Story of Magic


[MG] Niedźwiedzia przysługa?
Idź do strony : 1, 2  Next
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Dorian Smith:

Ostatnio nastroje w Brakebills nie należały do najspokojniejszych, głównie w związku z tym co się stało na lekcji u Czajkowskiego. Dorian miał to szczęście, że nie szczególnie parał się magią fizyczną i nie chodził na te zajęcia... chociaż dla samego profesora mógłby spróbować, bo był totalnie lickable, jednak ostatecznie cieszył się z własnego wyboru - zamknięcie w blablatorium z crazy wysokim Azjatą nie było jego marzeniem.
Uczył się właśnie magii natury w zaciszu niemalże pustej o tej godzinie biblioteki, parę osób tu i ówdzie, bibliotekarz na drugim końcu biblioteki i wtedy stało się... TO. Ale o tym za chwilę.
Dorian spanikowany krążył koło wejścia do biblioteki, kiedy zobaczył znajome twarze od razu odetchnął z ulgą! Może oni go uratują przed oskórowaniem przez bibliotekarza. W sumie nawet nie wiedział, czy się znali, ale co to za problem poprosić o pomoc ich oboje, skoro zna i Motylka i Misiaczka?
- Motylku! Misiaczku! - krzyknął głośno, zwracając ich uwagę na siebie i odetchnął z ulgą. - Macie chwilę, prawda? Wspomożecie mnie w potrzebie? - Dorian wyglądał jakby miał zaraz paść na kolana i zacząć błagać. Było źle! Albo Dorian po prostu dramatyzował. Jedno z dwóch. Prawdopodobnie to drugie. - Inaczej bibliotekarz obedrze mnie ze skóry i zrobi ze mnie nowe książki, jestem zbyt piękny, by stać się książkami. Nie chce umierać - yup. Definitywnie dramatyzował, no ale coś się musiało stać, prawda?


Proszę was o rzucenie kośćmi k10 na magię natury + inteligencja w waszym pierwszym poście.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
03.02.21 20:33
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sirius Anderson
[MG] Niedźwiedzia przysługa? Tumblr_mrgvw6yupv1rivb74o1_250
Przynależność : BB
Dyscyplina : Manipulacja żywiołem
Zasoby : 25PD | 400$
Sirius Anderson
Naturalni
Anderson słyszał sporo o tym, że ostatnio w szkole działo się wiele dzianych rzeczy. Jak do tej pory nie miał jednak przyjemności brać udziału w żadnych ekscytujących wydarzeniach. Budził się z jednej z wielu drzemek i dochodziły do niego jakieś dziwne informacje. To o rytuałach, Azjacie, który intensywnie brał udział w lekcji Czajnikowskiego, on to wszystko przespał. Może czas częściej wyłaniać się z jaskini, bo jak widać w tej szkole przestało wiać nudą.
Jak postanowił, tak też zrobił. Wybrał się na przechadzkę po budynku, a nuż mu się uda dowiedzieć czegoś więcej na temat tych ostatnich wydarzeń. Był ciekawy, nawet bardzo tego, co się wydarzyło. Wyglądał, jakby przed chwilą się obudził. Włosy miał rozczochrane, nałożył na siebie nieco za dużą koszulę w kratę i spodnie, luźne, które wyglądały, jakby ktoś do nich nasrał - tak mu zawsze mówiła babka.
Szedł przed siebie, wpatrzony w sufit, nawet nie zauważył, że dochodzi do biblioteki. Wtedy usłyszał głos. Rozejrzał się dookoła, żeby się upewnić, że jest skierowany do niego. No, nie tylko do niego, bo chłopak zwracał się do dwóch osób. Oprócz dziewczyny, która stała gdzieś obok, nie zauważył nikogo więcej. Czyli to by się zgadzało. Podszedł więc do Doriana, spokojnym krokiem. - Kocie.. Wolę być kotem. -Dostrzegł teraz, że Smith chyba był nieco spanikowany. Ciekawe. - A co z tego będę miał? - wsadził ręce do tylnich kieszeni spodni. Im dłużej patrzył na chłopaczka, tym mu się go bardziej szkoda robiło. Jednak pomagać bezinteresownie? No bez jaj.
- - Coś odjebał? - postanowił przejść do konkretów. Trochę go Dorian zainteresował, także zobaczymy, czy faktycznie będzie coś ciekawego do roboty. Może dziwnym trafem pomoże dzisiaj koleżce, a ten będzie mu winny przysługę? Czasem takie rzeczy się przydają.

Rzut na magię natury
Sirius Anderson carried out 6 launched of one k10 :
[MG] Niedźwiedzia przysługa? KbmISgk , [MG] Niedźwiedzia przysługa? Z3gp9hJ , [MG] Niedźwiedzia przysługa? ZsFbbcd , [MG] Niedźwiedzia przysługa? EbPLmIq , [MG] Niedźwiedzia przysługa? ScAoafw , [MG] Niedźwiedzia przysługa? KbmISgk
Rzut na inteligencję
Sirius Anderson carried out 2 launched of one k10 :
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ElqKttx , [MG] Niedźwiedzia przysługa? RaO12DA
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
03.02.21 20:58
https://story-of-magic.forumpolish.com/t429-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t447-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t452-brakebills-sirius-anderson#4099 https://story-of-magic.forumpolish.com/t482-syreeek https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
Wydarzenia w laboratorium nadal ją zajmowały. Po przejrzeniu zbiorów biblioteki miejskiej Milana myślała trochę czasu nad tym, czy by mimo wszystko nie spróbować poszukać odpowiedzi także w Brakebills. Naturalnie nie była aż tak zdesperowana, żeby próbować włamać się do zakazanej części (mimo że pewnie jeśli miałaby znaleźć coś szczególnie pomocnego, to właśnie tam), ale poszperać jednak trochę nie zaszkodzi. Może z pozoru zwykłe tytuły kryły jakąś drobną, ale użyteczną informację, coś, co mogłoby ją naprowadzić na dobry trop?
Do biblioteki weszła, od razu rzucając się w oczy - nasycone kolory i figury geometryczne, na to dziś postawiła w ubiorze. Nie dane jej było zaszycie się i rozmyślanie o pewnym wysokim Azjacie ani ćmach, bo wkrótce usłyszała znajomy głos. Gdy go słyszała, usta same się układały w uśmiech.
Zerknęła na "misiaczka", a potem jej wzrok spoczął na Dorianie, szukając jakichkolwiek wskazówek, cóż takiego zrobił.
- Zniszczyłeś coś? - rzuciła pierwsze, co przyszło jej do głowy.
Milana Peterca carried out 3 launched of one k10 :
[MG] Niedźwiedzia przysługa? YiQY3D2 , [MG] Niedźwiedzia przysługa? ElqKttx , [MG] Niedźwiedzia przysługa? RaO12DA
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
03.02.21 21:28
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Oni tu gadu gadu, a życie Doriana wisiało na włosku! Niedługo osiwieje od tego wszystkiego i umrze, albo bibliotekarz go dopadnie pierwszy, zanim umrze na zwał serca.
- Koteczek jest zajęty, hot stuff od magii wiedzy, czarne kręcone włosy, nie aż taki wysoki, majestatyczny tyłek. - te ksywki w końcu musiały mieć jakiś cel, to przecież nie tak, że będzie pamiętał imiona tych wszystkich ludzi, więc nie powie jak ten facet ma na imię, więc opisał najlepiej jak potrafił, z pewnością każdy wie o kogo chodzi, right?!
- O Deus meus, ja z potrzebą, a ty od razu z tym co na tym zyskasz. Bene. Będę ci dłużny, tylko pomóż. - zdecydowanie za dużo czasu spędził czytając książki po łacinie, bo zaczął ją wplatać w to co mówił. Chociaż łacina była martwym językiem, którego się nie używało zazwyczaj do mowy, no to w zaklęciach występowała.
- Ha! Żebym coś zniszczył. Za zniszczenie czegoś nie zostaje się oskórowanym przez bibliotekarza! Tak powiedział, że mnie oskóruje jak jej nie znajdę! - dalej krzyczał rozhisteryzowany, patrząc na Motylka. Wtedy spojrzał na Misiaczka i westchnął ciężko.
- Wylałem kawę na Ursi. Pogryzła mnie!- przyznał się misiaczkowi, tak odnośnie misiaczków. Już był gotowy na faceplama ze strony Misiaczka. - Ale ty się znasz lepiej na naturze niż ja, a Motylek ma magię fizyczną, idealnie nada się do łapania! - Tak, ten plan może się udać. Dorian może to przeżyje!

Jako, że Sirius wylosował sukcesy, na PW dostaje informacje na temat tego czym jest Ursi. Milana nie ma pojęcia co to jest.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
03.02.21 23:05
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sirius Anderson
[MG] Niedźwiedzia przysługa? Tumblr_mrgvw6yupv1rivb74o1_250
Przynależność : BB
Dyscyplina : Manipulacja żywiołem
Zasoby : 25PD | 400$
Sirius Anderson
Naturalni
- Laski mówią, że że mnie kocurr, jak widać znalazłeś sobie innego.. - nie do końca rozumiał ten zwierzęcy fetysz. Jednak teraz chyba nie był to odpowiedni moment, żeby się nad tym zastanawiać. Przywitał Motylka uśmiechem, dobrze, że nie tylko on akurat przechadzał się korytarzem. Im więcej osób, tym weselej.
- Trzeba się cenić, na tym świecie nie ma nic za darmo, nie nauczyłeś się jeszcze? - ważną sprawą było korzystanie z każdej okazji. On się tego dowiedział dawno temu, jak widać nie wszyscy jeszcze zdawali sobie sprawę jak wygląda życie. Bycie dłużnym nie brzmiało najgorzej. Być może kiedyś będzie potrzebował pomocy, czy coś. Niech będzie.
- Zbudziłeś ją?! - powiedział może nieco zbyt głośno niż powinien, ale strasznie go to zdziwiło. Zaśmiał się nawet, jakim dzbanem trzeba być, żeby zrobić coś takiego. - ależ się musiała wkurzyć. Ciesz się, że Cię nie zeżarła w całości. - nie spotkał się jeszcze jak do tej pory w czasie swojej szkolnej kariery z takim przypadkiem. Ta sytuacja zapowiadała się całkiem zabawnie.
- Wchodzę w to. Może być śmiesznie. - odparł z nieukrywanym entuzjazmem. Przeniósł wzrok na Milanę - Czy Motylek nie ma nic przeciwko? - zmierzył ją wzrokiem. Zastanawiało go, czy ta młodziutka dziewczyna będzie w stanie złapać książkę, jednak tym będzie się martwił później. Wyglądała mu na co najwyżej pierwszoroczną, a ci jeszcze nie do końca cokolwiek potrafią i są raczej bezużyteczni. No, ale jakoś to będzie.
- Możemy spróbować zwabić ją żarciem, chociaż w tym momencie, wiem że zabrzmi to dziwnie najłatwiejsze wydaje się włączenie czeskiej poezji śpiewanej, jak dodamy zapach miodu to misiaczek wróci do nas. - plan jakiś miał, ciekawe tylko, czy w miarę sprawnie uda się go zrealizować.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
03.02.21 23:28
https://story-of-magic.forumpolish.com/t429-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t447-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t452-brakebills-sirius-anderson#4099 https://story-of-magic.forumpolish.com/t482-syreeek https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
Sposób bycia Doriana, wymiana zdań chłopaków, cała sytuacja… Nawet nie próbowała powstrzymać krótkiego śmiechu.
- Motylek pomoże, to brzmi… ciekawie, a ciekawe rzeczy to fajne rzeczy – odparła bez chwili wahania i z nadal widocznym rozbawieniem. – Ale co właściwie łapiemy? Raczej nie wściekłą bibliotekarkę… Zwierzę?
Tak, zwierzę miało najwięcej sensu, ale co ono robiło w bibliotece? Nie wspominając o czeskiej muzyce… Nie, nie chodziło o coś normalnego.
- Gadająca książka?
Ursi… „Misiaczek”?
- Em, niedźwiedź? No powiedzcie.
Patrzyła to na Doriana, to na Siriusa, licząc na to, że pozna odpowiedź – jej pomysły się wyczerpały. Starała się też dostrzec owo „coś”, które mieli złapać.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
04.02.21 12:07
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Spojrzał na Siriusa z przymrużeniem oczu, kiedy ten w zdziwieniu uniósł głos na temat zbudzenia Ursi. To nie była najmądrzejsza rzecz jaką zrobił w życiu, okej? Ale w sumie też nie najgłupsza, więc nie było tragedii. Złapią Ursi i będzie po krzyku.
- Tak tak, bardzo śmieszne. Pogryziony a potem oskórowany, mam nadzieje, że przyjdziesz przynajmniej na mój pogrzeb. - dramatyzował za bardzo? W końcu dramatyzowanie to jego drugie imię after all. Dorian spojrzał na Motylka, kiedy ta zastanawiała się, co tak w zasadzie łapią. Posłuchał jej wszystkich prób odgadnięcia co łapią. Zwierzę, książka, niedźwiedź.
- Tak. - przytaknął Motylkowi. Tak, zdecydowanie każda z jej sugestii była kinda prawdziwa. - To książka o zaklęciach na rozmowę z niedźwiedziami, która sama jest trochę niedźwiedziem, a ja wylałem na nią kawę, wybudzając ją ze snu zimowego. - wyjaśnił trochę Motylkowi, a następnie spojrzał na misiaczka.
- Well, ja ją pomogę znaleźć, ale wy musicie zająć się uspokojeniem i łapaniem, zna mój zapach, ze mną w okolicy nigdy to się nie uda. - Ursi chciała go w końcu najchętniej opierdolić żywcem, może pomóc ją znaleźć, ale nie podejdzie do niej, jego zapach ją tylko bardziej rozjuszy. - Po tym jak udało mi się ją odrzucić od siebie, uciekła w tamtą stronę. - stwierdził, pokazując w stronę korytarza. - To co? Miód, ryby? Serio, czeska poezja śpiewana? - spytał, patrząc na Siriusa. - Pewnie na stołówce znajdzie się jakiś miód, albo spróbować sklecić jakąś iluzję, ale najpierw trzeba ją znaleźć. - stwierdził po chwili namysłu, ruszając w stronę, w która wcześniej wskazał.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
04.02.21 17:16
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sirius Anderson
[MG] Niedźwiedzia przysługa? Tumblr_mrgvw6yupv1rivb74o1_250
Przynależność : BB
Dyscyplina : Manipulacja żywiołem
Zasoby : 25PD | 400$
Sirius Anderson
Naturalni
Przyklasnął, kiedy usłyszał odpowiedź Milany, nie tego się spodziewał. Wszystko szło raczej w dobrym kierunku. - Czy Motylek jest pewien swoich fizycznych umiejętności? - wolał się upewnić. W końcu mięli współpracować, a nie chciał skończyć z jakimś laikiem.
- Oczywiście, tym bardziej na stypę. - najeść się i napić za darmo? Kto byłby w stanie odmówić. Na pewno nie on. Brzmiało to obiecująco. Oczywiście nie życzył Dorianowi śmierci, jednak jakby coś takiego się wydarzyło.. No cóż, życie.
- Książka, niedźwiedź, dwa w jednym! - odparł z uśmiechem na twarzy, był zachwycony tą rzeczą, czego nie dało się nie zauważyć. - Dalej nie do końca wiem, jak udało Ci się to zrobić, ale jestem pełen podziwu jeśli chodzi o umiejętności. - jakiż Smith musiał być lewy. Nie potrafił sobie tego wyobrazić, albo po prostu nie miał szczęścia.
- Tak, naprowadź nas i spieprzaj w podskokach, bo to się może źle skończyć. - Sirius miał jeszcze w głowie trochę rozumu i wolał nie prowokować. - Jebać ten miód i czeską poezję. - odparł, po czym ruszył w stronę wskazaną przez chłopaka. Szkoda czasu na farmazony, później będą się martwić szczegółami. Teraz lepiej ją wytropić.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
04.02.21 20:08
https://story-of-magic.forumpolish.com/t429-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t447-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t452-brakebills-sirius-anderson#4099 https://story-of-magic.forumpolish.com/t482-syreeek https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Całkiem pewny, misiaczku – zapewniła. – Grunt, by szczęście się ode mnie nie odwróciło i będzie dobrze. Zresztą… nie mamy tylko jednej szansy, prawda?
Miała nadzieję, że pójdzie sprawnie, ale świadomość, że jedno nieudane zaklęcie wcale wszystkiego nie przekreśli, byłaby całkiem miła.
- Okej, to nie brzmi aż tak abstrakcyjnie, widziałam dziwniejsze rzeczy – oceniła. Książka zachowująca się jak niedźwiedź zdecydowanie mieściła się w jej wyobraźni.
Ruszyła za Dorianem, wypatrując rozjuszonej, być może porykującej książki. Niedźwiedź… Jakieś jedzenie powinno załatwić sprawę, prawda? Tylko jak ją potem uśpić? Nie, będzie o tym myśleć później.
- Czemu akurat czeska poezja śpiewana? – zapytała cicho Siriusa z mieszanką niezrozumienia i zaintrygowania.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
05.02.21 19:38
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
- Ohh... może wy dwoje potrzebujecie trochę czasu sami? Wiecie. Upolujecie niedźwiedzia, zrobicie sobie przy nim romantyczny wieczór we dwoje. - rzucił Dorian, patrząc jak Motylek i Misiaczek używają na sobie jego ksywek i zapewniają się o swoich możliwościach. - Well, jeśli coś się zjebie... a zazwyczaj coś się jebie, to pewnie spierniczy znowu albo zaatakuje. - Smith stwierdził w miarę racjonalnie jak na niego. Tak, Dorian definitywnie zdawał sobie sprawę z tego, że on nie powinien być uwikłany w uspokajanie Ursi. Prawdopodobnie już nigdy więcej nie powinien się zbliżać do tej książki, bo to będzie kuszenie losu.


Cała trójka poszła korytarzem, szukając śladów gdzie mogła pójść ta rozjuszona książka-niedźwiedź. Dotarli do skrzyżowania. Mogli iść w dwie strony: prawo - które prowadziło w stronę gabinetu dziekana, laboratorium, różnych sali lekcyjnych, łazienek i w lewo, które prowadziło w stronę stołówki, auli i było najbliższą drogą wyjścia na zewnątrz.
Po prawej stronie trochę głębiej było widać parę studentów, którzy siedzieli na podłodze i grali w karty. Nie wydawali się jakby widzieli przed chwilą jakąś uciekającą książkę, chociaż kto wie. W końcu to typowe Brakebills, prawda?
Po lewej stronie na ziemi leżała teczka z upuszczonymi notatkami odnośnie różnych Popperów i ogólnie notatki z Praktycznych Ćwiczeń dla Młodych Magików Amelii Popper, no ogólnie notatki jakiegoś pierwszaka zapewne.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
05.02.21 20:04
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sirius Anderson
[MG] Niedźwiedzia przysługa? Tumblr_mrgvw6yupv1rivb74o1_250
Przynależność : BB
Dyscyplina : Manipulacja żywiołem
Zasoby : 25PD | 400$
Sirius Anderson
Naturalni
-Nigdy nie wiadomo, zawsze lepiej mieć pewność, że od razu coś wyjdzie, nie sądzisz Motylku? - nie to, żeby ją przekreślał, chciał tylko mieć pewność, że dziewczyna faktycznie sobie poradzi. No ale obok nie było żadnych innych chętnych, więc w zasadzie nie miał innego wyjścia, a po prostu zaufać jej umiejętnościom, jakoś to zniesie.
- Jestem ciekaw jakie to były rzeczy Motylku. - uśmiechnął się pokazując swoje równe zęby. Nie wystraszyła się niedźwiedziej książki- to dobrze. Wszak nie było się czego bać.
- Nie mam pojęcia dlaczego czeska poezja śpiewana, ale któryś profesor nam kiedyś wspominał, jedna z nielicznych rzeczy, które zapamiętałem. - wydawało mu się to zupełnie niepotrzebną informacją, jak widać czasem warto było słuchać.
- Najpierw upolujmy, później będziemy się zastanawiać nad tym w jaki sposób będziemy celebrować zwycięstwo. - odparł nieco wybity z rytmu. - U Ciebie może zawsze się jebie, ja czuję że pójdzie zajebiście. - Grunt to pozytywne nastawienie, czy coś
Doszli do skrzyżowania. Dostrzegł z lewej strony jakieś notatki, przykucnął, żeby zobaczyć, co tak jest. Wyglądało na to, że ktoś stąd spieprzał w podskokach, tak że nawet zostawił swoje notatki. - Wydaje mi się, że nasz niedźwiedź przestraszył jakiegoś pierwszaka. - ruszył więc w lewą stronę, czuł że to musi być dobra droga.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
06.02.21 12:32
https://story-of-magic.forumpolish.com/t429-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t447-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t452-brakebills-sirius-anderson#4099 https://story-of-magic.forumpolish.com/t482-syreeek https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Jasne, że byłoby lepiej… ale to niemożliwe – powiedziała lekko. – Zawsze raz na jakiś czas coś się nie uda. Z taką świadomością rozczarowanie po ewentualnej porażce jest dużo mniejsze. – Uśmiechnęła się promiennie.
Tak, o dziwo ta dopuszczalność błędu od czasu do czasu sprawiała, że młoda Peterca czuła się dusza spokojniejsza… choć oczywiście wolała, by wszystko się udało i obyło się bez oskórowania.
- Pewne modowe dobory czy niektórzy wysocy Azjaci wstrząsają dużo bardziej niż książko-niedźwiedź – zapewniła poważnie.
Na uwagę Doriana wywróciła oczami.
- Jak jesteś o kogoś zazdrosny, to powiedz, nie zamierzam przeszkadzać – zapewniła.
Po dotarciu do rozwidlenia popatrzyła na lewo, potem na prawo.
- Ej, widzieliście coś dziwnego? – krzyknęła bez chwili wahania do zauważonej grupki uczniów. Dopiero po chwili dostrzegła w drugim korytarzu upuszczone notatki. – Jeśli wyczuła jedzenie i pobiegła do jadalni, to nawet lepiej. Gorzej, jak hasa po dworze – oceniła i ruszyła tam, gdzie Sirius, oczywiście jeśli na wcześniej zadane pytanie nie dostała odpowiedzi, która by kazała postąpić inaczej.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.02.21 19:59
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
- Ja zazdrosny? Ha! - Dorian parsknął śmiechem słysząc słowa Motylka na temat domniemanej zazdrości. O co on mógłby być zazdrosny. Chyba jedynie mógł zazdrościć swojemu odbiciu w lustrze seksownego wyglądu. Następnie popatrzył na misiaczka z zwątpieniem, kiedy ten powiedział, że wszystko pójdzie zajebiście. No cóż. Zobaczymy.

Jeden z uczniów, którzy grali w karty, niechętnie podniósł wzrok słysząc słowa Milany. Następnie szturchnął swojego kumpla i szetpnął do niego coś co było niezrozumiałe dla Milany i reszty.
- Yyy... Nie? - powiedział pierwszy.
- Chyba ktoś spierdalał z krzykiem, co nie? - rzucił drugi.
- Pytała się o coś dziwnego. - stwierdził, wywracając oczami a następnie wrócił wzrokiem do karcianej rozgrywki.

Dorian spojrzał na notatki zostawione przez pierwszaka, a następnie na Misiaczka i Motylka.
- To co? Najpierw stołówka potem ewentualnie dziedziniec czy się rozdzielamy? - Spytał.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
10.02.21 15:46
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sirius Anderson
[MG] Niedźwiedzia przysługa? Tumblr_mrgvw6yupv1rivb74o1_250
Przynależność : BB
Dyscyplina : Manipulacja żywiołem
Zasoby : 25PD | 400$
Sirius Anderson
Naturalni
- Motylku, nie ma co od razu czarno widzieć. Jak podejdziesz do tematu pozytywnie to będziesz przyciągać dobre rzeczy, mówię Ci, że to działa. - mrugnął do niej nawet. Kiedyś ktoś mu powiedział, że sami przyciągamy dobre rzeczy i duży wpływ na powodzenie ma właśnie nastawienie. Od kiedy kierował się takim podejściem jakoś wszystko mu łatwiej przychodziło. Dlatego też postanowił się podzielić tą radą z Milaną, może w jakiś sposób jej to pomoże w przyszłości?
- Nie przejmuję się modą, a wysokich Azjatów jak do tej pory nie spotkałem jeszcze w swoim życiu. - wzruszył ramionami. Wszystko jeszcze przed nim.
Odpowiedź na pytanie, które zadała dziewczyna tylko do utwierdziło w tym, że wybrał dobrą drogę. Całkiem nieźle im szły te całe poszukiwania, przynajmniej tak mu się wydawało. Grunt to się pocieszać, czy coś. - Nie powinna chyba jeszcze być zbyt daleko. - podrapał się po głowie, jakby się nad tym zastanawiał. - Zacznijmy od stołówki, jak chcesz możemy się rozdzielić, ale nie puszczę Motylka samego, więc ty możesz ryzykować, a że książka Cię nie polubiła chyba lepiej dla Ciebie, żebyśmy poszli razem. - ruszył więc w stronę stołówki licząc na to, że uda im się znaleźć uciekinierkę.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
10.02.21 20:27
https://story-of-magic.forumpolish.com/t429-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t447-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t452-brakebills-sirius-anderson#4099 https://story-of-magic.forumpolish.com/t482-syreeek https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- To jest jakiś sposób. Może wytworzę wokół siebie jakieś pole siłowe – zażartowała, uśmiechając się do Siriusa.
W sumie… coś w tym było, że krzyki i panika w tej szkole nie były takie niezwykłe. Rzuciła „Dzięki” w stronę zapytanych chłopaków, po czym ruszyła żywym krokiem w kierunku, który już na pewno był właściwy.
- Ciebie nie lubi, a ja niewiele o niej wiem, więc nie widzę samotnego spotkania w kolorowych barwach – zwróciła się do Doriana. – Zgadzam się z… właśnie, twoje imię, misiaczku – Posłała paniczowi Andersonowi uśmiech. – Mówiliście, że można zwabić ją jedzeniem, prawda? Nawet jeśli nie będzie jej w jadalni, możemy stamtąd wziąć coś, co potem się przyda. Brzmi jak całkiem sensowna kolejność.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
15.02.21 21:58
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
- Jak ją zobaczę, to po prostu zacznę spierdalać. To zawsze działa, nie raz mi skórę uratowało. - stwierdził z szerokim uśmiechem na ustach, który pokazywał wszystkie białe zęby Doriana. On był uzdrowicielem, nie walczył na pierwszej linii frontu przeciwko niedźwiedziom! On był tym z tyłu, co sobie obserwował a później kleił rannych z dala od walk. To nie było tchórzostwo, po prostu znał swoje miejsce! - Ale tak tak, macie racje. Lepiej się nie rozdzielać. - powiedział po krótkiej chwili.

Weszli na szkolną stołówkę, obsługa przemieszczała się po pomieszczeniu jak zawsze, kilku uczniów, którzy się znajdowali w tym miejscu spokojnie jedli sobie swoje jedzenie, gadali, plotkowali - jak to zawsze na stołówce.
- Chyba tu jej nie ma... jeśli uciekła na dziedziniec... ugh. Pewnie pobiegła za tym pierwszakiem. - Dorian przetarł palcami swoje brwi i westchnął ciężko. Jak widać, Ursi niestety nie udała się na stołówkę, ganianie pierwszaka wydało jej się bardziej ciekawe, niż zaspokojenie głodu. Jednak skoro byli na stołówce, może czas uzupełnić zapasy na tę szaloną wyprawę?
- Ugh... Motylek mądrze gada. Może weźmiemy jakieś żarcie, co tam mówiłeś, że lubi? - spytał Misiaczka. - Może zrobimy jakąś zasadzkę? - zaproponował Dorian. Na co się zdecydują ostatecznie? Znajdą czy zwabią? A jak już to wybiorą, to czy użyją siły czy spróbują ją uspokoić?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
15.02.21 22:33
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sirius Anderson
[MG] Niedźwiedzia przysługa? Tumblr_mrgvw6yupv1rivb74o1_250
Przynależność : BB
Dyscyplina : Manipulacja żywiołem
Zasoby : 25PD | 400$
Sirius Anderson
Naturalni
Nie była to w końcu normalna szkoła. Wiecznie ktoś pakował się w jakieś problemy, Sirius oswoił się z tymi krzykami. Na początku nie do końca ogarniał, ale z czasem przyzwyczaił się do tego. W końcu uczyli się magii, tu wszystko było możliwe.
- Rozsądne podejście Motylku. - że też Syriusz nigdy wcześniej nie spotkał tej dziewczyny. Jak widać wiele rzeczy go omijało przez to, że głównie siedział w herbaciarni. - Imię niepotrzebne, pasuje mi Misiaczek. - odwzajemnił uśmiech dziewczyny pokazując przy tym niemalże wszystkie zęby. Wyśmienicie się bawił w ich towarzystwie.
- Miód, potrzebujemy miodu przede wszystkim. -wszedł na stołówkę, zaczął się rozglądać, trzeba kogoś zagadać, a może dostaną słoik, czy dwa. - Jakby co to nie miej oporów przed spierdalaniem, ważne żebyś bardziej nie wkurwiał książki. - Dorian wystarczająco już nabroił, lepiej żeby nie spieprzył sprawy jeszcze bardziej.
Podszedł do osoby, która zajmowała się wydawaniem jedzenia. Uśmiechnął się promiennie, żeby zrobić jak najlepsze wrażenie. Dzień dobry pięknej Pani, czy mogę mieć przysługę? - żałował, że nie miał czekolady, czy innej rzeczy, którą mógł ją przekupić. - Czy jest szansa, że poratowałaby pani biednego studenta dwoma słoikami miodu, profesor sobie wymyślił zadanie.. - zrobił minę smutnego misiaczka, licząc na to, że kobieta się zlituje.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
15.02.21 22:51
https://story-of-magic.forumpolish.com/t429-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t447-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t452-brakebills-sirius-anderson#4099 https://story-of-magic.forumpolish.com/t482-syreeek https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Dobrze, niech tak zostanie. Misiaczek – w jej głosie dało się słyszeć rozbawienie.
To brzmi całkiem dobrze.
- Rozsądne podejście – skomentowała rozbrajająco szczerą deklarację Doriana.
Po dotarciu na miejsce skrzywiła się, widząc, jak spokojnie i normalnie tam było.
- Ta książka ma zęby albo pazury? Łapy? Byłoby słabo, jakby temu pierwszakowi coś się stało. Trzeba ją chyba jakoś uspokoić, może nawet wprowadzić na nowo w sen zimowy. – Zmarszczyła lekko czoło. – Da się ją po prostu wziąć w ręce i zanieść do biblioteki, czy potrzebujemy… klatki, koszyka? Zasadzka brzmi dobrze, choć nie wiem, co z tym pierwszakiem, Ursi może narobić jeszcze więcej kłopotów…
Zerknęła na Siriusa. Miała nadzieję, że powali osobę wydającą jedzenie swoim urokiem osobistym i dostanie miód bez większych kłopotów.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
17.02.21 22:37
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Kinda dziwne, że nigdy się nie spotkali. W końcu raczej każdy wiedział o siostrach tego Peterci, że obie są na uczelni. Może po prostu Sirius nie powiązał twarzy z nazwiskiem? Nieeeważne.
- Oh tam, przejmujesz się pierwszakiem. Na tej uczelni już tak bywa. Wiesz, umowa z dziekanem i te sprawy... jak wpierdoli cię książka, well.. shit happens. - stwierdził lekceważąco, nie robiąc sobie zbyt wiele z tego, że Ursi pogoniła jakiegoś pierwszaka, chrzest bojowy i tego typu rzeczy. - A odpowiadając na twoje pytanie, ma zęby. Pogryzła mnie w końcu. - stwierdził. Uleczył się już, więc nie miał jej za bardzo co pokazać, jednak no. Musiała mu uwierzyć na słowo do czasu aż nie zobaczy Ursi na własne oczy.
- Jeśli ją się uda uspokoić na tyle, to powinno... ale nie wiem czy to się uda. Nie wiem, nie będziesz mogła jej przelewitować do biblioteki w razie co, albo coś? - fizyczni w końcu zawsze mają jakieś błyskotliwe propozycje jak manipulować prawami fizyki! Dorian tam gówno wiedział w tym temacie, ale z pewnością dało się zrobić jakąś fizyczną klatkę, czy coś.

Tymczasem Sirius załatwiał miodek. Kucharka, całkiem młoda, elegancka kobieta, jak na elegancką stołówkę dziekana przystało, spojrzała na niego nieco podejrzliwie.
- Jeśli potrzebujecie miodu do jakiś waszych nalewek czy innego bimbru co robicie, nie musicie się tłumaczyć, wiesz? - stwierdziła, totalnie nie kupując tej bajeczki z zadaniem od profesora. Jednak nie miała jakiś nie daj boże wydzielonych porcji na ucznia. Uczniom miało nic nie brakować, więc jej zadaniem było wydawać co tam chcieli do jedzenia. Oczywiście, jeśli mieli to na zaopatrzeniu. Poszła do szafki i wyjęła dwa słoiki miodu wielokwiatowego.
- Masz, nie chce wiedzieć co z tym zrobicie. - stwierdziła, patrząc na czekających na Siriusa Doriana i Milanę.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
18.02.21 20:57
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sirius Anderson
[MG] Niedźwiedzia przysługa? Tumblr_mrgvw6yupv1rivb74o1_250
Przynależność : BB
Dyscyplina : Manipulacja żywiołem
Zasoby : 25PD | 400$
Sirius Anderson
Naturalni
- Ma pazury i zęby, pierwszaki powinny umieć szybko uciekać, a jak nie, no to mają problem. - wzruszył ramionami, zresztą za chwilę powinni znaleźć Ursi i ją zająć, także nie powinno być problemu z atakami na innych uczniów.
- - Zajmę ją, mogę być przynętą, a Ty stworzysz jakaś klatkę? - spojrzał na Milanę z nadzieją w oczach, że zdoła wyczarować takie zaklęcie. Jak nie to najwyżej książka go ugryzie, nie byłby to pierwszy raz, kiedy stała mu się krzywda.

Kiedy kucharka się do niego odezwała zrobił głupią minę, w końcu został przyłapany na kłamstwie. - Yyy, dobrze. - zająknął się nieco. Najważniejsze, że dostał dwa słoiki miodu, teraz mogą rozpocząć przygotowywanie zasadzki. - Chodźmy może na ten korytarz, który był opuszczony, w razie czego jest on blisko biblioteki, więc będzie łatwiej ją przenieść. - ruszył ponownie w stronę, z której przyszli z dwoma słoikami miodu w rekach.
Postawił je na ziemi i otworzył, żeby Ursi mogła poczuć przysmak. Zaczął również wykonywać gest rękoma oraz inkantować zaklęcie, licząc na to, że uda mu się ją tu ściągnąć iluzją dźwięku czeskiej poezji śpiewanej.
Sirius Anderson carried out 2 launched of one k10 :
[MG] Niedźwiedzia przysługa? EbPLmIq , [MG] Niedźwiedzia przysługa? ZsFbbcd
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
19.02.21 7:45
https://story-of-magic.forumpolish.com/t429-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t447-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t452-brakebills-sirius-anderson#4099 https://story-of-magic.forumpolish.com/t482-syreeek https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Ta, powinnam dać radę – przytaknęła. – Nie zdziwiłabym się, jakby pierwszak wszedł na jakieś drzewo. Może straciła nim zainteresowanie…
Na jej twarzy pojawił się przebiegły uśmiech, ten w rodzaju „mam bardzo złowieszczy plan”, gdy usłyszała odpowiedź kobiety na prośbę Siriusa. Jeśli trochę miodu by zostało, nie miałaby nic przeciwko spróbowaniu zrobienia tego, co miała na myśli kucharka, w końcu mieszkanie w chatce fizycznych robi swoje. No, ale to myśli na potem.
- Dobry pomysł. – Kiwnęła głową i ruszyła z powrotem na korytarz.
Czekała w gotowości, wypatrując czegoś, czego nie zauważyć na pewno nie było można. Zamierzała na początku przytrzasnąć książkę do ziemi, unieruchomić. Póki co siłą rzeczy nie rzucała zaklęcia, bo nie miała, na co – jedynie wypatrywała Ursi.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.02.21 12:25
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Well, niby został przyłapany na kłamstwie, niby nie. Może po prostu kucharka była przyzwyczajona do tego, że naturalni przychodzą na stołówkę, by poprosić o jakieś składniki do ich małej bimbrowni, którą nazywają herbaciarnią, co?
Zaklęcie Siriusa powiodło się, a po okolicy rozległa się iluzja dźwięku jakieś czeskiej piosenki. Dorian popatrzył na Siriusa z uniesioną brwią.
- Może lepsze by było zaklęcie dyrygenta? Udzieliłbyś się wokalnie... chociaż nie. Trudniej byłoby ją tak złapać. Anyway. Have fun. Ja się zawijam, zanim ona tu przyjdzie. - Dorian odwrócił się na pięcie. - Będę czekał w bibliotece! - rzucił na odchodne, zostawiając im brudną robotę. W końcu wszyscy razem ustalili, że lepiej będzie, jeśli Doriana nie będzie przy łapaniu Ursi.

Niedługo po tym jak Dorian odszedł, Milana i Sirius mogli usłyszeć dziwny dźwięk obijania się się czegoś twardego o podłogę... jakby ktoś rzucił książką w twardej oprawie przez korytarz i ta się obijała. No, tylko, że nikt jej nie rzucił, ona tak po prostu się przemieszczała. Nie minęła chwila, kiedy uczniowie mogli zobaczyć książkę. Gruba, pokryta warstwą krótkiej sierści o twardej okładce książka, która na brzegu okładki miała wielkie zębiska. Książka początkowo szła w stronę słoików z miodem, jednak przystanęła, kiedy zobaczyła wokół słoików ludzi. Książka zaczęła wydawać z siebie odgłos na pogranicy warczenia i ryku, który miał zaalarmować ludzi, by się odsunęli i najlepiej spierdalali, bo nie zachowywała odległości, wręcz przeciwnie. Zaczęła się do nich zbliżać, dalej wydając z siebie groźny pomruk.

Uspokojenie książki to rzuty na magię natury + potencjał jeśli robi to się zaklęciem, magia natury + inteligencja jeśli wykorzystuje się wiedzę z zakresu magii natury do uspokojenia książki. Łapanie książki w jakieś klatki fizyczne, targanie się z nią telekinezą no to wiadomo fizyczna + potencjał. O standardowym PT. Jeśli wymyślicie coś innego, to zapraszam na pw do skonsultowania na co rzucać i za ile dziubaski <3
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.02.21 17:15
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sirius Anderson
[MG] Niedźwiedzia przysługa? Tumblr_mrgvw6yupv1rivb74o1_250
Przynależność : BB
Dyscyplina : Manipulacja żywiołem
Zasoby : 25PD | 400$
Sirius Anderson
Naturalni
- Nie ma się co przejmować pierwszakami.. - odparł. W zasadzie miał ich gdzieś, szybko się pojawiali, później odchodzili, taka kolej rzeczy. Na pewno nie wykorzystają tego miodu, także Motylek będzie mógł wykorzystać go do realizacji swojego niecnego planu.
Zaklęcie mu się udało. Był więc całkiem zadowolony, nie zawsze miał bowiem tyle szczęścia, a wstyd było przed tą fizyczną dziewuszką, gdyby wyszło inaczej. Na szczęście dzisiaj miał całkiem dobry dzień.
Dorian ich opuścił. Nie spodziewał się innej decyzji z jego strony. Na jego miejscu pewnie też nie chciałby się konfrontować z Ursi. Nie musieli długo czekać na pojawienie się książki. Nie dało się nie usłyszeć, że zmierza w ich kierunku, była bowiem dosyć głośna..
Nieco się wystraszył, nie sadził bowiem, że będzie taka wkurwiona. Postanowił zacząć działać, zaczął wykonywać gesty rękoma i inkantować zaklęcie, chciał stworzyć podmuch wiatru, który utrzymalby ją w powietrzu, aby Motylek mógł ją wsadzić w klatkę, czy coś innego.
Sirius Anderson carried out 6 launched of one k10 :
[MG] Niedźwiedzia przysługa? KbmISgk , [MG] Niedźwiedzia przysługa? RaO12DA , [MG] Niedźwiedzia przysługa? 1fr6WM1 , [MG] Niedźwiedzia przysługa? ElqKttx , [MG] Niedźwiedzia przysługa? EbPLmIq , [MG] Niedźwiedzia przysługa? KbmISgk
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.02.21 19:14
https://story-of-magic.forumpolish.com/t429-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t447-brakebills-sirius-anderson https://story-of-magic.forumpolish.com/t452-brakebills-sirius-anderson#4099 https://story-of-magic.forumpolish.com/t482-syreeek https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
[MG] Niedźwiedzia przysługa? ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Do zobaczenia – zwróciła się do Doriana, rzucając mu tylko jedno spojrzenie.
Patrzyła. Wyczekiwała. Za długo to jednak nie trwało, bo oto się pojawiła – Ursi. Może i wyglądałaby śmiesznie – nie no, w sumie trochę wyglądała – gdyby nie to, że miała zębiska i gdyby tylko mogła, rzuciłaby w ich stronę kreatywną wiązankę.
Nigdy nie wkurzać książki. Nigdy.
Milana uznała, że najpierw trzeba ją unieruchomić. Gdy zobaczyła, że coś Siriusowi w zaklęciu nie wyszło, poczuła presję. Zrobiłoby się kłopotliwie, gdyby nie złapali Ursi szybko. Postarała się jak najspokojniej podejść do sprawy i na razie przygwoździć książko-niedźwiedzia do ziemi. Po unieruchomieniu Ursi mogli sobie pozwolić na więcej porażek, teraz – nie bardzo.
Milana Peterca carried out 4 launched of one k10 :
[MG] Niedźwiedzia przysługa? YiQY3D2 , [MG] Niedźwiedzia przysługa? YiQY3D2 , [MG] Niedźwiedzia przysługa? ElqKttx , [MG] Niedźwiedzia przysługa? ScAoafw
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.02.21 23:00
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Siriusowi nie udało się uspokoić książki, ale ta też się nie rozwścieczyła bardziej. To chyba jakiś sukces? Sukces w braku sukcesu. #FilozofiaKostek. Nieważne. Ważne było to, że Milanie udało się przygwoździć książkę do ziemi. Tooo już ją wkurwiło. Wydała z siebie głośny ryk, jednak grzecznie była przytwierdzona do ziemi. Milana mogła poczuć, że ta się szarpie, jednak sprawnie trzymała ją przy ziemi. Teraz tylko jakoś ją dostarczyć do biblioteki... ale jak? To już zostawiam wam.

Książka jest przytwierdzona do ziemi. Możecie ją próbować uspokoić - jednak teraz PT będzie wynosiło 7, przygwożdżenie do ziemi ją rozsierdziło, nikt nie lubi być przygwożdżony do ziemi... albo próbować ją przenieść magią. Jeśli Milana zdecyduje się ją przenieść magią fizyczną PT będzie wynosiło 6, jednak przez droga do biblioteki zajmie wam kolejną kolejkę, gdzie też Milana będzie musiała rzucić kością na utrzymanie Ursi.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.02.21 23:43
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: