Story of Magic


 :: 
Off-top
 :: Chatka Bety
Zaklecie lokalizujace
Bartolomeo Raquel
Zaklecie lokalizujace Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
#28

Przygotował z młodą Bramosową porcje eliksiru na potencjał magiczny i tym samym czuł się gotów na tworzenie wspólnego zaklęcia lokalizującego. O ile Romeo lubił się pierdolić i przedłużać wszelkie, niewinne zabawy, tak tym razem miał odwrotnie. Przeszedł wszystkie pokoje ze znanymi mu mentalnymi guślarzami oraz najsmutniejszą na świecie bubą - Gabrysiem, którego intensywnie uczył tego  mentalnego zaklęcia, by mordeczka go nie zawiodła i bardziej pomogła przy czarowaniu niżeli zaszkodziła. Jednak odchowanie w Alfie robiło swoje. Stąd też Raquel poświecił Gabrielowi te dodatkowe godziny na bezalkoholową naukę zaklęcia i śmiało mógł go zaprosić na czarowanie. Zbierając swoją drużynę do czaru nie szczędził fraz pokroju: szmaciuro wstawiaj, nawet mnie nie wkurwiaj.
Grupa zapewne wyszła na dwór, gdyż tam zmieściłby się pokaźny okrąg magików gotowy, na odtworzenie zaklęcia. Romeo uważał to za stosunkowo proste, więc powtórzył całą procedurę: wytłumaczył wszystkim inkantację i dwukrotnie zaprezentował sposób składania placów do tego czaru. Cholerna głupota, ta absurdalna sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Wziął kilka głębokich wdechów i spojrzał na towarzyszy.
- Możemy zaczynać? - zapytał zaniepokojony, gdyż każda nieudolna próba czaru mogła nie tylko pogorszyć sytuację porwanych, ale także zesłać na guślarzy złe omeny. Jednym słowem: przejebane. Tylko, że bez Łajzy i Szansa... Lepiej nie kończyć tej myśli, po prostu nie było najlepiej. Jeszcze ten panoszący się po okolicy Willuś, który z jednej strony zdawał się być oparciem, a z drugiej strony uciążliwym kutafongiem. Może Gabriel miał kiedyś rację, wspominając Bartolomeo, iż obok Bety i Alfy powinna powstać Omega?
Przed samą akcję Bart rozdał trzy, przygotowane uprzednio porcje eliksiru na wzmocnienie magicznego potencjału: zapewne jeden ofiarował Gabrielowi, jeden pozostawił Yv i ostatnio trafił w ręce guślarza najmniej znającego się na magii mentalnej. Ostatnią wypił sam.

Kosci + eliksir
Bartolomeo Raquel carried out 5 launched of one k10 :
Zaklecie lokalizujace B9Hmvsp , Zaklecie lokalizujace Z3gp9hJ , Zaklecie lokalizujace YiQY3D2 , Zaklecie lokalizujace ZsFbbcd , Zaklecie lokalizujace EbPLmIq
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
24.03.21 17:46
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Valerie Stirling
Zaklecie lokalizujace 51e80357cc58bab7c3a394ac099cf0e4eed9b491
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Członek Sekty
Zasoby : 16PD | 1600$
Valerie Stirling
Beta Librae
Kiedy Valerie poczuła się tylko trochę lepiej chciała wszystko poogarniać. Bart znał się lepiej na eliksirach i różnych pierdołach, ogólnie miał większą wiedzę z zakresu magii niż ona, ona była wpierdol lady w tym teamie, tak bardzo niepasującym do założeń Bety, no ale cóż. Postanowiła jemu dać działać z tym, skoro ona już i tak podsunęła ten pomysł. Z pewnością przyda się więcej bardziej uzdolnionych guślarzy od niej, nigdy nie rzucała w końcu zaklęcia lokalizującego na taką skalę.
Im więcej jednak miała czasu na myślenie, tym bardziej docierało do niej to, że Eli zniknął. Miała już nawet drobne załamanie nerwowe z tym związane, jednak pozbierała się do kupy najszybciej jak mogła z drobną pomocą przyjaciela i wróciła do Bety, kiedy już zebrali się wszyscy, by rzucać zaklęcie lokalizujące. Spojrzała na Barta i wzięła od niego fiolkę z miksturą i wypiła ją bez pierdolenia się. Zawartość była paskudna jak każdy eliksir, ale jebać to. Trzeba znaleźć Eliego. Wszystko było gotowe, mapa i inne pierdoły. Bez zbędnych ceregieli zabrała się za rzucanie wspólnego zaklęcia lokalizującego, myśląc o tym jak bardzo potrzebuje znaleźć swojego brata.

Potencjał -1 + eliksir + współczarowanie

Valerie Stirling carried out 3 launched of one k10 :
Zaklecie lokalizujace 1fr6WM1 , Zaklecie lokalizujace ScAoafw , Zaklecie lokalizujace ZsFbbcd
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
24.03.21 19:00
https://story-of-magic.forumpolish.com/t383-guslarze-valerie-m-stirling#2611 https://story-of-magic.forumpolish.com/t384-guslarze-valerie-m-stirling https://story-of-magic.forumpolish.com/t391-guslarze-valerie-m-stirling#2640 https://story-of-magic.forumpolish.com/t392-val#2641 https://story-of-magic.forumpolish.com/t394-valerie#2644
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Zaklecie lokalizujace Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
+1 za wspolczarowanie

Bartolomeo Raquel carried out 1 launched of one k10 :
Zaklecie lokalizujace ScAoafw
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
24.03.21 19:05
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Gabriel Blackthorn
Zaklecie lokalizujace B7LiwSs
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Członek Sekty
Zasoby : 11PD | 1212$
Gabriel Blackthorn
Beta Librae
Powiedzieć, że Gabriel w dalszym ciągu był przybity porwaniem Eliego to jak nic nie powiedzieć. Ciężko dokładnie określić co przeżywał, bo kłębiło się w nim tyle skrajnych emocji, że sam pewnie nie potrafiłby ich wszystkich nazwać. Próbował radzić sobie z tym w jedyny słuszny sposób, czyli zapijając wszystko litrami taniej wódki, w międzyczasie ćwicząc z Bartem mentalną i starając się wyciągnąć z jego rad i wskazówek jak najwięcej. Jego jedynym celem było w tym momencie odzyskanie Łajzy, więc nie chciał przypadkiem zjebać czegoś przy zaklęciu - choć szczerze mówiąc częściej mu nie wychodziło niż wychodziło, ale może to wszystko wina przemęczenia i alkoholu.
Czy zrobił mądrze, przychodząc rzucać zaklęcie podpity? No niezbyt. Czy tego potrzebował? Absolutnie! Zresztą nikogo nie powinno to szczególnie zdziwić, bo w ostatnim czasie niemal nie rozstawał się z butelką. To był jego sposób na przetrwanie tego chujowego czasu i nikomu oceniać, czy to jest słuszne czy nie. Anyway, nie był w tej chwili całkowicie pijany, ogarniał rzeczywistość i był pewien, że jeśli odpowiednio się skupi to może wcześniejsze nauki Barta nie pójdą na marne. Zobaczymy. Wziął eliksir, wypił go szybko a następnie wcisnął Bartowi w dłoń swoją wódkę, żeby przypadkiem go nie kusiła dopóki nie skończą. Teraz musiał skoncentrować się na zaklęciu i dać z siebie wszystko żeby tego nie zjebać, bo od tego prawdopodobnie zależał los Eliego.

-1 potencjał, +1 eliksir, +1 współczarowanie
Gabriel Blackthorn carried out 4 launched of one k10 :
Zaklecie lokalizujace RaO12DA , Zaklecie lokalizujace ElqKttx , Zaklecie lokalizujace ZsFbbcd , Zaklecie lokalizujace ElqKttx
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
24.03.21 23:36
https://story-of-magic.forumpolish.com/t176-guslarze-gabriel-blackthorn https://story-of-magic.forumpolish.com/t206-guslarze-gabriel-blackthorn https://story-of-magic.forumpolish.com/t236-gabriel-blackthorn https://story-of-magic.forumpolish.com/t205-gabs#340 https://story-of-magic.forumpolish.com/t204-gabriel#476
Powrót do góry Go down
Maeve Stirling
Zaklecie lokalizujace D2e2177f1d5eb1c43b331d0a297d2bacc4ced4bf
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 18PD | 875$
Maeve Stirling
Beta Librae
Też przyszła. Wyglądało na to, że plan na najbliższe kilka dni mieli raczej mocno napięty. Zresztą, nic dziwnego. Najistotniejsze chyba było to, że jeśli zaklęcie by się powiodło, wówczas dalszcza część mogłaby być prostsza. Musieli ich znaleźć. Życie całej sekty chyba było zawieszone, odkąd ich zaatakowano. Oczywiście, mogliby się rzucić i przeczesywać całe miasto w poszukiwaniu... no właśnie, czego. Dużo rozsądniej było się przegrupować i spróbować odnaleźć ich za pomocą magii, a przynajmniej zawęzić pole poszukiwań. Szczerze wątpiła, żeby (ktokolwiek był porywaczem), po prostu gdzieś ich trzymał, w żaden sposó nie ukrytych magią. Z drugiej strony, napastnicy wyraźnie nie przejmowali się ich możliwościami magicznymi, więc pewnie też nie traktowali ich ewentualnych prób ratunkowych zbyt poważnie.
Otulona płaszczem stała z resztą guślarzy na zewnątrz, jeszcze powoli, krok po kroku, powtarzając ruchy palcami. Nie było miejsca na pomyłki. Od tego przecież zależało, cóż, wszystko. Nawet jeśli później nie udałoby im się skontaktować z Chancem czy Elim, to przynajmniej wiedzieliby, mniej więcej, gdzie ich szukać. Nie sięgała po porcję eliksiru, chyba głównie dlatego, że miała szczerą nadzieję, że swoista determinacja wystarczy. Było ich dużo. Powinno się udać, przynajmniej na tyle, żeby dowiedzieli się czegokolwiek. Razem z resztą powtórzyła gesty, recytując przy tym odpowiednią inkantację. Skupiła się na mapie przed nimi. Tam powinny się pojawić jakieś ślady, cokolwiek co ich nakieruje. A potem już będzie tylko prościej, prawda?

Zaklecie lokalizujace TkUPmjF
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.03.21 19:21
https://story-of-magic.forumpolish.com/t374-guslarze-maeve-stirling#2595 https://story-of-magic.forumpolish.com/t382-guslarze-maeve-stirling https://story-of-magic.forumpolish.com/t413-guslarze-maeve-stirling#3100 https://story-of-magic.forumpolish.com/t395-maeve#2646 https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Nie ma niczego, czego nie da się rozwiązać odpowiednią dozą determinacji. Nawet jeśli Nowy Jork zamieszkiwało blisko 8,5 miliona osób, nie oznaczało to, że nie uda Wam się namierzyć tej zaginionej czwórki. Wszak, wystarczyło odpowiednio mocno chcieć, prawda? Wydawało się jednak, przynajmniej na początku, że nic się nie dzieje. Mapa wyglądała na wyjątkowo nieodmienioną. Po chwili jednak, mogliście zauważyć powstającą cieniuteńką, lśniącą linię, a zaraz obok niej drugą. Wyraźnie, odznaczały się na mapie trasy linii metra, 1 i R. Najjaśniej jednak lśniły zakończenia, w zbiegu z linią W, przy Whitehall St i South Ferry. Musieli być gdzieś na wybrzeżu Manhattanu, w okolicach tych stacji.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
28.03.21 21:31
https://story-of-magic.forumpolish.com/ https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Bartolomeo Raquel
Zaklecie lokalizujace Tumblr_inline_pm92ltXvDA1umf7b7_250
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Rekruter
Zasoby : 54PD | 600$
Bartolomeo Raquel
Guślarze
Nie ukrywał, iż przybycie tej gromadki radowało jego serduszko. Miło było robić coś wspólnie. Początkowo obawiał się, że zaklęcie nie działa, wszak nie wiele się na mapie działo. Szczęśliwie ktoś nie zapomniał o tym jakże ważnym szczególe. Ogólnie sama atmosfera była smętna, jak to w Becie bywa, ale tym razem wszyscy mieli ku temu powody. Nawet Bartolomeo cieszył się z życie poniżej swojej przeciętnej. Dopiero, gdy mapa zamigotała magicznymi podpowiedziami, jego mordka wyszczerzyła się w znanym sobie uśmiechu. Poczekał aż zaklęcie się, powiedźmy, dopełni po czym wesoło klasnął w ręce. Przepił ten sukces haustem z piersiówki, a w łaskawym geście przekazał ją dalej, poczynając od Valerie.
- Zatem: trop. Mamy, kurwa, trop - stwierdził ów fakt, przypisując sobie zasługę jego odkrycia. Podszedł bliżej mapy, analizując dokładniej zaznaczone miejsca. Ciekawe, mógłby je porównać właściwie do policyjnych spraw sprzed miesięcy, może nawet wyszłyby z tego sensowne wnioski. - Możemy sobie pogratulować. Tylko teraz pytanie: czy kojarzy wam się z czymś to miejsce. Linia metra jest niekrótka, ale chyba damy radę ją przeszperać. Szczególnie, jeśli będziemy usiłować telepatycznego połączenia z naszymi. Ah, no i Manhattan, czy Alfa nie ma tam siedziby? - Dodał, starając się nie być zgryźliwym. Wyszło zapewne średnio, ale to nie problem. Przykucną przy mapie, by może z bliska dopatrzeć się jakiś szczegółów. Jednak tylko pozornie, wolał wyczekać pomysłów innych. Cóż, zapewne czarowanie nie skończyło się na tym małym sukcesie i reszta nie rozeszła się po leśnej chatce.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
29.03.21 0:35
https://story-of-magic.forumpolish.com/t171-guslarze-bartolomeo-raquel https://story-of-magic.forumpolish.com/t180-guslarze-bartolomeo-raquel#263 https://story-of-magic.forumpolish.com/t184-guslarze-bartolomeo-raquel#267 https://story-of-magic.forumpolish.com/t181-hello-it-s-me#264 https://story-of-magic.forumpolish.com/t183-guslarska-gaseczka-szuka-swojego-stadka#266
Powrót do góry Go down
Gabriel Blackthorn
Zaklecie lokalizujace B7LiwSs
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Członek Sekty
Zasoby : 11PD | 1212$
Gabriel Blackthorn
Beta Librae
Wpatrywał się w mapę takim wzrokiem, jakby chciał wypalić w niej dziurę i kiedy już chciał wkurwić się że nie wyszło i zacząć przeklinać na czym świat stoi, na mapie zaczęły pojawiać się linie. Blackthorn wpatrywał się w nie dobrą chwilę, by następnie zabrać od Barta flaszkę którą chwilę temu sam mu dał i pociągnąć porządnego łyka. Zaklęcie się udało, mógł pić dalej. Może na to nie wyglądało, ale zdecydowanie podzielał w tej chwili radość Raquela, bo wreszcie mieli jakiś przełom, posiadali konkretną informację i mogli zacząć działać.
- Miała. Za wiele z niej nie zostało - stwierdził wzruszając ramionami, bo było mu to naprawdę obojętne. Alfa na szczęście nie była już jego zmartwieniem, teraz mógł wreszcie wyzbyć się pozorów i dbać tylko o tych, na których naprawdę mu zależało. - Wyjebane w Alfę. Znamy lokalizację więc powinniśmy skupić się tylko i wyłącznie na tym. Skoro będziemy mentalnie łączyć się ze szczylem to będziemy się mogli dowiedzieć, kto ich pilnuje i jak właściwie wygląda sytuacja, żeby wiedzieć czego się spodziewać i na co przygotować. Nie możemy kolejny raz dać się tak rozjebać. - Poza determinacją, w jego głosie dało się wychwycić lekki alkoholowy bełkot, ale jak na podpitą osobę gadał chyba całkiem sensownie. Chciał mieć nadzieję, że mentalne połączenie z Szansem to ostatnia rzecz, która dzieli go od znalezienia Łajzy, więc póki co postanowił trzymać się tej myśli, żeby nie oszaleć tu do reszty.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
29.03.21 15:06
https://story-of-magic.forumpolish.com/t176-guslarze-gabriel-blackthorn https://story-of-magic.forumpolish.com/t206-guslarze-gabriel-blackthorn https://story-of-magic.forumpolish.com/t236-gabriel-blackthorn https://story-of-magic.forumpolish.com/t205-gabs#340 https://story-of-magic.forumpolish.com/t204-gabriel#476
Powrót do góry Go down
Emily Evans
Zaklecie lokalizujace Source
Przynależność : Beta Librae
Ranga w Sekcie : Opiekun Protokołów Ochronnych
Zasoby : 12PD | 750$
Emily Evans
Beta Librae
Wpadła spóźniona, jednak miała dość dobry powód, bo łatanie tej swojej rany jedną ręką było wręcz upierdliwe. Odkażenie jej to nie problem, ale zawinięcie i związanie jakimiś bandażami to już dla niej skomplikowane zajęcie i zajęło jej zdecydowanie dłużej niż zaplanowała. Weszła do pomieszczenia, gdy już wykonali zaklęcie, no cóż.
-Przepraszam za spóźnienie. Zajęło mi to dłużej niż planowałam - W tym momencie również uniosła zakrwawiony bandaż od krwi. Który o dziwo dobrze związała. Zbliżyła się w stronę mapy co by ją widzieć i jeżeli słyszała słowa Barta oraz Gabriela to lekko zmarszczyła brwi. Trop jaki dostali był dobry, tylko pomysł został co powinni zrobić w tej chwili.
- Masz rację Bart, Manhattan to okolice Alfy, ale bardziej wolałabym się skupić na odnalezieniu porwanego. Zawsze moglibyśmy się rozdzielić by zwiększyć szansę, choć nie wiem od czego powinniśmy zacząć - dodała na samym końcu trochę zrezygnowanym tonem. Zlokalizowanie go było największym priorytetem, dowiedzenie się gdzie się znajduje, kto go pilnuje lub w jakim jest pomieszczeniu. Cokolwiek co by ich przybliżyło do znalezienia go.


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
29.03.21 15:46
https://story-of-magic.forumpolish.com/t416-guslarze-emily-evans#3339 https://story-of-magic.forumpolish.com/t421-guslarze-emily-evans#3374 https://story-of-magic.forumpolish.com/t418-guslarze-emily-evans#3354 https://story-of-magic.forumpolish.com/t420-emily#3357 https://story-of-magic.forumpolish.com/t419-guslarze-emily-evans#3356
Powrót do góry Go down
Valerie Stirling
Zaklecie lokalizujace 51e80357cc58bab7c3a394ac099cf0e4eed9b491
Przynależność : Guślarze
Ranga w Sekcie : Członek Sekty
Zasoby : 16PD | 1600$
Valerie Stirling
Beta Librae
Gdyby była wierząca, to by się modliła o sukces tego zaklęcia. Wpatrywała się w mapę, chcąc by coś się na niej pokazało. Cokolwiek. Kiedy coś na mapie zaczęło się świecić, wypuściła z płuc oddech, który nie wiedziała, że trzymała. Wzięła piersiówkę od Raquela i niewiele myśląc pociągnęła dużego łyka z niej. Gdyby była w innym stanie mentalnym, może by skomentowała słowa Gabsa, że tak szybko poczuł się jednością z betą, ale teraz totalnie o tym nie myślała. Jedyne co zrobiła, to przekazała mu piersiówkę Raquela.
- Dobrze, wiemy gdzie zacząć poszukiwania. Gab, masz to wahadełko? - spytała, odrywając wzrok od mapy i przenosząc go na Blackthorna.
- Dobra, teraz spróbujmy się skontaktować z szczylem i możemy zacząć planować akcje. - stwierdziła. Na razie nie mieli co planować, skoro i tak planowali skontaktować się z Reganem. Na razie to by było na tyle. Czas przejść do dalszej części planu.

/zt dla wszystkich.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
29.03.21 19:13
https://story-of-magic.forumpolish.com/t383-guslarze-valerie-m-stirling#2611 https://story-of-magic.forumpolish.com/t384-guslarze-valerie-m-stirling https://story-of-magic.forumpolish.com/t391-guslarze-valerie-m-stirling#2640 https://story-of-magic.forumpolish.com/t392-val#2641 https://story-of-magic.forumpolish.com/t394-valerie#2644
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: