tym celu właśnie ją. Świadczyło to o tym, że mimo iż widzieli się raz to wzbudziła jego zaufanie. Miło było wiedzieć, że sprawia wrażenie osoby, do której można się zgłosić po pomoc. Dobrze to wdrożyło, jeśli chodzi o przyszłe rekrutacje do sekty. Chyba całkiem nieźle radziła sobie z zadaniem, które zostało jej powierzone. Upiła kolejny łyk zimnego piwa.
- Nie musisz mówić więcej. Nie wy pierwsi i nie ostatni, jakby coś się działo, to możecie na mnie liczyć. - nie wchodziła w szczegóły. Nie obchodziły jej. Była tu od tego, żeby pomóc właśnie takim osobom. Zagubionym, które nieco się zagubiły. Sprawiało jej to przyjemność. Lubiła ratować zagubione duszyczki.
Obserwowała uważnie Mina. Dostrzegła, że z każdym jej słowem zapewniającym o tym, że im pomoże chłopak jeszcze bardziej się rozluźniał. Dobrze. Niech mają świadomość, że wyrzucenie że szkoły to nie koniec świata, a poza nią są osoby, które równie chętnie przyjmą pod swoje skrzydła młodych adeptów.
- Od razu? Nie spodziewałam się takiej szybkiej reakcji. - Mógł wyczuć w jej głosie entuzjazm, nie spodziewała się, że zrobi to tak szybko. Jak widać bycie miłym popłaca. Podała mu rękę, żeby zaprowadzić go do drzwi. Przez całą ich rozmowę, jakby zapomniała o tym, że był niewidomy. Dopiero teraz jej o tym przypomniał.
Obserwowała go, kiedy nakładał bariery. Szło mu całkiem nieźle. Nawet udało się za pierwszym razem. Podziękowała jeszcze raz za pomoc, po czym kiedy wyszedł zamknęła drzwi. Była spokojniejsza wiedząc, że teraz nikt nieproszony nie może wejść do środka.

// zt x 2
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
10.02.21 19:52
https://story-of-magic.forumpolish.com/t294-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t297-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t300-guslarze-ruth-black https://story-of-magic.forumpolish.com/t340-ruth https://story-of-magic.forumpolish.com/
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: