Story of Magic


[Trwa] Powroty
Minjun Yun
[Trwa] Powroty Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Budynek świadomości był dla Azjaty specjalnym miejscem. Zapach kadzidła, dla niektórych kompletnie odpychający, jemu kojarzył się z czymś dobrym, komfortowym, przyjemnym, a gdy w grę wchodziły zapachy, to był samozwańczym specjalistą. Wszystkie sale do medytacji, pomimo ataku i odbudowy, nie zmieniły się dla niego ani odrobinę. Wciąż zapraszały do siebie spokojem, dawały czas na przemyślenia oraz wyciszenie się. Minjun był tu przez ostatnie miesiące bardzo częstym gościem i to wcale nie dlatego, że jego pokój znajdował się kilka pięter wyżej, a dlatego, że się uczył. Profesorowie oczywiście nie prowadzili żadnych zajęć, pochłonięci innymi rzeczami, nie znaczyło to jednak, że studenci pozostali na kampusie, mieli zamknięte drzwi do samorozwoju. Biblioteka wciąż była otwarta dla wszystkich, którzy tylko chcieli coś ze sobą zrobić w czasie wolnym. No i Minjun korzystał. Wyciągał kolejne tomy, najpierw o quaeromancy, potem o magii mentalnej, a potem to już o czymkolwiek. Opracowywał je właśnie w budynku świadomości, bo przecież każdy mentalny wiedział, że to było najlepsze miejsce do osiągnięcia maksymalnego skupienia.
Gdy akurat nie czytał, medytował oraz ćwiczył wszelakie techniki poznane na swoich pierwszych dwóch latach nauki w Brakebills. Strasznie bał się tego, że wszystkiego zapomni, a trzeci rok okaże się jego ostatnim w magicznej karierze.
Dzisiaj akurat od rana miał wolne, protokoły ochronne wokół szkoły były już postawione, coraz więcej studentów zbierało się w okolicach Brakebills, a i przy wydarzeniu nie było już w czym pomóc. Wszystko wydawało być się gotowe, tylko on chyba jeszcze gotowy się nie czuł. Dlatego stwierdził, że już od rana zabierze swoją najnowszą zdobycz z pokoju i uwije sobie gniazdko gdzieś w kącie jednej z najmniejszych sali do medytacji. Wybrał tę, do której nikomu nie chciało się iść, bo znajdowała się najdalej.
Na jaki tom dzisiaj padło? Był to podręcznik z kategorii magii wiedzy, który traktował o użyciu magii wiedzy jako fundamentu do usprawniania innych rodzajów magii. Co ciekawe, była to jedna z niewielu książek zasobów uniwersytetu, która została wydrukowana w Braille'u. Gdy bibliotekarka podsunęła mu ją, chłopak myślał, że z wrażenia upuści tom na ziemię. Już kiedyś zdarzyło mu się coś takiego znaleźć,
dodatkowo miał parę swoich gdzieś pod łóżkiem, ale to były wszystko książki fabularne. Ta z kolei traktowała o magii. Zazwyczaj do czytania magicznych książek używał zaklęcia czytającego. Dosłownie słuchał o magii.
Siedział więc sobie tak, pod jednym z okien, oparty o ścianę, z zamkniętymi oczami, wodząc palcami po malutkich kropeczkach wystających z papieru, starając się nauczyć czegoś nowego o magii wiedzy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
21.10.23 22:26
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Liam Sniders
[Trwa] Powroty E4d4b27cd8c38b36e17ff68ccdd7b79e32aec792
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Podróżnik
Zasoby : 24PD | 810$
Liam Sniders
Mentalni
W czasie całego poprzedniego roku był w zasadzie cały czas w ruchu, jak nigdy dotąd. Nie potrafił nigdzie zatrzymać się na dłużej, niż na kilka chwil, ciągle czegoś szukając. Nie przyznałby się przed nikim, że tak naprawdę gnał go lęk. Skakał z miejsca na miejsce, szukając tego jednego punktu, w którym wreszcie czułby się pewnie i bezpiecznie. Zamknięcie się Brakebills tylko to ułatwiło. Owszem, mógłby zostać na terenie akademika, ale zwyczajnie nie chciał. Po doświadczeniach poprzedniego roku nie czuł się dobrze na terenie uczelni. Nie na tyle, żeby w ogóle tam się nie pojawiać, ale na tyle żeby starać się nie zostawać na długo. Zawsze miał powód, żeby uciec.
Biblioteka tylko w tym pomagała. Łatwo dorobił się karty i przesiadywał zawieszony między światami, przeglądając kolejne książki podróżników. Lubił ten świat - oderwany od wszystkiego, lekko wyszarzony i pusty. Tam naprawdę był w stanie słyszeć swoje myśli i było to w dużym stopniu uzależniające. Wiedział, że ten spokój się w końcu skończy, ale bardzo chciał by trwał jak najdłużej. Może dlatego tak rzadko bywał w Brakebills?
Biblioteka z czasem zaczęła korzystać z jego podróżniczych usług, trochę w formie chyba jakiegoś stażu czy czegoś równie górnolotnego. Zwiedzał więc świat dalej - kawałek po kawałku, pozyskiwał utracone książki. Zawsze w obrębie Ziemi, nigdzie indziej. W czasie takich podróży czasami zdarzyło mu się zajrzeć do Brakebills i podrzucić Minowi jakieś książki wprost z Biblioteki, wszystko pisane Brillem. Lubił przebywać z Yunem. Nawet jeśli przypominało mu to o felernym Święcie Kwiatów i w zasadzie wszystkim co się działo.
Może właśnie przez to zdarzenie Min go rozumiał trochę lepiej? Nie mówiąc o tym, że przyzwyczaił się do kontaktu z chłopakiem, do tej obecności umysłu obok. Czasami może nawet łapał się na tym, że jej szukał. Ale równolegle, jego obecność przypominała o tym, że nigdzie nie byli bezpieczni. I ta wiedza go paraliżowała.
Stał przed drzwiami do ich pokoju, patrząc na nie w zadumie. Wszystkie jego rzeczy tam na niego czekały. Nowy rok akademicki przed nim, wystarczyło nacisnąć klamkę. Od momentu pojawienia się na terenie uczelni nie był w stanie usłyszeć swoich myśli. Pierwszoroczni nie potrafili się kontrolować w najmniejszym stopniu i męczyło go to. Męczyło go, a nie był na uczelni góra dziesięć minut. Pod pachą miał kolejną jakąś książkę dla Mina - jakąś opowieść Podróżnika latającego między światami. Brzmiało na tyle ciekawie, że uznał że warto. W końcu, nacisnął klamkę, wchodząc do środka.
Już na wejściu zbudował między nimi pomost myślowy, jak zwykle, bez zachowania i bez błędu. Nie chciał wtargnąć do głowy współlokatora, więc tylko delikatnie dał o sobie znać. Uśmiechnął się sztywno. -Chowasz się? - W myślach zagrało rozbawienie przykrywające troskę. -Wszystko wraca na dawne tory, już za kilka dni - dodał, siadając na swoim łóżku, które już zdążyło się zakurzyć. Nie spał tu od dawna. Jego ubrania pewnie już nabrały tego okropnego zapachu zalegających w szafie, nieużywanych ciuchów. Nic czego nie dało się naprawić, ale jakaś dodatkowa komplikacja.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.10.23 16:50
https://story-of-magic.forumpolish.com/t526-brakebills-liam-sniders#5886 https://story-of-magic.forumpolish.com/t545-brakebills-liam-sniders https://story-of-magic.forumpolish.com/t548-brakebills-liam-sniders#5937 https://story-of-magic.forumpolish.com/t549-liam-i-tak-nie-odbiore#5938 https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Minjun Yun
[Trwa] Powroty Bewegung-animation
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Quaeromancy
Zasoby : 23PD | 715$
Minjun Yun
Mentalni
Zazdrościł czasami Liamowi. Tej wolności, którą dostał od świata w prezencie. Mógł w kilka minut z łatwością zwiedzić cały świat. Odkryć miejsca niezbadane, zobaczyć na własne oczy piękne krajobrazy i poznać całkowicie nową, inną kulturę. Dodatkowo, gdy chciał, mógł zniknąć. Wydawać by się mogło, że ucieczka dla niego była najmniejszym z problemów. Miał przecież tyle opcji do wyboru. I czasami Azjatę kuło coś w sercu na myśl, że najdalej, gdzie on sam się udał, to pewnie te kaktusy z Chrisem rok temu i to tylko dlatego, że miał cel i misję. Samoloty i lotniska wbrew pozorom, to nie były jednak najbardziej przyjazne niewidomym przybytki. Może to dlatego został w Brakebills? A może to jednak dlatego, że lubił to, co znał, i umiał żyć z tym, że skoro nie spadnie mu nic lepszego, to po prostu musi się z tym pogodzić. Zresztą, nawet jeśli czasami ubolewał nad brakiem poczucia wolności, cieszył się, że nie potrafi tego, co Liam. Miał wystarczająco dużo problemów ze swoją dyscypliną, a ona nie powodowała skakania z miejsca w miejsce.
Wzdrygnął się i instynktownie otworzył oczy, gdy wyczuł tak dobrze znaną mu obecność gdzieś na krawędzi swojego umysłu. Ciekawe, że pomimo ślepoty od tylu lat, większość nawyków ludzi widzących z nim została. Nie usłyszał jednak otwierania drzwi. Może w takim razie coś mu się pomyliło? Może teoria magii wiedzy sprawiła, że postradał zmysły? Wtedy jednak usłyszał głos Liama.
Azjata zastanawiał się kilka ostatnich tygodni, czy Sniders wróci do szkoły na pełen etat. Teoretycznie dziekan by mu chyba nie wymazał pamięci, jeśli chłopak zdecydowałby się opuścić szkołę. To mogłoby chyba realnie zagrozić jego życiu. Może dziekan zgodziłby się po prostu na jakiś specjalny tok nauczania? Tylko wtedy ich pokój dalej stałby jakiś taki… pusty. - Nie chowam się, po prostu nie znalazłeś mnie w pierwszym miejscu, do którego poszedłeś - Odkąd chłopak zaczął skakać i sporadycznie tylko pojawiać się w Brakebills, Minjun spędzał mniej czasu w ich pokoju, a więcej w innych zakątkach budynku świadomości. Pokój po prostu zaczął wywoływać w nim emocje, których niekoniecznie chciał czuć. Sprawę poprawiały nieco książki od Liama, które teraz leżały grzecznie poukładane na pustym biurku Azjaty, skończone oczywiście. Nieważne co przywiózł z wojny Sniders, lądowało na samym szczycie listy do przeczytania. Działo się tak głównie dlatego, że wszystkie były złożone z kropeczek. Tak, Liam dbał na tyle, że wybierał książki pisane w Braille’u. - Tak, wszystko wraca do normy. Pierwszoroczni już zaczynają denerwować, a lista zagadnień do przerobienia wydaje się niekończąca - Przez chwilę Min pomyślał sobie, żeby użyć dyscypliny i znaleźć Liama gdzieś na kampusie, ale powstrzymał się i wziął głęboki oddech. Zamknął książkę przed sobą, wiedząc, że już na pewno się na niej nie skupi. - Czy to oznacza, że zostajesz tym razem trochę na dłużej? - Azjata wolał się upewnić, w końcu z mentalnymi to nigdy nic nie wiadomo.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
25.10.23 18:27
https://story-of-magic.forumpolish.com/t3-min-jun https://story-of-magic.forumpolish.com/t21-brakebills-min-jun#31 https://story-of-magic.forumpolish.com/t16-brakebills-minjun-yun https://story-of-magic.forumpolish.com/t26-min-jun#36 https://story-of-magic.forumpolish.com/t11-min-jun#16
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: