Story of Magic


#1 Christmas Time
Milovan Peterca
#1 Christmas Time 44ed7a51308510c6828a703562e4f5eea824682b
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja snami
Zasoby : 33PD | 1335$
Milovan Peterca
Profesorowie
#8

Przywitanie w domu było jak zwykle chłodne, tak jak przystało na porę roku, w której aktualnie byli. Nie było ciepłego rodzinnego kominka, wspólnego spędzania czasu. Dom był oczywiście udekorowany, bo pozory, jednak nie było świątecznego klimatu w tych całych świętach. Nawet ozdoby choinkowe wydawały się zimne i niezachęcające. Milo wyszedł na dwór zapalić, mając dosyć słuchania gadki rodziców o tym czego powinien się uczyć, co powinien doszlifować. Ta, nigdy nie był wystarczająco dobry w ich oczach. Dalej powinien się kształcić we wszystkim co tylko się da. Kiedy? Między sprawdzaniem prac domowych, przygotowywaniem się na lekcje i próbą pilnowania bezpieczeństwa swoich sióstr w nie tak do końca bezpiecznym Brakebills?
Jebać to wszystko. Po prostu jebać.
Wyszedł zapalić, kiedy zobaczył Milevę i Milanę, które widocznie też miały dość przebywania w domu i... robiły bałwana?
- Serio? - spytał, podchodząc bliżej, patrząc jak jego dwie dorosłe siostry babrają się w śniegu, lepiąc bałwanowe kulki.
- Widzę, że wam tak samo chce się siedzieć w domu jak i mi. - dodał pod nosem, ale dość słyszalnie. Widać było po nim, że był zmęczony. Pewnie jego siostry już mogły rozpoznać po jego stanie, że rozmawiał z rodzicami. Zawsze po tych rozmowach był tak samo zmęczony i zawsze wychodził zapalić. Co było ciekawe, to fakt, że Milovan się do tego przyznał, że nie chce siedzieć w tym domu. Nie miał już siły udawać.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
15.12.20 15:10
https://story-of-magic.forumpolish.com/t162-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t196-brakebills-milovan-peterca#306 https://story-of-magic.forumpolish.com/t195-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t198-prof-milo#308 https://story-of-magic.forumpolish.com/t197-ilomilo#307
Powrót do góry Go down
Mileva Peterca
#1 Christmas Time Tumblr_n38mql2I3n1qfisvuo5_250
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 5PD | 1560$
Mileva Peterca
Iluzjoniści
Ach, święta! Czyli w ich wykonaniu potencjał na awanturę z rodziną, a już szczególnie z rodzicami, patrzenie na ubraną ładnie, ale bez serca choinkę, a także jedzenie pierniczków i pierogów. Na prezenty nie liczyła, a zresztą ich nie chciała. Znaczy zapewne ich starzy dadzą im coś dla pozorów, by nie było, coś symbolicznego, ale w sumie Mileva nie chciałaby, aby trafiali z upominkami dla niej. Nie chciała czuć do nich żadnej wdzięczności, tym samym nawet idealnego podarku by nie doceniła.
Spojrzała za okno i zauważyła ile napadało śniegu. Wcześniej myśląc tylko o nieprzyjemnym spotkaniu rodzinnym nie zwróciła na to uwagi. Aż oczy jej się zaświeciły. - Milana! Ulepimy dziś bałwana? - zaproponowała siostrze, byle wyrwać się z domu. Milo póki co nie łapała mając wrażenie, że on niekoniecznie się w to włączy. I w ten sposób trafiły na dwór.
Drgnęła, słysząc głos brata. Nie spodziewała się, że tak szybko do nich wyjdzie. - Och, braciszku, jakbyś poczuł magię świąt to byś zrozumiał - rzuciła ironicznie. Wiadome było, że to tylko po to, by jak najmniej spędzać czasu z ojcem. Matkę jeszcze dawała radę od biedy znieść, choć niezbyt długo. Skończyła powiększać kulę od korpusu bałwana, kiedy usłyszała, co Milovan powiedział. - Coś się stało? - podeszła do niego trochę zaniepokojona. Z reguły tutaj o tym nie rozmawiali uznając to za przykry, acz konieczny obowiązek, który się odbębniało i udawało, że nie istnieje aż nie minął rok.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
17.12.20 19:49
https://story-of-magic.forumpolish.com/t200-brakebills-mileva-peterca#317 https://story-of-magic.forumpolish.com/t225-brakebills-mileva-peterca#427 https://story-of-magic.forumpolish.com/t241-mileva-peterca#527 https://story-of-magic.forumpolish.com/t245-siostra-tego-peterci#578 https://story-of-magic.forumpolish.com/t246-mile-p#580
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
#1 Christmas Time ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
I oto nastało to, co nieuniknione. Milana nie mogła tak do końca zrozumieć, dlaczego to robią. Przez „ich” rozumiała wszystkich. Dlaczego rodzice chcieli urządzać te coroczne, niezręczne spotkania? Dla wizerunku? Poczucia spełnionego obowiązku? Nie rozumiała. A ona i jej rodzeństwo? To było przykre, że mimo bycia dorosłymi ludźmi nadal musieli się w to bawić. Czy po całkowitym usamodzielnieniu się jej i Milevy coś się zmieni? Odetną się? Chciałaby. Och, jak bardzo by chciała.
Bardzo chętnie wyszła na dwór.
- No chodź, zrobimy to – zanuciła w odpowiedzi na propozycję siostry.
Zawsze uważała, że zostało w niej dziecko i nie zamierzała tego stanu rzeczy zmieniać. Dzieci mogły pewne sprawy łatwiej przetrwać. Dzieci mogły się bawić. Dzieci mogły nie myśleć aż tak bardzo o konsekwencjach. No, przynajmniej większość dzieci.
Znalezienie dwóch gałązek zajęło jej dłuższą chwilę, ale w końcu w triumfalnym geście uniosła wysoko dwa patyki na ręce bałwana. Nawet o w miarę podobnej długości! To, że w jednej dłoni śnieżny człowiek miał mieć dwa krótkie place, a w drugiej trzy długie szpony, było szczegółem.
Opuściła ręce, widząc stan Milovana. Od razu radość zastąpiła troska.
- Coś na pewno, ale pytanie, co takiego – mruknęła i spojrzała na dom, zupełnie jakby chciała przez ściany spiorunować rodziców. – Zostaniemy tu tylko tyle, ile trzeba, niezbędne minimum. Słyszysz, Milo?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
18.12.20 19:42
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Milovan Peterca
#1 Christmas Time 44ed7a51308510c6828a703562e4f5eea824682b
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja snami
Zasoby : 33PD | 1335$
Milovan Peterca
Profesorowie
Dlaczego to robili? Bo bądź co bądź ci ludzie ich wychowali? Dali dach nad głową od urodzenia i żarcie do mordy? Bo mieli poczucie jakiegoś obowiązku wobec rodziny... a może po prostu nie potrafili inaczej? Przyzwyczajeni do tych corocznych niezręcznych i męczących spotkań w rodzinnym gronie. Jak miałoby wyglądać ich życie bez wiecznej presji na barkach? Bez karcących słów rodziców? Co by z nimi było bez tego. To tak się dało w ogóle żyć? To była piękna wizja życia... ale wydawała się tak bardzo nierealna.
Zaśmiał się delikatnie, niemrawo, słysząc o magii świąt. Tak, magia świąt Peterców była po prostu legendarna. "Ile wytrzymam, by się nie najebać i nie przespać całych tych świąt, a potem znosić rozczarowanie rodziców przy wyjeździe powrotnym do Brakebills" - Magia świąt Peterców w pigułce.
- Срећан Божић. - mruknął po serbsku, co oznaczało tyle co "wesołych świąt". Tak, definitywnie były wesołe w chuj... ale może dało się chociaż odrobinę ich uratować? W końcu jak trudne byłoby dołączenie do lepienia bałwana z siostrami? Może chociaż jeden moment tych świąt będzie po prostu dobry?
- Wypomnieli ten dzień. - odpowiedział na pytanie Milevy, patrząc gdzieś w dal. Tak, to się stało. Jak nigdy nie rozmawiali o tym dniu, nie rozmawiali o niej. Jakby kompletnie nie istniała... to dzisiaj ich rodzice wypomnieli mu ten dzień. I jak miał cieszyć się "magią świąt" w takiej sytuacji. Spojrzał na Milanę i uśmiechnął się ciepło. Potrząsnął głową, jakby chciał rozwiać myśli, które kłębiły się w jego głowie. Nie powinien wspominać o tym dniu siostrom, nie powinien wspominać o tym, że jego rodzice mu to wypominają.
- Potrzebujecie pomocy? - spytał, patrząc na bałwana w trakcie robienia i przygasił niedopalonego papierosa o śnieg. Schylił się i zaczął robić kulkę, która później będzie bałwanią głową. Śnieg się lepił fajnie, więc kulka szybko się powiększała.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
20.12.20 15:42
https://story-of-magic.forumpolish.com/t162-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t196-brakebills-milovan-peterca#306 https://story-of-magic.forumpolish.com/t195-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t198-prof-milo#308 https://story-of-magic.forumpolish.com/t197-ilomilo#307
Powrót do góry Go down
Mileva Peterca
#1 Christmas Time Tumblr_n38mql2I3n1qfisvuo5_250
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 5PD | 1560$
Mileva Peterca
Iluzjoniści
Mileva nie zastanawiała się nad tym jakoś bardzo mocno ile to jeszcze musi potrwać. Przyzwyczajenie i rutyna robiły jednak w tym względzie dużo. Człowiek przestawał się zastanawiać czy może uciec z takiego emocjonalnego burdelu, a zamiast tego pożytkował energię na to, by w nim przetrwać. To głupota oczywiście, ale dopóki nie pojawi się jakiś impuls to pewnie będą jeszcze dłuższy czas trwać w tym układzie.
Ale mimo, że myślami chciałaby uciec od tej rzeczywistości nie mogła przecież zostawić brata samemu sobie w takim stanie. Byli zbyt sobie bliscy, zbyt często się pocieszali w takich sytuacjach, co ich ratowało. Wiedzieli, że nawet w tym rodzinnym piekiełku mieli siebie.
Słysząc, co się stało, splunęła na ziemię. - Chuje - nie przejmowała się w tym momencie, że mogli usłyszeć i zacząć jej suszyć głowę, że dziewczynkom nie wypada przeklinać. - Zostawili dziecku pod opiekę stado kaszojadów i nie umieją wziąć winy na siebie - nie wiedziała, czy to określenie na nią i siostrę (a właściwie siostry) Milo choć trochę rozbawi, ale spróbowała. Do tego potrzebowała się napić. I czuła, że nie tylko ona. - Pójdę po marchewkę do bałwana.
Weszła do domu, ale prócz marchewki nalała też alkoholu do kubków. Prędzej czy później w czasie świąt zawsze dochodziło do momentu, że chcieli się zwyczajnie najebać i się tym samym znieczulić. Potem wróciła do rodzeństwa. - Macie, pijcie, tylko uważajcie, bo jest gorące - rozdała im, po czym przyczepiła do kulki robionej przez Milo marchewkę.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
28.12.20 17:17
https://story-of-magic.forumpolish.com/t200-brakebills-mileva-peterca#317 https://story-of-magic.forumpolish.com/t225-brakebills-mileva-peterca#427 https://story-of-magic.forumpolish.com/t241-mileva-peterca#527 https://story-of-magic.forumpolish.com/t245-siostra-tego-peterci#578 https://story-of-magic.forumpolish.com/t246-mile-p#580
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
#1 Christmas Time ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
Trzy szczyle na głowie nastolatka, całkiem niedaleko droga. Co mogło pójść nie tak? Milanie pobielały knykcie, gdy zacisnęła pięści. Miała w tamtym momencie ogromną ochotę przywalić swoim rodzicielom. To była trauma. To było bolesne. Nawet jeśli minęło tyle czasu, a Milo nie pokazywał emocji tak bardzo jak jego siostry, na pewno w jakimś stopniu się za to winił – bez pomocy rodziców. Rodziców, którzy powinni ich wtedy przypilnować.
Podeszła do wcześniej przygotowanej przez Milanę kuli, która miała robić za korpus bałwana i wbiła w niego patyki ze zdecydowanie większą siłą, niż było to konieczne. Klnąc cicho pod nosem (po hiszpańsku – mniejsza szansa, że główni zainteresowani zrozumieją), pochyliła się i zebrała kilka kamieni, które wkrótce posłużyły jako guziki.
- Tu puta madre – w końcu powiedziała głośniej, z niedowierzaniem. – Nie powinno mnie to dziwić, a jednak wciąż… Beznadzieja. Me cago… me cago en todo! – Uderzyła gniewnie butem w ziemię. Korciło ją, by rozpocząć długą litanię tego, na co sra (do głowy przychodziło jej wiele opcji), ale ograniczyła się do stwierdzenia, że sra na wszystko, co doskonale oddawało jej humor w tym momencie.
Gdy siostra przyszła z alkoholem, Milana uśmiechnęła się szeroko. Albo ją uspokoi i wprawi w wesoły nastrój, albo sprawi, że puszczą jej hamulce i nabuzowane emocje każą jej zrobić coś, czego mimo wszystko nie chciała… Tak czy owak, zawsze to jakiś skutek.
- Dzięki.Wzięła kubek, w którym znajdował się grzaniec i przyłożyła go do ust. Wzięła łyk, potem drugi.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
30.12.20 22:09
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Milovan Peterca
#1 Christmas Time 44ed7a51308510c6828a703562e4f5eea824682b
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja snami
Zasoby : 33PD | 1335$
Milovan Peterca
Profesorowie
Milo już nie skomentował tego jak jego siostry zareagowały na to, że ich rodzice wypomnieli Milo ten dzień. Słowa Milevy trochę go ukuły w serce. Nie był dzieckiem, nigdy nim nie był. Śmierć Milian zawsze była jego winą. W jego oczach to nigdy nie była wina rodziców, on zawsze był odpowiedzialny za swoje młodsze siostry, zawsze tak było. Nie skomentował już tego, bo nie chciał rozpamiętywać krwi na rękach. Znów miał wrażenie, że ta mu ścieka po palcach i brudzi ten biały śnieg pod nim. Dlatego jedynie przytaknął ruchem głowy, zgryzając nerwowo wargi i na tym się skończyła ta rozmowa z jego strony.
- Milana, Mileva... language. - odpowiedział, wywracając nieco oczami. Na nieszczęście Milany, Milo znał hiszpański całkiem nieźle, więc wyłapał soczyste słowa, które ciskała, kiedy wbijała patyki w bałwana. Wrócił już ten typowy Milo, z twarzą mówiącą tyle co ściana i zwracający uwagę na maniery młodszych sióstr. Chociaż widząc pęknięcia w tej masce, siorki będą dalej w nią wierzyć?Milovan zdjął swój szalik i otulił nim przerwę między najwyższą a środkową kulą, a następnie elegancko zawiązał szalik, tak jak on zazwyczaj nosił. Bałwan był prawie gotowy, brakowało mu w sumie chyba tylko oczu i ust a następnie spojrzał na Milevę, która przyniosła grzańca. Wziął od niej kubek z alkoholem i pociągnął kilka drobnych łyków.
- Dzięki. - rzucił do swojej siostry. Nie za bardzo miał gdzie odstawić kubek, więc trzymał go w rękach na razie, póki go nie dopije.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
30.12.20 22:43
https://story-of-magic.forumpolish.com/t162-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t196-brakebills-milovan-peterca#306 https://story-of-magic.forumpolish.com/t195-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t198-prof-milo#308 https://story-of-magic.forumpolish.com/t197-ilomilo#307
Powrót do góry Go down
Mileva Peterca
#1 Christmas Time Tumblr_n38mql2I3n1qfisvuo5_250
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 5PD | 1560$
Mileva Peterca
Iluzjoniści
Jak na jej oko kończyli już bałwana, choć to nie przynosiło takiej radości jak na początku. Nie w obliczu tego, że rodzice wypominali Milo własne błędy z przeszłości. Mileva nie chciała uważać na język, ale miał rację. Westchnęła tylko ciężko domyślając się, że Milana robiła to samo co ona, tylko w innym języku. Widziała też, że brat jakby zmarniał, ale miała nadzieję, że to kwestia wyjechania stąd.
Uśmiechnęła się do rodzeństwa, które przyjęło alkohol i sama ostrożnie wzięła łyk. Potem z uwagą spojrzała na śnieżnego człowieczka przypominającego lekko zmutowaną ósemkę. - Czy czegoś mu jeszcze brakuje? Chyba co najwyżej oczu i buzi, nie? - spytała myśląc skąd wytrzasnąć jakieś głupie węgielki. Podała na chwilę swój kubek Milo i pogrzebała w śniegu po czym znalazła dwa kamyczki. - Mila, chce ci się je zmienić w węgiel czy nie bardzo? Kamienie chyba tez mogą robić za oczy w razie co? - jej w sumie to było trochę obojętne, ale z drugiej co to za bałwan co ma kamyczki za oczy? Potem odebrała swój kubek i wzięła kolejny łyk. - Jak starzy pójdą na drzemkę poobiednią cały gar grzańca będzie dla nas - rzuciła mając wrażenie, że przez okno widziała, że rodzice się do tego szykują. Z reguły dlatego zasłaniali okna. By lepiej się drzemało.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
11.01.21 18:02
https://story-of-magic.forumpolish.com/t200-brakebills-mileva-peterca#317 https://story-of-magic.forumpolish.com/t225-brakebills-mileva-peterca#427 https://story-of-magic.forumpolish.com/t241-mileva-peterca#527 https://story-of-magic.forumpolish.com/t245-siostra-tego-peterci#578 https://story-of-magic.forumpolish.com/t246-mile-p#580
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
#1 Christmas Time ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Język adekwatny do sytuacji. Te słowa po coś istnieją – burknęła, ale powstrzymała się od kolejnego przekleństwa. W końcu nie chciała pogarszać samopoczucia brata.
Patrzyła, jak jej rodzeństwo kończy bałwana. Na pytanie Milevy kiwnęła głową.
- Jasne, zrobię to.
Zaklęcie było łatwą sprawą, więc wkrótce bałwan został zaopatrzony w oczy z węgielków.
- Całkiem ładnie – oceniła. – Najwyraźniej nie wyszliśmy jeszcze z wprawy.
Dopiła swój alkohol, po czym podążyła wzrokiem za spojrzeniem Milevy. Jak dobrze. Im mniej czasu razem, tym lepiej.
- W sumie… Czy my naprawdę musimy do nich przyjeżdżać? Nie możemy się na nich wypiąć? – rzuciła zamyślonym tonem, nie zerkając nawet na rodzeństwo – zupełnie jakby nie tyle pytała, co wypowiadała na głos marzenie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
17.01.21 21:06
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Milovan Peterca
#1 Christmas Time 44ed7a51308510c6828a703562e4f5eea824682b
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja snami
Zasoby : 33PD | 1335$
Milovan Peterca
Profesorowie
Westchnął delikatnie, patrząc na Milanę nieco jakby chciał ją zganić za takiego słowa, ale z drugiej strony kryło się w tym samym spojrzeniu wiele czułości i miłości do młodszej siorki. Zdecydowanie nie był to ten wzrok, który by zobaczyła od rodziców, kiedy by oni usłyszeli jej słownictwo. Spędzanie czasu z siostrami i tak zdecydowanie poprawiało samopoczucie Milo, chociaż ono i tak było dalekie od ideału. Napił się swojego alkoholu i obserwował jak siostry kończą robienie bałwana.
- Nie ma tragedii. - odpowiedział i zaśmiał się lekko, kiedy Milana stwierdziła, że nie wyszli z wprawy. Indeed, nie było tragedii jeśli chodzi o wygląd tego bałwana, a magia fizyczna zdecydowanie się przydała do wykończenia bałwanka.
- A ty tylko o alkoholu myślisz? - spytał Milevy, wywracając oczami.
Spojrzał gwałtownie na Milanę, kiedy ta się zapytała o coś o czym on myślał już od wieków. Jednak odpowiedź z jego ust mogła być tylko jedna...
- To są twoi rodzice Mila. - niczym mantra, która była wypalona też w jego głowie. Kiedy zaczynał myśleć o zrobieniu dokładnie tego co powiedziała Milana, taka odpowiedź pokazywała mu się w głowie, jakby nagle to miało sprawiać, że nie może tego zrobić i absolutnie jest do nich przywiązany na wieczność.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
18.01.21 22:53
https://story-of-magic.forumpolish.com/t162-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t196-brakebills-milovan-peterca#306 https://story-of-magic.forumpolish.com/t195-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t198-prof-milo#308 https://story-of-magic.forumpolish.com/t197-ilomilo#307
Powrót do góry Go down
Mileva Peterca
#1 Christmas Time Tumblr_n38mql2I3n1qfisvuo5_250
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 5PD | 1560$
Mileva Peterca
Iluzjoniści
Też spojrzała na bałwana z dumą. Nawet zrobiła mu zdjęcie. - Myślę, że wyszedł nam całkiem nieźle. Mamy tę moc - pokiwała głową z uznaniem na to, co udało im się zrobić wspólnymi siłami. Cóż, wszystko, za co brali się razem, musiało się udać. Tak po prostu.
- Proszę cię, toż to eliksir radości w tym domu. Ale jak wolisz przesiadywać ze starymi na trzeźwo nie będę go w ciebie wlewać. Jeszcze bym cię poparzyła - puściła oczko do brata. Była pewna, że coś jednak wypije. W tym domu nie dało się nic nie wypić przez cały okres przebywania.
Kiedy siostra rzuciła pomysł odcięcia się od rodziców spojrzała na nią zaskoczona. Na słowa Milo za to przytaknęła. - Zresztą... Nie wiadomo co by zrobili jakbyśmy przestali przyjeżdżać... - wzdrygnęła się na myśl, że jako magicy z większym doświadczeniem mogliby dać radę pogmerać w ich głowach. Albo wymyślić inny sposób, by dalej grali w tę grę pozorów, że są zwykłą rodzinką. Może mimo wszystko się tacy nie wydawali, ale Mile jakoś była pewna, że jakby im dać okazję to by się "wykazali".
Tak jak wtedy, gdy pokazali ile dla nich znaczyło życie najmłodszej z ich sióstr.
Aż pociągnęła sobie z kubeczka grzańca.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
21.01.21 21:23
https://story-of-magic.forumpolish.com/t200-brakebills-mileva-peterca#317 https://story-of-magic.forumpolish.com/t225-brakebills-mileva-peterca#427 https://story-of-magic.forumpolish.com/t241-mileva-peterca#527 https://story-of-magic.forumpolish.com/t245-siostra-tego-peterci#578 https://story-of-magic.forumpolish.com/t246-mile-p#580
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
#1 Christmas Time ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Z biologicznego punktu widzenia... tak, są - mruknęła.
Chciała zaprzeczyć, powiedzieć, że przecież byli dorosłymi ludźmi, nie mieli obowiązku utrzymywać kontaktu z kimś takim... ale potem przyszło uświadomienie sobie wpływów i uporu rodziców. Skurczyła się w sobie.
- Ta... To chyba nie taka wysoka cena za resztę roku w spokoju.
Pokręciła lekko głową.
- Idziemy się upić albo chociaż wstawić, to nie podlega dyskusji - oświadczyła z przekonaniem.
Złapała brata pod lewe ramię i siostrę pod prawe, po czym ruszyła stanowczym krokiem w stronę domu. Rodzice najwyraźniej udali się już na drzemkę, a takiej okazji nie można było przecież zmarnować.

z/t x3
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
22.01.21 14:22
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: