Story of Magic


 :: 
Off-top
 :: Zakończone
Cydr, jabłka i muzyka country
Mileva Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country Tumblr_n38mql2I3n1qfisvuo5_250
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 5PD | 1560$
Mileva Peterca
Iluzjoniści
Na festyn trafili przypadkiem podczas spaceru, bez większych planów, dyskutując nad przebraniami na halloween, robieniu dyń czy zorganizowania sobie wieczorku z horrorami, bo czy jest coś bardziej adekwatnego święta? Miejsce wyglądało trochę kiczowato, w tle leciała Dolly Parton z utworem "Jolene",  atrakcje były mało straszne, ale cydr był tym, czego chyba potrzebowali. - Stawiam pierwszą kolejkę! - rzuciła i z życiem nieznanym Milovanowi podbiegła zamówić cztery porcje.
Nim reszta ją dogoniła alkohol został nalany, a oni mogli zająć wybrane miejsce. Na szczęście jeszcze nie było tłumów. Chyba nikt ich nie lubił, a nie mogliby się trzymać za rączki by się nie zgubić w tłumie bo jeszcze przypadkiem utworzyliby taneczny pociąg, a z takiego ciężko uciec. - Myślicie, że powinniśmy sobie sprawić kapelusze kowbojskie? - spytała, mając nadzieję, że mają też mechanicznego byka. Zrobienie komuś z rodziny zdjęcia w takim kapeluszu w trakcie rodeo brzmiało jak gra warta świeczki.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
10.11.21 20:27
https://story-of-magic.forumpolish.com/t200-brakebills-mileva-peterca#317 https://story-of-magic.forumpolish.com/t225-brakebills-mileva-peterca#427 https://story-of-magic.forumpolish.com/t241-mileva-peterca#527 https://story-of-magic.forumpolish.com/t245-siostra-tego-peterci#578 https://story-of-magic.forumpolish.com/t246-mile-p#580
Powrót do góry Go down
Milovan Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country 44ed7a51308510c6828a703562e4f5eea824682b
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja snami
Zasoby : 33PD | 1335$
Milovan Peterca
Profesorowie
Co on tu w ogóle robił? Ktoś był w stanie to wyjaśnić? Usprawiedliwić? Jedynym wyjaśnieniem były trzy brunetki w jego otoczeniu, które go tu pewnie siłą, szantażem albo słodkimi oczami wyciągnęły. Milovanowi zostawało jedynie jęknąć z niezadowoleniem kiedy widział to wszystko. Jego bębenki uszne były atakowane muzyką country. Już wolałby chyba serbskie przyśpiewki, niż country.
- A wy w ogóle możecie legalnie pić alkohol? - spytał z powątpiewaniem, niby wiedział, że wszystkie mogły legalnie pić, jednak nie zawsze był w stanie w to uwierzyć. W końcu to były małe dziewczynki, na które musiał uważać i zwracać uwagę, by się nie potknęły o zabawki.
- Mi możesz załatwić jedynie rewolwer kowbojski, bym strzelił sobie w głowę. Szybciej by to mnie zabiło, niż ta muzyka. - odparł z czarującym uśmiechem, patrząc na Milevę, kiedy siadali do stolika. Wziął swój cydr i napił się solidnego łyka, próbując ułagodzić tym swe cierpienie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
11.11.21 15:54
https://story-of-magic.forumpolish.com/t162-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t196-brakebills-milovan-peterca#306 https://story-of-magic.forumpolish.com/t195-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t198-prof-milo#308 https://story-of-magic.forumpolish.com/t197-ilomilo#307
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
Jak tu trafili? Kij wie. Czy narzekała? Ani trochę. Nie było wielką tajemnicą, że młoda Peterca uwielbiała kicz. Często nieironicznie. Nieświadomie zabijała tym pewnych ludzi jeszcze bardziej – a przynajmniej zabijałaby, gdyby już nie byli martwi.
- Jolene, Jolene, Jolene, Joleeene! – W podskokach wyprzedziła rodzeństwo i kuzynkę. – I'm begging of you please don't take my maaan! – Odwróciła się przodem do pozostałej trójki, rozłożyła szeroko ręce. – Take me instead. – Skłoniła się. – Zawsze chciałam to dodać, idealnie pasuje.
Jeśli o Milanę chodziło, to najbliższy czas zapowiadał się dobrze. Osiągnęła ten etap w swoim życiu, kiedy nie musiała się przejmować oceniającymi spojrzeniami ludzi zastanawiających się, jak pijana była – śpiewanie publicznie na głos po kilku głębszych to amatorszczyzna, profesjonaliści robią to na trzeźwo – ponieważ nawet ich nie zauważała.
Przyjęła od Milevy cydr i od razu zanurzyła w nim usta.
- Latka lecą, co, Milo? – Zaśmiała się. Miała dobry humor nawet jak na samą siebie.
Na pomysł Milevy przyklasnęła.
- Totalnie, jakieś pasujące do siebie! Rewolwery też możemy wziąć – dodała, jakby nie usłyszała reszty wypowiedzi brata. – A Milo powinniśmy jeszcze sprawić kowbojki. Prawda, Marg? Pasowałyby mu.
Och, bardzo by nie pasowały. Cudownie bardzo.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
11.11.21 20:03
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Margaery Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country Original
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 15PD | 850$
Margaery Peterca
Iluzjoniści
Wypad z rodziną to coś, czego potrzebowała. Zwłaszcza że ci ludzie byli najbliżsi jej sercu, skoro na własnych rodziców nie mogła liczyć i otwarcie nienawidziła ojca. Tylko oni ją wspierali, a że od dziecka spędzali razem czas, to wspólne spacery były u nich normalne.
Ale ale, zrobiło się ciekawiej, kiedy trafili na festyn! Wyglądał tandetnie, ale wciąż... festyn!
- Ugh, kocham tę piosenkę - jęknęła i zaczęła śpiewać razem z Dolly. Milana też zaczęła śpiewać, więc razem wtórowały do piosenki. Na koniec Marg nie wytrzymała i parsknęła śmiechem. W tym czasie Mileva pobiegła po pierwszą kolejkę, a Margaery mogła jej tylko przyklasnąć.
Wywróciła oczami na pytanie kuzyna i w ramach demonstracji upiła kilka łyków cydru. Niskoprocentowy alkohol nie robił na niej wrażenia, nie takie rzeczy przechodziły przez jej organizm.
- Milo w wersji kowboja... no jasne, że by mu pasowało! Ale i tak przyćmiłybyśmy go swoim wyglądem, jak zawsze - wzruszyła ramionami, bo gdy spotykali się w komplecie, to niestety, ale to dziewczyny głównie robiły furorę.
- Jak zobaczycie mechanicznego byka to dajcie znać. Mam z nim niewyrównane porachunki - rzuciła złowieszczo i znów upiła cydru, ale średnio jej wchodził. - Myślicie, że mają tu coś mocniejszego? Milo by się przydało, żeby w końcu zaszalał.
Już nie chciała wspominać, że to ona potrzebowała czegoś mocniejszego. Wolała przekierować uwagę na kuzyna.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
24.11.21 1:30
https://story-of-magic.forumpolish.com/t681-brakebills-margaery-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t683-brakebills-margaery-peterca#9043 https://story-of-magic.forumpolish.com/t684-brakebills-margaery-peterca#9044 https://story-of-magic.forumpolish.com/t685-marg-peterca-slucham#9045 https://story-of-magic.forumpolish.com/t686-marg-i-jej-zgraja#9046
Powrót do góry Go down
Mileva Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country Tumblr_n38mql2I3n1qfisvuo5_250
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 5PD | 1560$
Mileva Peterca
Iluzjoniści
Faktem było, że zaciągnięcie tu Milovana zakrawało na cud. Z drugiej strony czy naprawdę miał szansę z trzema krewnymi, w tym dwiema siostrami? No nie sądzę, to spora przewaga liczebna. No i dodatkowym atutem przyjścia tutaj była poprawiająca większości humor atmosfera, na co wskazywał fakt, iż młodsza połowa Peterków się rozśpiewała. Aż im Mileva zaklaskała gdy skończyły.
Zaśmiała się słysząc jego pytanie, odbierając je jako żart, nawet jeśli podejrzewała, że była to typowa reakcja kogoś starszego na odkrycie, co już młodszy legalnie może robić. - Będziesz nas tak zawsze pytać? - miała nadzieję, że nie, pewnie maks za parę lat zacznie to być wkurzające. Ale na razie jeszcze bawiło i przypominało, że są młode i trzeba z tego korzystać.
Spojrzała na brata krzywo, choć się uśmiechała. - Mogę się postarać o pistolet, ale próżny twój trud, bo dam ci taki co najwyżej na wodę - z zapalniczką-pistoletem lepiej nie ryzykować, jeszcze se przypadkiem (albo nie) podpali włosy i będzie nomen omen przypał. A po tym nędznym sucharze i wypowiedzi, popijając cydr, Mileva zaczęła się rozglądać za jakimś kowbojskim wyposażeniem do wypożyczenia, kupienia, wszystko jedno. - W tym tłumie mam problem wypatrzeć byka, ale chyba damy radę wybrać sobie pasujące zestawy kapeluszy i nie tylko - wskazała na stragan, nie leciała jednak do niego jak wcześniej do alkoholu, woląc na spokojnie wypić cydr i dopiero szaleć dalej. - Szczerze mówiąc nie patrzyłam, bo ten cydr skutecznie zwrócił moją uwagę, ale na logikę powinni mieć - spróbowała wypatrzeć jakieś inne alkohole, ale siedzenie tyłem do baru i tłum nie ułatwiały sprawy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
24.11.21 18:30
https://story-of-magic.forumpolish.com/t200-brakebills-mileva-peterca#317 https://story-of-magic.forumpolish.com/t225-brakebills-mileva-peterca#427 https://story-of-magic.forumpolish.com/t241-mileva-peterca#527 https://story-of-magic.forumpolish.com/t245-siostra-tego-peterci#578 https://story-of-magic.forumpolish.com/t246-mile-p#580
Powrót do góry Go down
Milovan Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country 44ed7a51308510c6828a703562e4f5eea824682b
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja snami
Zasoby : 33PD | 1335$
Milovan Peterca
Profesorowie
Czy Milo przeżyje do końca tego wieczoru? Raczej tak. Czy będzie cierpiał? Zdecydowanie tak. Pewnie ten cały festyn będzie mu się jeszcze śnił w koszmarach przez najbliższy tydzień. Milo westchnął ciężko, jak starzec, ciągnięty przez dziecka do zabawy, kiedy totalnie nie miał na to siły. Jednak było coś odprężającego w tym, że widział jak jego siostry wraz z kuzynką się dobrze bawią. Przynajmniej one.
- Yhm... prawdopodobnie. - odpowiedział Milevie, kiedy ta spytała, czy będzie ich tak już zawsze o to pytał. Było to wysoce możliwe. - Tobie też lecą Mila, skoro możesz pić. - wywrócił oczami i pociągnął łyka cydru, jakby ten miał go zbawić ode złego.
- Chyba śnicie, jeśli uważacie, że przebierzecie mnie za kowboja. - on tu był specjalistą od snów i był święcie przekonany, że dziewczyny nie śnią - tak więc nie wiedział o co w tym chodzi, ale nawet ich słodkie oczka nie zmuszą go do robienia z siebie idioty. Już wystarczy sam fakt, że tu po prostu jest.
- Ugh... Welesie, zabij mnie. - rzucił cicho, kiedy Marg rzuciła, że Milo przydałoby się coś mocniejszego, by w końcu zaszalał. - Przypominam, że już skończyłem studia, czasy zabawy mam zdecydowanie za sobą. - żadna z dziewczyn nie była w Brakebills za czasów jego kadencji tam, więc nie mogły zaprzeczyć, nie mogły potwierdzić. Nie, zdecydowanie nie był szczególnie imprezowy w BB też, jednak się zdarzyło. Głównie za prawą Magnusa, który zawsze starał się Milo gdzieś wyciągnąć.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
28.11.21 10:13
https://story-of-magic.forumpolish.com/t162-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t196-brakebills-milovan-peterca#306 https://story-of-magic.forumpolish.com/t195-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t198-prof-milo#308 https://story-of-magic.forumpolish.com/t197-ilomilo#307
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Oj, nie, teraz to one pełzną. Czas za... przyśpiesza dopiero wtedy, gdy jest się starszym. Tak słyszałam - droczyła się z bratem.
Milana przekrzywiła głowę, słysząc protest Milo, który oczywiście musiał nadejść. Zerknęła porozumiewawczo na Marg i Mile. Sposób zawsze się znajdzie, trzy do jednego to miażdżąca przewaga. Zwłaszcza że były młode, im jeszcze w kościach nie łupało, a energia nie wyparowała.
Rozejrzała się za metalowym bykiem. Podskoczyła, jakby to miało sprawić, że zobaczy więcej.
- Tam coś połyskuje! I jeszcze chyba ktoś dopinguje... i ktoś krzyczy. Tak, to brzmi jak krzyk przerażenia pomieszany z wezwaniem o pomoc - mówiła, wytężając swój słuch.
Na dźwięk kolejnych protestów odwróciła się i popatrzyła na brata śmiertelnie poważnie.
- To by oznaczało, że już czas do grobu. Sorry, Milo, niewiele jest rzeczy, które wkurzają mnie bardziej niż listy w duchu "Trzydzieści rzeczy, które musisz zrobić przed trzydziestką, bo potem to już za późno i w ogóle idź rzuć się z klifu". Dawaj, co byś chciał zrobić? "Nic", "zabić się", "spać" i "ukryć się" oraz wszelkie ich synonimy nie znajdują się w puli dopuszczalnych odpowiedzi. Nienawistne, zrezygnowane milczenie też nie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.12.21 11:05
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Margaery Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country Original
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 15PD | 850$
Margaery Peterca
Iluzjoniści
Czasami im zazdrościła, bo posiadali więź typową dla rodzeństwa, której ona nigdy nie doświadczyła. I choć byli jej bliscy, to nie mogła udawać, że jest ich siostrą. Status kuzynki w zupełności jej wystarczał, a wspólne imprezowanie z dziewczynami dawało niesamowitą frajdę. Milovan rzadko (a może raczej nigdy) nie uczestniczył w takich wypadach, więc dobrze, że chociaż dzisiaj nie odmówił kulturalnej zabawie festynowej.
Niecałe 10 lat różnicy między nimi a Milovanem to nie aż tak dużo, a czasami zachowywał się jak stary zgred. Wywróciła oczami na jego przekomarzanki o nielegalnym piciu jego sióstr. Nawet gdyby nie mogły, to jako przykładny brat powinien dostarczyć alkohol, ot co.
- Świetnie, w takim razie po dwóch drinkach spróbuję się z nim zmierzyć - postanowiła, kiedy Milana wypatrzyła coś, co mogło być mechanicznym bykiem. A nawet jeśli nim nie było, to może znajdą jakąś inną atrakcję, wartą obejrzenia? Ale są rzeczy ważne i ważniejsze, czyli znieczulenie najpierw.
- Tym bardziej powinieneś się rozerwać... przypomnieć sobie czasy, jak jeszcze byłeś fajny - posłała mu nieco złośliwy uśmieszek, ale wszystko w granicach rodzinnej miłości! Może i nawet by jej się trochę szkoda chłopa zrobiło, że tak na niego wsiadły, ale poniekąd sam się prosił. Zresztą współczucie nie jest domeną Margaery.
Przeprosiła na moment swoje towarzystwo i poszła do baru, żeby zamówić im prawilne drineczki. Wróciła z czterema szklankami i postawiła je na środku stolika.
- Każdy jest inny, więc możecie sobie wybrać. Smacznego!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
13.12.21 21:11
https://story-of-magic.forumpolish.com/t681-brakebills-margaery-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t683-brakebills-margaery-peterca#9043 https://story-of-magic.forumpolish.com/t684-brakebills-margaery-peterca#9044 https://story-of-magic.forumpolish.com/t685-marg-peterca-slucham#9045 https://story-of-magic.forumpolish.com/t686-marg-i-jej-zgraja#9046
Powrót do góry Go down
Mileva Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country Tumblr_n38mql2I3n1qfisvuo5_250
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja zmysłami
Zasoby : 5PD | 1560$
Mileva Peterca
Iluzjoniści
Mile nie była pewna czy kiedykolwiek widziała brata z innym nastawieniem do świata i zabawy. Może kiedyś? Ale nawet nie umiałaby powiedzieć kiedy i czy to jej się przypadkiem nie przyśniło. A może ktoś w ramach pranka wszczepił jej takie wspomnienie nim upewniła się, że owszem, ma talent magiczny? Dobra, musiała przyznać, że ostatni pomysł to przegięcie, na tym akurat na pewno by nikomu nie zależało.
- O ile się zakładamy? - spytała, gotowa załatwić przebranie, nawet jakby usłyszała o nic albo o gówno, weź się uspokój. Dużo by dała za selfika ich czwórki w stosownych przebraniach. Jej uwagę na chwilę odwróciła siostra, która aż potarła łapki słysząc, że jest mechaniczny byk. - Ja druga! - zapowiedziała, klepiąc sobie kolejkę.
- Powinieneś nam pokazać, jak się bawiliście za twoich czasów - zaśmiała się, bo Milo brzmiał teraz bardziej, jakby dzieliło ich z ćwierć wieku różnicy. - Masz okazję -stwierdziła, biorąc zielonego, kwaśnego drinka. - Dobre - pochwaliła kuzynkę, po czym na chwilę przeprosiła towarzystwo. Wróciła z czterema kapeluszami. - Jeszcze pistolety, może ostrogi i mamy cały strój - wsadziła Milo na głowę biały kapelusz, Marg czarny (uznała, że będzie w takim zajebiście wyglądać na byku), Milanie jasnobrązowy, a sobie ciemnobrązowy. - To co? Może pamiątkowe zdjęcie? - zaproponowała.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
19.12.21 20:43
https://story-of-magic.forumpolish.com/t200-brakebills-mileva-peterca#317 https://story-of-magic.forumpolish.com/t225-brakebills-mileva-peterca#427 https://story-of-magic.forumpolish.com/t241-mileva-peterca#527 https://story-of-magic.forumpolish.com/t245-siostra-tego-peterci#578 https://story-of-magic.forumpolish.com/t246-mile-p#580
Powrót do góry Go down
Milovan Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country 44ed7a51308510c6828a703562e4f5eea824682b
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Manipulacja snami
Zasoby : 33PD | 1335$
Milovan Peterca
Profesorowie
Czy naprawdę było to tak dziwne, że kiedy rodzice zrzucili na niego odpowiedzialność za rodzeństwo, to stał się tym... odpowiedzialnym? To nie było chyba aż tak specjalnie dziwne.
- Ja do grobu zawsze chętnie. - odpowiedział swojej najmłodszej siostrze, posyłając jej piękny, sztuczny uśmiech. Nie dało się raczej zmienić nastawienia Milo do życia. Zaczęło się to wszystko z śmiercią Milian, a później przyszły inne dodatki, jak złamane serce, o czym rodzinka nie musiała wiedzieć. Na słowa o zakładzie nic nie powiedział, jedynie wywrócił oczami i dopił cydr.
- Raczej nigdy nie byłem fajny, raczej to Mag... profesor Emerson był tym co mnie wyciągał wszędzie. - odpowiedział szczerze, patrząc na Milevę. Tak, czasem się zapominał i w obecności sióstr chciał nazywać swojego przyjaciela po prostu Magnusem, jednak dla Milevy to był profesor Emerson i raczej tak powinno zostać. (Nie wiem czy Marg jest już w BB, nie chce mi się liczyć). Prawda była taka, że Magnus ich najczęściej wyciągał wszędzie, Milo wolałby robić jakąś prackę domową. Wziął losowego drinka, którego przyniosła Marg, wiedząc, że to pewnie ostatni drink na razie dla niego, wolał być trzeźwy, bo jak widać jego siorki i kuzynka nie planowały zachować umiaru. Musiał je później bezpiecznie odstawić do domu.
- Znacie coś takiego jak umiar? - spytał, wywracając oczami, kiedy wziął już tego losowego drinka od Marg.
Jęknął z niezadowoleniem, kiedy poczuł jak Mileva zakłada coś na jego głowę.
- Ygh. Nie. - odpowiedział, sięgając dłonią na głowę, by ściągnąć kapelusz.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
29.12.21 17:27
https://story-of-magic.forumpolish.com/t162-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t196-brakebills-milovan-peterca#306 https://story-of-magic.forumpolish.com/t195-brakebills-milovan-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t198-prof-milo#308 https://story-of-magic.forumpolish.com/t197-ilomilo#307
Powrót do góry Go down
Milana Peterca
Cydr, jabłka i muzyka country ZnTCe67
Przynależność : Brakebills
Dyscyplina : Transmutacja
Zasoby : 23PD | 1890$
Milana Peterca
Fizyczni
- Naprawdę myślisz, że nie znalazłabym sposobu, żeby cię wyciągnąć choćby z samego dna Piekła? - zapytała Milovana z bardzo poważną miną, nim parsknęła śmiechem. - Na razie musisz jeszcze trochę pożyć.
Wiedziała, przynajmniej w pewnym stopniu, dlaczego jej brat taki był. Prawdę mówiąc, powód złościł ją bardziej niż sztywność jej brata. Nie, to jej praktycznie nie przeszkadzało. Mila nie mogła się jednak powstrzymać od wyobrażania sobie, jak ich życie byłoby inne, gdyby Milian żyła. Ale rodzinny wypad to nie czas na takie myśli!
- O kolejkę - zaproponowała, gdy usłyszała pytanie Milevy o zakład.
Wzięła jeden z drinków, posyłając Margaery promienny uśmiech.
- Dziękuję, moja miła. - Wypiła łyk. A potem jeszcze dwa. Trzy. - Dobre! A umiar znam, jak najbardziej! Choć jako fizyczna rzadko korzystam.
Wyciągnęła telefon i wyciągnęła rękę tak, żeby wszystkich uchwycić. Postanowiła nawet dać bratu ulgę i nie wpychać kapelusza z powrotem na jego głowę... ale jeśli myślał, że wywinie się od zdjęcia, to się mylił.
- Uśmiech!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
23.01.22 18:28
https://story-of-magic.forumpolish.com/t243-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t244-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t247-brakebills-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t248-milana-peterca https://story-of-magic.forumpolish.com/t249-milana-peterca#588
Powrót do góry Go down
Story of Magic
Cydr, jabłka i muzyka country Fd79c4e142d48381ed6eff66c6bcd53b
Przynależność : Kadra forum
Story of Magic
Administrator
Zakończenie
Wątek zostaje zakończony w tym miejscu. Gracze mogą kontynuować go w innej retrospekcji, jeśli chcą, linkując w opisie tematu ten wątek.

Milana +1PD
Mileva +1PD
Milovan +1PD
Margaery +1PD

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
08.09.23 15:08
https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com https://story-of-magic.forumpolish.com
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powrót do góry Go down
Skocz do: